13-11-2020, 22:02
Witam
Jestem świeży w temacie jakbym czegoś nie wiedział lub nie rozumiał to z góry przepraszam . Jest to drugi sezon od kiedy zacząłem zabawę z wytwarzaniem domowego wina z winogron. Rok temu wstawiłem wino w balonie o pojemności 25 l. Z czego wyszło mi około 20l wina. Idąc za ciosem w tym roku zakupiłem kolejny balon 25l że względu obfitszych zbiorów winogron(nie wiem jaka to jest odmiana). Zauważyłem że w tym roku winogrona były gorsze niż rok wcześniej. Niektóre aż były spleśniałe, przejrzałe, a niektóre niedojrzałe.
Zbiór w tym roku był na poziomie ok 10kg po przebraniu.
Rozdzieliłem po połowie owoców na każdy z balonów. Owoce musiałem zostawić na noc w balonie bo czekałem aż woda ostygnie. Już tego samego dnia zaczęły pracować, może dlatego że podczas zbierania były wilgotne od deszczu.
Zalałem około 12 l wody z cukrem (1kg cukru na 3l wody, przegotowanej i ostudzonej). Po 4-5 dniach dodałem około 2.5kg winogron(innej odmiany) do każdego z balonów bo uważałem, że owoców jest za mało ( rok temu miałem identyczna sytuację). Dodałem po 3l wody z cukrem do każdego z balonów.
Przed wczoraj spuściłem z każdego z balonów trochę płynu by spróbować. Uznałem że jest trochę za słodkie i przygotowałem samej wody i dolałem do każdego z balonów po ok 1.5l. Wyczuwalny był zapach alkoholu i słodyczy lecz trochę się przebijał dziwny zapach.
Wczoraj otworzyłem balon i wyczuwalny jest wyraźnie jakby octowy zapach. Wino lub to w co się zmienia pracuje i to dosyć intensywnie.
Czy coś zrobiłem nie tak jak trzeba ? Czy cos tego będzie? Czy przypadkiem wino zmienia się w ocet? Jeśli tak czy da się je uratować?
Jestem świeży w temacie jakbym czegoś nie wiedział lub nie rozumiał to z góry przepraszam . Jest to drugi sezon od kiedy zacząłem zabawę z wytwarzaniem domowego wina z winogron. Rok temu wstawiłem wino w balonie o pojemności 25 l. Z czego wyszło mi około 20l wina. Idąc za ciosem w tym roku zakupiłem kolejny balon 25l że względu obfitszych zbiorów winogron(nie wiem jaka to jest odmiana). Zauważyłem że w tym roku winogrona były gorsze niż rok wcześniej. Niektóre aż były spleśniałe, przejrzałe, a niektóre niedojrzałe.
Zbiór w tym roku był na poziomie ok 10kg po przebraniu.
Rozdzieliłem po połowie owoców na każdy z balonów. Owoce musiałem zostawić na noc w balonie bo czekałem aż woda ostygnie. Już tego samego dnia zaczęły pracować, może dlatego że podczas zbierania były wilgotne od deszczu.
Zalałem około 12 l wody z cukrem (1kg cukru na 3l wody, przegotowanej i ostudzonej). Po 4-5 dniach dodałem około 2.5kg winogron(innej odmiany) do każdego z balonów bo uważałem, że owoców jest za mało ( rok temu miałem identyczna sytuację). Dodałem po 3l wody z cukrem do każdego z balonów.
Przed wczoraj spuściłem z każdego z balonów trochę płynu by spróbować. Uznałem że jest trochę za słodkie i przygotowałem samej wody i dolałem do każdego z balonów po ok 1.5l. Wyczuwalny był zapach alkoholu i słodyczy lecz trochę się przebijał dziwny zapach.
Wczoraj otworzyłem balon i wyczuwalny jest wyraźnie jakby octowy zapach. Wino lub to w co się zmienia pracuje i to dosyć intensywnie.
Czy coś zrobiłem nie tak jak trzeba ? Czy cos tego będzie? Czy przypadkiem wino zmienia się w ocet? Jeśli tak czy da się je uratować?