Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Pompa do wina
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Wiem, że niektórzy koledzy (i może koleżanki) robią rocznie zdrowo ponad 100 l wina. Jak sobie radzicie z obciąganiem i przelewaniem takich ilości. Podniesienie 15 czy 20 l balona to nie problem ale 40 czy 50 l to już masakra, bez drugiej osoby się nie da. W związku z tym, że nie mam z kim podnosić moich balonów, zacząłem rozglądać się za jakąś pompą. Idealna była by pompa perystaltyczna - daje duże ciśnienie, odpowiednią regulowaną wydajność, jest samozasysająca, ale ceny są zaporowe (jak to zresztą za sprzęt laboratoryjny). Pomyślałem, że może by zastosować pompę akwarystyczną. Są to pompy wirnikowe wykonane z PP, z wałem ceramicznym, wysokość podnoszenie do 3 m, ceny 100-200 zł. Proszę o opinie. Może macie jakieś inne sposoby lub pomysły.
Pozdrawiam
Misza: przenosilem 40 napelnione w 80-90% sam i dalem rade. Mam tylko taka uwage ze lepiej sie przenosi balony bez kosza niz w koszu :) 40l w koszu to rzeczywisice bardzo nieporecznie sie nosi...
W jedny z wątków kol. Wesoły wspominał o pompowaniu wina do butli. Chyba należałoby spytać jego, jak to rozwiązał?:)

Pozdrawiam
Rudi
No cóż ja mam pare 50 i 40 i raczej od razu je ustawiam tak aby ich nie trzeba było przenosic jeżeli już jednak zachodzi taka potrzeba to poprostu zwykłym wężem zlewam część wina i potem przenosze balon tam gdzie chce nic trudnego. Koszt węża to około 5 pln:)
Podtrzymuję opinię kolegi ShRona, troszkę gimnastyki z rana, a i 50-kę postawisz na półce :rotfl: Ale rzeczywiście, bezpieczniej dla balona jest stawiać go od razu odpowiednio wysoko.
Pompka akwarystyczna mogłaby się nadać, trzeba byłoby ją wpierw przepłukać wrzątkiem. Tylko nie wiem, czy nic by się jej nie stało.
Często stosuje do obciągów, przepompowywania itp. pompy akwarystycznej.
Ma jednak ona kilka wad:
- nie jest zamozasysająca (z tym nie problem, bo można zassać),
- pompa nie nadaje sie do win białych, które sa narażone na utlenianie.
Plusem jest to, że można transportowac wino na duże wysokości, znaczne odległości i z dowolnej objętości pojemników bez ich przenoszenia, podnoszenia itp.
Cytat:Wysłane przez Wesoly

- pompa nie nadaje sie do win białych, które sa narażone na utlenianie.

Jaśniej można? :)
Możesz podać jakiej dokładnie używasz pompy (nazwa, typ)
Pompa AquaSzut wirnikowa typ KASKADA 3600
Pompa ta moim zdaniem utlenia wino, co wyklucza ją do stosowanie w przypadku win białych.
Witam
Mam 6 gąsiorów ( 40-60 l) zawsze mam 1 pusty i ten pusty przenoszę a wino wiaderkiem i tak od 25 lat.
Wacek
Cytat:Mam 6 gąsiorów ( 40-60 l) zawsze mam 1 pusty i ten pusty przenoszę a wino wiaderkiem i tak od 25 lat.

Cześc balonów trzymam 150-200cm od posadzki na regale.
Ciężko było by taki baniak 60l tam wtargać. Do tego napełnianie beczek, których raczej nie powinno się za bardzo ruszać.
Oczywiście jeśli mam taką możliwość wykonuje obciągi grawitacyjnie.
Wesoły dalej nie rozumiem na czym miało by polegać utlenianie białego wina w pompie?
Ja również mam 50 i zlewam wężem grawitacyjnie. Problem polega na tym, że wąż zakończony jest 20cm rurką szklaną, a do tej wielkości balonu powinna ona mieć jakieś 50 cm. Czy ktoś wie, gdzie takie długie rurki można kupić?
pepin: w kazdym (no moze prawie ;)) ogrodniczym, dzial wezy ogrodniczych :)
Nie wiedziałem , że to taki problem- jasne , że tak duży dymion trzeba stawiać odpowiednio wysoko. 50ę mam jedną i jakoś sobie radzę , natomiast od jakiegoś czasu dużą ilośc wina wolę nastawić w kilku baniakach 20o litrowych (zwłaszcza , że mam plastikowe zwody Eden )- mam takich sześć i jest to rewelacyjne rozwiązanie.
Cytat:Wesoły dalej nie rozumiem na czym miało by polegać utlenianie białego wina w pompie?

Jak już wspomniałem, pompa coby ruszyła musi być najpierw zalana. W pierwszym momencie zanim wszystko ruszy wirnik miesza zgromadzone powietrze z winem po prostu natleniając je. Do wina stosuje sie specjalne pompy, które minimalizują utlenianie wina. Niestety ceny ich są bardzo wysokie.
Cytat:Wysłane przez pepin
Ja również mam 50 i zlewam wężem grawitacyjnie. Problem polega na tym, że wąż zakończony jest 20cm rurką szklaną, a do tej wielkości balonu powinna ona mieć jakieś 50 cm. Czy ktoś wie, gdzie takie długie rurki można kupić?
Gdzieś w Warszawie widziałem takie rurki szklane ale nie pamietam gdzie:( Sam chce kupić i jestem zły na siebie.
Szukam tego sklepu... Dam znać.
Juz kupiłem wezyk z 50 cm rurka szklana. W Hali Koszyki w Warszawie za 7,60 zł. Producentem jest PPHU Lękiewicz,
ul. Nawrot 82, Łodz, tel. 042 6760674.
To przeciez sasiad Biowinu:D
Zadzwoncie i spytajcie, w ktorych miastach sa jego produkty.
Pozdrawiam.

Skrzych

W ostateczności wężyk można usztywnić za pomocą drutu fi3mm zs stali nierdzewnej.
Dla osób korzystających tylko z wężyków (bez szklanych zakończeń) warto tak przymocować wężyk do pręta, aby zakończenie wężyka było ok 3-5 cm powyżej zakończenia pręta. Dzięki temu unika się zasysania osadów dennych z dymiona.

Krzysztof
No cóż liczyłem na większą mechanizację w waszych piwnicach :(, ale widzę, że grawitacja i tężyzna fizyczna górą. Ja mimo wszystko w przed następnym sezonem chyba zaopatrzę się w pompę - mam zbyt duży szacunek dla mojego kręgosłupa :D
Witam!

Ja sobie pompke zrobiłem z kompresora od starej lodowki + korka gumowego z dwoma otworami+ wezow. Konstrukcja jest prosta. Do wlotu powietrza od kompresora podlaczylem sobie poprzez igelitowy waz i korek gumowy pusty gasior, z korka wychodzi 2-gi waz do zrodla wina. Jak wlaczam zasilanie to wytwarza sie podcisnienie i wino zostaje zaciagniete do drugiego gasiora. Jesli masz starego gasiora to uwazaj aby zbyt wielkiego podcisnienia nie wytworzyc bo moze strzelic. Do urzadzenia mam dodatkowo przystawke pozwalajaca filtrowac z roznych syfow. Miedzy zrodlem wina a pojemnikiem odbiorczym (tu nie 2-gi gasior tylko mocna butla- bo podcisnienie musi byc bardzo duze) jest filtr z rurki pvc +2-ch korkow +waty. Niestety jak duzo syfu jest to trzeba go czesto czyscic, moze kiedys zbuduje jakis o wiekszej powierzchni filtrujacej.

Pozdrowionka!
kurcze az sie prosi o jakos fotke tego wynalazku
a nie prosciej bylo by zastosowac pompe (jest w miare malutka) od starej pralki ?
Witam!
Chetnie bym uzodzonko sfotografowal i przeslal fote, ale nie mam cyfrowki. Jak nierozumiecie opisu to moge schemacik naszkicowac w paincie. Tylko napiszcie. Zadnej starej pralki nie mam wiec z takiej pompki nici. Pozatym chyba jako filtr by odpadła. Kompresorek z lodóweczki może ponoć pompować do 10 atm, wiec podcisnienie jest baardzo duze. Kompresor pierwotnie dzialal jako pompka do roweru, ale sobie go przerobiłem na "urządzenie wielofunkcyjne" :chytry: .

3mcie sie
Witam,

Odświeżam stary wątek, bo może to komuś pomoże.
Sporo tu rozwiązań z różnymi pompkami, oparłem się troszkę na pomyśle ^Roberta^.

Tak to wygląda schematycznie:

BANIACZKI.jpg

Do zmontowania będzie nam potrzebne:
- korek silikonowy do dymianów (1 szt)
- wężyk do ściągania wina średnica min 8 mm (mi starczyło 7 m - 0.8 zł/1 mb)
- uszczelniacz np. silikon bezzapachowy (15 zł/tubkę)
- pompka np. nożna z końcówką stożkową do połączenia z wężykiem (od 7zł w górę)

Po kilkukrotnym podpompowaniu wino zaczyna przelewać się do drugiego pojemnika. Od czasu do czasu wystarczy nieco podpompować, żeby utrzymać proces.

A teraz wady ;)
- w głównym balonie występuje nadciśnienie, w związku z czym korek będzie miał tendencję do wystrzeliwania z otworu. Przyda się jakaś obejmka.
- gładki korek + gładka rurka powodują, że trudno utrzymać przyczepność silikonu. Trzeba zszorstkować obie powierzchnie, a najlepiej jeszcze usztywnić połączenie.
- minusem może być zbyt długi kontakt z wina z powietrzem, lepszy mógłby się okazać system podciśnieniowy.
- nie ma możliwości sterowania długością wężyka do zanurzania w winie - przydałby się w korku jakiś system regulacji, trzeba chyba zrezygnować z silikonu :(
+ ZALETA: wino ma kontakt wyłącznie z wężykiem.

W sumie ten prosty systemik działa bardzo dobrze, spokojnie starcza do zlewania wina znad osadu w dużych baniaczkach. Ostatnio testowałem to na 2 dymionach 54 l. Nie trzeba nic dźwigać, dymiony mogą sobie spokojnie stać na tym samym poziomie :) Polecam zastosowanie wężyków o większej średnicy (np. 20 mm), sądzę że pompka nożna spokojnie poradzi sobie z takim słupkiem cieczy :) a znacznie poprawi wydajność. Najlepszym sposobem na zatrzymanie przelewania jest rozłączenie wężyka z pompką.

Jak macie jakieś propozycje ulepszeń to piszcie.
Zdjęcia mogę pstryknąć.

PS Sorry za taki elaborat
Witam, to ciśnienie i podciśnienie w połączeniu z delikatnymi balonami nie bardzo mi się podoba łatwo o wypadek, a szkody straszne, dużo bardziej praktyczne urządzenie oglądaliśmy na Warsztatach miodosytnictwa w Parparach.
Witek mianowicie używał malutkiej pompki do wody pitnej z przyczep campingowych, pewnikiem mają atest bo są do wody pitnej i można regulować wydajność są tej wielkości (a przynajmniej ta oglądana) że mieszczą się do balona. A cena pewnie trzeba poszukać to za parę pln się znajdzie.
Pozdrawiam
Stron: 1 2 3 4 5