Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Wino ze śliwek węgierek
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Dodawaj cukier, bez obawy.
Kurcze widzę że Frida napisał(a) ostatni post a nie mogę go odczytać bo jak klikam to przenosi mnie na pierwszą stronę..jeśli ktoś nie ma tego problemu to prosiłbym o zacytowanie tego co jest w tym poście bo może to być odpowiedź na moje pytanie:niewiem:
Czasami tak robi, "wersja do druku" i wszystko można przeczytać elegancko.
Dodaj cukier, co do przelewania do balona to możesz poczekać a możesz już wycisnąć.
Ja swoje węgierki trzymałem tydzień w fermentatorze, potem ściągnąłem nastaw, nawet mi się nie chciało śliwek wyciskać - i tak bym wycisnął za filiżankę:)
Mam pytanie do bardziej doświadczonych.. Zastanawiam się kiedy odciskać sok ze śliwek. Na razie wszystko sobie ładnie pracuje w fermentatorze bodajże od piątku. Pytanie brzmi: Czy zbyt długie trzymanie owoców (tego co z nich zostało) może wpływać niekorzystnie na późniejszy smak/zapach wina?

Pytam, bo może i bym już to zrobił, ale liczę (nie wiem czy słusznie) na to że jeśli jeszcze trochę to zostawię w spokoju to wino będzie miało ładniejszy kolor. W tej chwili próbka w winomierzu jest jasnoczerwona, choć kolor jest w miarę intensywny.
Odpowie ktoś bardziej obeznany ode mnie na moje pytanie?
Tydzien fermentacji w miazdze dla sliwek wystarczy w zupelnosci, mozesz spokojnie odcikasc.
Jesli chcesz miec bardziej intensywny czerwony kolor proponuje dodac troche soku z czarnego bzu albo wywaru z hibiskusa.

Pozdrawiam
Krzysiek
Dzięki..więc jutro z rana odciskam, przelewam do balona i daję kolejną porcję syropu cukrowego;) Już teraz ma ciekawy smak więc mam nadzieję że wyjdzie na prawdę dobre;) Przy kolorze się nie upieram.. co do hibiskusa to nie mam o tym pojęcia. Może znajdę coś na forum..
Wszystko jest ok, jeszcze chyba tylko 1kg cukru..ALE..zauważyłem, że wino ma dziwny smak. Znaczy czuć alkohol, nawet za bardzo, bo jeszcze pójdzie trochę wody, ale już niekoniecznie czuć coś więcej:( czyli to wszystko co smakuje w winie. Jak mogę poprawić smak?? Dolać na przykład domowej roboty soku z czarnej porzeczki? Wiem, że na tym etapie jeszcze niewiele można chyba powiedzieć o ostatecznym smaku wina, ale mam obawy, że oprócz mocy nie będzie czuć nic więcej..a nie do końca mi o to chodziło :/
Ja swoje węgierkowe trzymałem 2 tygodnie w miazdze w fermentatorze.Nabrało ślicznej bordowo-buraczkowej barwy :). Później zlałem do baniaka i dodałem cukru uprzednio rozpuszczonego w owym moszczu.
Dodam że dziś znów nastawiłem kolejną porcję węgierkowego w fermentatorze ;)
LukaEgon daj spokojnie drożdżom przerobić wymaganą ilość cukru. Następnie zasiarkuj wino i poczekaj aż wino chociaż częściowo zrzuci osad. Jeżeli już chcesz koniecznie poprawiać smak i kolor to polecam napar z hibiskusa, który dodatkowo przyspiesza klarowanie wina.
Aktualnie ok 0 Blg, bulka co 10 sekund.

Teraz kolejno:
1. Czekam aż resztki cukru zostaną przerobione (tylko jak to dokładnie poznam?)
2. Ściągam znad osadu
3. Siarkuję
4. Dodaję napar z hibiskusa

Czy dobra kolejność?

Co do naparu to w jakich ilościach mam go dodać?

10 łyżeczek hibiskusa zalane litrem wrzątku będzie ok? (w założeniu, że po pierwszym obciągu zostanie ok 30l w balonie..)
Kolejność dobra.
ad 1. Jak cukier zostanie przerobiony to blg nie będzie ulegał zmianie.

Pomiędzy siarkowaniem a dodaniem naparu dobrze jest odczekać trochę czasu aż uzbiera się osad z zabitych drożdży. Ja hibiskusa zaparzam w 0,5l kuflu, w którym 1/3 objętości to susz i wystarcza to spokojnie 10-15 l wina.
U mnie jest już po drugim zlaniu i dosłodzeniu do smaku. Było też siarkowanie. Kiedy (po jakim czasie od tych czynności) mogę zastosować patent z hibiskusem i czy to po prostu ma być wlane do nastawu (rozumiem że bez fusów)?
Ja polecałbym zamiast hibiskusa napar z czarnej herbaty.

Dodaje niezbędnych garbników,co wydłuża smak.Ponadto poprawia klarowanie przez strącanie zmętnień pektynowych[problem śliwkowego],a jeśli chcesz dobarwić i dokwasić użyj soku z czarnej porzeczki.

Jeśli natomiast kwasowość jest zadowalająca do dobarwienia można użyć soku z czarnego bzu lub jagód.
@ szy:
Możesz wlewać oczywiście bez fusów. Jeżeli chodzi o napar z czarnej herbaty to oczywiście też bez fusów.
Napar z czubatej łyżki dobrej, czarnej ,liściastej ,niearomatyzowanej herbaty w szklance wody.Parzyć 10-15 minut ,ostudzony i odcedzony napar do butli,zamieszać.
Proporcja na 10 l wina.

Po kilku dniach ściągnąć znad osadu.
A czy taki napar z herbaty można dodać do wina które jeszcze pracuje ( "bulka" raz na 40 sekund , nastawione miesiąc temu ) ?
Szczerze powiem,nie wiem.Zawsze dodaję po pierwszym zlaniu,jednocześnie siarkuję i ew dosładzam.
Napiszę tak: moje wino fermentowało w fermentatorze dwa tygodnie, później je zlałem do balona i dosłodziłem ale nie siarkowałem i dla tego pracuje. Łącznie wino ma dopiero miesiąc czasu. Czy gdybym je teraz zasiarkował i dodał napar było by OK ? Aha , drożdże to Bayanusy G 995 ( będzie problem z siarkowaniem ? ).
Siarkujemy wino wtedy, kiedy ma już odpowiednią dla nas moc. Jaka jest moc Twojego wina i jak mocne lubisz to sam powinieneś wiedzieć.
Jeżlei chodzi o trucie bayanusów to lepiej sypnąć raz a porządnie. Czasami dawka śmiertelna dla nich to nawet 4g/10l ale 2-3 g też nieraz załatwiają sprawę. Wszystko zależy od jakości piro i wytrzymałości grzybków.
Masz stary pecha ,ten szczep jest najmocniejszy,walnij 4g na 10l ,choć to nie koniecznie załatwi sprawę.
Jeżeli nie chcesz siarkować dużo za jednym rzutem (4g/10l.) to zrób próbę na mniejszej ilości. Cztery butelki 250 ml. wina i różne dawki pirosiarczynu. Zobacz która najmniejsza wystarczy.
Wczoraj późnym wieczorem zlałem, dziś już wino jest bardziej przejrzyste, wieczorem je zasiarkuję.

Tak właściwie to już nie wiem czego mam dodać..naparu z hibiskusa czy czarnej herbaty? Jest w ogóle jakaś różnica?
Piłeś kiedyś czarną herbatę i napar z hibiskusa? :chytry:
Różnica polega na smaku i kolorze. Czarna herbata dodaje tanin, charakterystyczna goryczka - pisał o tym Plecionka. Hibiskus zwiększa kwasowość i dodaje czerwonego zabarwienia.
Wybór należy do Ciebie.
Ja nie próbowałem czarnej herbaty przy śliwkowym. Do tej pory z sukcesem stosowałem hibiskusa, bo robiłem wina z dodatkiem wegierek, które dodawały i tak czerwonego barwnika. W tym roku mam dwa nastawy jeden z węgierkami a drugi na samych mirabelkach i ałyczy. Ten drugi mam zamiar wzbogacić dodatkiem czarnej herbaty.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10