Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: MOJA WINNICA w Zach-pom - Winnica Cisowa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
WIOSNA 2016 (pierwsze liście, rozważania o owocowaniu w pierwszym roku)

Współczuję...
Wiktor, skoro w tym roku kształtujesz ramiona; to nie tylko w łuk ale także zastanowiłbym się nad niższą formą krzewu. Jeżeli przymrozki, przyszły u Ciebie raz, to może będą się powtarzać.

Ja mam ramiona na wys 30cm i do okrycia potrzeba tylko 130cm szerokości pasa folii.
Tak w ogóle, to zastanawiam się nad zmodyfikowaniem mojego rusztowania tak by można było go składać, na wysokości pierwszej pary podwójnych drutów. Byłby wtedy jeden pas folii, bez klejenia przy słupkach. Czyli niej roboty i mniejsza ucieczka ciepła.
No mam teraz głębokie myślenie, bo jak na razie umieściłem pień na wysokości 50cm. A Jeszcze jest chwila na zmodyfikowanie tego.
Ja też miałem na początku, ramię na wys 50cm i po przemyśleniach obniżyłem o 20cm. Mniej folii, którą próbuje porwać wiatr...
Trzeba też wziąć pod uwagę, że "Zośka" może przyjść i pod koniec maja, a wtedy latorośle trochę centymetrów już mają...
Prowadzę krzewy sznurem skośnym właśnie na wysokości 50cm i nie mam żadnych problemów z okrywaniem. W tej chwili krzewy sobie swobodnie leżą na ziemi a na pierwszym drucie (50cm) wisi sobie agrowłóknina tworząc namiot. Szerokość agrowłókniny to 160cm. Nic nie dotyka i jest wystarczająco dużo miejsca na latorośle do 15 maja.
Moim zdaniem stosowanie folii to dużo gorsze rozwiązanie niż agrowłóknina czy agrotkanina.
Heh, ten sznur skośny to... powinniśmy raczej określić mianem; "sznur łukowy". Bowiem, jedynie w przypadku wygięcia ramienia (a także i pnia) w łuk i dodatkowo, posadzenia sadzonki pod kątem, można dowolnie manipulować wysokością ramienia. W tym sedno powyższych dywagacji...
Nie ważne jest więc, czy ktoś położy ramię na ziemi, czy nie będzie musiał tego robić. Ważne aby pąki, a w późniejszym etapie - latorośle, nie dotykały namiociku...

Wybór "folia, czy agrowłóknina" jest kwestią źródła ciepła, które ma ogrzewać powietrze pod nimi. Gdybym chciał, aby ziemia ogrzewała wewnętrzną przestrzeń, wybrałbym oczywiście agrowłókninę. W przypadku zastosowania żarówek - w krótkim okresie czasu, tak jak u mnie - folia, która w optymalnym stopniu przepuszcza promieniowanie słoneczne, to najlepsze rozwiązanie. Nie trzeba daleko szukać - wystarczy popatrzeć na profesjonalne szklarnie...
Agrotkanina, to raczej jako... zabezpieczenie przed chwastami i trawą.
Latorośle ładnie rosną. Już praktycznie, w większości BBCH 14:
https://picasaweb.google.com/11536956903...8665706226

Wszędzie ich pełno; na pierwszych i drugich pąkach oraz przy nasadzie czopków - po dwie, a nawet po trzy:
https://picasaweb.google.com/11536956903...9177307762
https://picasaweb.google.com/11536956903...2662578786
No i na każdej kwiaty... Ładnie się zapowiada.

Zrobiłem pierwszą redukcję latorośli. Przed:
https://picasaweb.google.com/11536956903...1644847778
I po - w przypadku czoków, zostawiłem na razie trzy:
https://picasaweb.google.com/11536956903...9718797650

Na jednorocznych krzewach i przedłużonych ramionach, usunąłem te z dolnych pąków. Przed:
https://picasaweb.google.com/11536956903...8432188226
I po redukcji:
https://picasaweb.google.com/11536956903...0269748946
Macieju a jak u ciebie Regent teraz wygląda? Bo u mnie na razie kwiat się pokazał a Marquette faza wełnista z paków zapasowych.
Regent u mnie najsłabszy i ślamazarny - BBCH 13:
https://picasaweb.google.com/11536956903...6406910114

Kwiaty widać ale malutkie jeszcze. Pokaż Swoje.
U mnie 2 rzędy Ronda wymroził przymrozek, a obok 2 rzędy Regenta, opóźnione, przetrwały w 100%.
Więc nie ślamazarny, tylko dostosowany do naszego klimatu :-)
To było pieszczotliwie...

W jakiej fazie było Rondo i Regent, podczas przymrozku?
Rondo pękanie pąków, Regent dopiero nabrzmiewał. Tydzień różnicy, a jednak robi różnicę.
Zobaczymy jak wypadnie owocowanie z pąków zapasowych.
U mnie Regent dopiero nabrzmiewał i niestety poległ. Rondo lepiej przetrwało.
U mnie Regent miał wełniste pąki, a Solaris od wełnistych do takich tuż przed pękaniem, o dziwo wszystko żyje nie wiem jakim cudem. Zobaczymy jak dalej będzie ze wzrostem i kwitnieniem.
Czyli różnie to bywa...

Dzisiaj zauważyłem kilka zdeformowanych, pierwszych listków Blaufrakisch - tego który pękał najwcześniej. Jeżeli prawdą jest to co pisze Kapitan, o deformacjach spowodowanych zimnem, to znaczy - blisko było i u mnie...
(10-05-2016, 23:23)maciek19660714 napisał(a): [ -> ]Regent u mnie najsłabszy i ślamazarny - BBCH 13:
https://picasaweb.google.com/11536956903...6406910114

Kwiaty widać ale malutkie jeszcze. Pokaż Swoje.

U mnie to jakieś 2 tygodnie za tobą. (dobrze że to nie rok owocowania:))
tu foto:
[Obrazek: 20160511_120003.jpg]
Skoro w ubiegłym sezonie miałeś na tyle rozwinięte sadzonki, że mogłeś uformować ramiona to spokojnie możesz pozwolić jednoroczniakom na owocowanie. Ja tak zrobiłem - w przypadku części krzewów - rok temu i nie widzę obecnie, negatywnych konsekwencji. Wręcz same pozytywne...
Może się skuszę w takim razie na parę gron: ) a nie tylko kontrolne: )
Pamiętam, że na drugi rok po posadzeniu winnicy zrobiłem całkiem przyzwoitą ilość wina z Solarisa i Regenta.
No to zostałem właśnie przekonany:) zostawię po jednym gronie na latorośli:) myślę że będzie ok :)
(13-05-2016, 08:04)wodzulol napisał(a): [ -> ]No to zostałem właśnie przekonany:) zostawię po jednym gronie na latorośli:) myślę że będzie ok :)

Po jednym gronie na latorośl czy po jednym gronie na krzew?
Moje krzewy były w świetnym stanie co zaznaczam, też zostawiłem po około 1 gronie na latorośli.
Z tego co kol. piszą to rozumiem że na latorośl grono będzie ok. :)
Ja bym nawet powiedział, że pozbawienie silnej rośliny gron będzie szkodliwe dla niej. Będzie rosła jak szalona, zaburzone będą jej normalne procesy. Nie będzie gromadzenia cukru w gronach, metabolizmu kwasów, hormony też będą nienaturalnie się zachowywać, itd.
Jedno grono na latorośl, w przypadku silnych, jednorocznych krzewów, to podstawa dojrzałości technologicznej jagód, niezależnie od odmiany. W kolejnych latach na hybrydach można, a może nawet, należy powalczyć o dwa grona.

W przypadku VV, jedno grono, to raczej max - niezależnie do wieku rośliny. Jak pisałem wcześniej, w tym roku planuję dwie latorośle z czopka. Problem w tym, że praktycznie w 80 procentach jest jeszcze trzecia - z pnia i na wszystkich kwiaty.
Ciężko to będzie redukować... Jeszcze nie podjąłem decyzji...

Krzewy rosną jak na drożdżach. Tych, no ten tego... bayanusach...

Hibernal lekko w tyle - trzy liście:
https://picasaweb.google.com/11536956903...4678468866

W środku stawki, praktycznie cała reszta - cztery liście.
Zweigelt:
https://picasaweb.google.com/11536956903...9476210002
Cabernet Cortis:
https://picasaweb.google.com/11536956903...0248293410
Pinot Noir:
https://picasaweb.google.com/11536956903...2268860018
Pinot Noir Precoce:
https://picasaweb.google.com/11536956903...0124392914
i tak dalej...

Zwycięzcą, cały czas pozostaje Blaufrankisch - pięć liści:
https://picasaweb.google.com/11536956903...4477098914

A w międzyczasie... zrobiłem tacie szklarnię. "Jam to, nie chwaląc się, uczynił" (moja ulubiona kwestia imć Zagłoby):
https://picasaweb.google.com/11536956903...7179443842
Dotychczas były zabiegi:
- 2016 04 08 BBCH 04(początek pękania łuski)----(roztocza)--------olej (powtórka 04 18)
- 2016 04 25 BBCH 07(początek pękania pąków)--(Mp, roztocza)---Siarka (3%-30g/l)+olej

Dzisiaj piękny słoneczny dzień, wcześniej kilka dni lekkich opadów więc czas na pierwszy oprysk:
- 2016 05 18 BBCH 15(pięć liści)--(Mp, MRz, Antraknoza, Phomopsis)-Siarka (0,3%-3g/l)+Dithane (0,25%-2,5g/l)(Mankozeb)

Kolejne, najbliższe zabiegi (daty wyliczone, na podstawie lat ubiegłych):
- 2016 06 05 BBCH 18(osiem liści)------------(Mp)---------Siarka (0,3%-3g/l)
- 2016 06 20 BBCH 22(tuż przed BBCH 61)--(Mp)---------Siarka (0,3%-3g/l)

Taki jest plan light, na "małodeszczową" wiosnę. Gdyby jednak, przed kwitnieniem były jakieś spore opady, może ulegnie modyfikacjom...