Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: MOJA WINNICA w Zach-pom - Winnica Cisowa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
WIOSNA 2017 (zagrożenie kwietniowymi i majowymi przymrozkami, pękanie pąków)

Prognoza dla Szczecina, nad ranem; dzisiaj zero, jutro zero, pojutrze minus cztery. Kicha. Dzisiaj buduję namiociki...
No faktycznie, ze skandynawi ciągnie...Zobacze jak na taki mroziķ(jeśli będzie) zareagują te moje stare krzewy.
Good luck!!!
Pinot Noir zabezpieczony: https://photos.google.com/share/AF1QipPL...cxREw1RVdB
Podobnie Zweigelt: https://photos.google.com/album/AF1QipM5...4WQCVExpUW

Zostawiłem światła na noc już dzisiaj. Niby zapowiadali tylko zero ale nie podobał mi się zbyt szybki spadek temperatury w ciągu dnia; 15:00 = 8C, 17:00 = 5C, 18:00 = 4C. O dziewiątej były też cztery stopnie ale niech tam; wolę popracować trzy godziny, niż później - w razie muki - uprawiać liście, cały sezon...
A pod Krakowem pada śnieg :) za dwa tygodnie zobaczymy czy coś przetrwało atak zimy :)
o 24:00 było u mnie +6 i deszcz, ale nad ranem musiał dojść śnieg bo troszkę go jest...
Dzisiaj nad ranem, na wysokości półtora metra, były minus trzy stopnie. Pionot Noir i Zweigelt pod namiocikami to wiadomo ale na razie, wygląda na to, że Dorfelder i Regent bez okrycia też OK.
Zwinąłem już kable grzewcze ale folię, na razie zrolowałem na wysokości pierwszej pary drutów.
Nieokrywane; Dornfelder i Regent, nadal wyglądają na niedotknięte przymrozkami.

Pinot Noir - w związku z zimnem - spowolnił rozwój i dobrze:

[attachment=32432]

Przez siedem dni, niewiele się zmieniło oprócz wyraźnego sygnału, że będą dwa pąki z tego miejsca krzewienia: https://photos.google.com/share/AF1QipMW...g4Yngta0ZR

Jednoroczniaki Zweigelt, za nic mają spadki temperatur:

[attachment=32433]

Trzylatki, tejże odmiany już tak...
Przyglądając się startowi różnych odmian w tym roku zauważyłem ze szybciej wybijają pąki na cienkich łozach.
Każda odmiana ma jakieś swój początek startu, ale grubość ma znaczenie na to co wybije pierwsze.
Długość chyba nie :D
Być może dlatego, że cienkie łozy zachowują się, podobnie jak młodziaki?

U mnie na dwóch, nie ciętych na dwa pąki Zweigelt, wszędzie start. Do tego stopnia, że na jednym z nich jest wełnisty, na cienkim jak zapałka, przeoczonym pasierbie. Czopek na jednoroczniaku, hmm...

Kolejny ewenement, to szybszy rozwój - w tym roku - Zweigelt i Pinot Noir niż Dorfelder i Regent...
Dwa dni słońca i ruszyło się

[attachment=32499]
Już wiadomo jak jest w tym roku, w przypadku Zweigelt, w odniesieniu do lat poprzednich.
2017 05 02 Pękanie Pąków https://photos.google.com/share/AF1QipNl...1rVFVIZmF3
2016 05 02 Pękanie Pąków https://photos.google.com/share/AF1QipNl...1rVFVIZmF3
2015 04 26 Pękanie Pąków https://photos.google.com/share/AF1QipNl...1rVFVIZmF3

Drobne różnice, niezależnie od przebiegu pogody... Przynajmniej na początku sezonu...

A dzisiaj sałatka przystrojona stosownie do święta https://photos.google.com/share/AF1QipPo...dlQzNJUU5R i degustacje.
Mój Pinot Noir 2011 r. w Kościerzycach wypuścił liście z dolnych pąków, górne dopiero się otwierają ( nie był kopczykowany na zimę ). W Oldrzyszowicach liście pojawiły się już o wiele wcześniej, jednak chłody przystopowały rozwój na fazie, jak u Ciebie, jednak teraz już ruszy.
Pinot Noir 2011, Kościerzyce, 2 maja 2017 r.[attachment=32664]
U Ciebie zwykle dwa tygodnie wcześniej. Myślę, że w tym roku różnica zmniejszy się do kilku dni. Jutro sprawdzę.
Część krzewów tych samych odmian ma już fazę BBCH 7 i 9, a niektóre krzewy tej samej odmiany dopiero 01. Np. przesadzony wiosną Cab. Sauv. jest w fazie BBCH 07, a drugi obok dopiero w 01, dziś dopiero widać, że rusza. Podobnie nierównomiernie u innych odmian. Dziwna ta wiosna w tym roku.
Pojechałem jednak dzisiaj pooglądać rozwój pąków. Kolejny piękny, słoneczny i ciepły dzień sprawił, iż winorośl w sporym tempie, nadrabia zaległości;

Pinot Noir - BBCH 08

[attachment=32500]

Zweigelt - zaraz będzie BBCH 11

[attachment=32501]

Obudził się też Regent - BBCH 07

[attachment=32502]

[attachment=32504]

U mnie, na różnych krzewach tej samej odmiany, jest raczej równomiernie. Co więcej, jak widać cała winnica - w miarę jednocześnie - weszła w fazę pękania pąków;
https://photos.google.com/share/AF1QipPL...cxREw1RVdB
https://photos.google.com/album/AF1QipM5...-OTNe8eMfO
https://photos.google.com/share/AF1QipOn...tHS2dTUk9B

To dobrze jeżeli chodzi o termin ale cóż - nad Pinot Noir i Zweigelt, zostawiłem jeszcze zwiniętą namiocikową folię...

Patrząc na ilość pąków - będzie dobrze!

[attachment=32503]
Faktycznie jest różnica. Deszcze i chłody w drugiej połowie kwietnia opóźniły jednak rozwój winorośli u mnie. Czekam na słoneczne dni.
Cieszą zieleniejące pączuszki..! :)
Oj cieszą, cieszą...

Z tego co kojarzę, z poprzednich lat - po majówce - nastąpi okres lekkiego powrotu zimna i tak się dzieje! Pada dzisiaj cały dzionek... Niestety, tak rozwiniętych pąków już nic nie powstrzyma...

Dolnoslonzok, pisałeś wcześniej, że "dziwna ta wiosna w tym roku". Ja bym powiedział, że każda wiosna jest dziwna. Podobnie jak lato i jesień. Ważne aby dostosować działania...
Mieszkamy w Europie Środkowej i zmienność pór roku jest cechą regionu, czy to Czechy, Polska, czy Niemcy. Ważne, by z pokorą francuskich winiarzy podejść do tematu, którzy po ostatnich mrozach twierdzą, że Matka Natura ma swoje prawa i trzeba im się poddać.
A propos francuskich winiarzy, znajomy sommelier ze Szczecina opublikował wczoraj, na fejsie info o stratach we Francji;
"Dear wine lovers?? As you already know that Bordeaux suffered from terrible frost in the morning of 27th of April.
Moulis, Listrac, Haut Médoc, Médoc, southern part of Margaux, a part of Pessac L, Graves apellation, some parts of St.Emilion, Lalande de Pomerol, Bourg, Blaye and Entre-Deux Mers all region. Today I spoke with few friends and winemakers and looks like over 50% crops will be lost.
Few châteaux lost even 100%!!!
Some Châteaux have increased their prices of older vintages to protect their stocks. What to say!!!
Burgundy also in troubles"

Masakra!
No niby straszne, ale znając życie to pewnie zgarną więcej za odszkodawania niż za wino...:) Tak tylko dywaguję... Tu masz fajną fotkę z Austri-to akurat zima.
[attachment=32677]

Chyba odporne te krzewy, czy po prostu zamrożone nie przemarzną?
Wydaje mi się, że się mylisz. Gdyby "zgarnęli więcej za odszkodawania niż za wino" to... ubezpieczyciel musiałby być głupi. To raczej się nie zdarza...
Pomijając satysfakcję ze swojego wyrobu...

Nooo pojechałeś z tą fotką z Austrii. Trochę się zdziwiłem! Może Zweigelt taki jest odporny...
To zdjęcie, to chyba już łozy bez liści na jesieni...

PS. na zachodzie płaczą, że to że tamto... U nas też co roku, jak nie przymrozki, to powódź, to susza, to grad, to choroby... A chyba najgorsze dla rolnika, to klęska urodzaju, bo wtedy ceny niskie i sprzedać się nic nie da :D
Zrobiłem nowy film z winobrania 2016 https://www.youtube.com/watch?v=h6fQHGFDQdE

Jak na razie, najniższa prognoza dla mnie to jeden stopień z poniedziałku na wtorek.
I było plus jeden. Dzisiaj były cztery stopnie.