Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: MOJA WINNICA w Podkarpackiem - przymiarki do założenia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Cześć, powracam po krótkiej przerwie, chciałem się podzielić odmianami jakie docelowo zamówiłem do mojej winnicy.
Wybrałem na nasadzenie górną cześć działki, tj około 40a.

- Muscaris
- Johanniter
- Sauvitage
- Sauvignier Gris
- Pinotin
Trzymam kciuki.

Powodzenia!
Co wpłynęło na taki akurat wybór? Same białe a z czerwonych tylko Pinotin, który ma twardą skórę i pewnie uzysk soku będzie trudny jak np z Bianki.
Dlaczego większość białych? Pewnie dlatego że sam preferuje białe wina, natomiast moim głównym założeniem było wybrać takie odmiany aby były jak najbardziej odporne na choroby.
Pinotin - zamówiłem 320 sadzonek i dla mnie będzie i tak sporo na doświadczenia z tą odmianą.
Nie napisałem jaki jest udział poszczególnych odmian, więc może się wydawać że po równo, ale najwięcej wziąłem muscarisa, później johanniter z pinotin, i po 160 szt sauvitage i SG.
W Polsce winnice to wg województw dominacja winorośli białej od 60:40 do nawet 80:20 w stosunku do czerwonej.
(02-02-2023, 21:22)Paweł napisał(a): [ -> ]Dlaczego większość białych? Pewnie dlatego że sam preferuje białe wina, natomiast moim głównym założeniem było wybrać takie odmiany aby były jak najbardziej odporne na choroby.
Pinotin - zamówiłem 320 sadzonek i dla mnie będzie i tak sporo na doświadczenia z tą odmianą.
Nie napisałem jaki jest udział poszczególnych odmian, więc może się wydawać że po równo, ale najwięcej wziąłem muscarisa, później johanniter z pinotin, i po 160 szt sauvitage i SG.

Odmiany ciekawe.

Ilości krzewów najlepiej sobie jeszcze przemyśleć od końca, od strony winiarni. Bo zbiorników potrzebujesz na każde wino + do przelewania. A jak kupisz zbiorniki np. 500-600 l to trochę kiepsko trzymać w nich 150 l wina.
Najlepiej się sprawdzają w miarę równe ilości krzewów, pod jednakowe zbiorniki. Np. 4x400 krzewów. Do tego kupisz 5 zbiorników po 600 l i wszystko fajnie gra.
Myślałem o zbiornikach, dlatego zamówiełem : 480 muscarisa, 320 johannitera, 320 pinotina i po 160 SG i  160 Sauvitage do kupażu.
Dodatkowo pozostawiłem na areale 40a  2 rzędy do zasadzenia w przyszłości + 160 szt.
Dołożę tą odmianę która będzie najbardziej dla mnie optymalna.
Cześć, po dość długiej przerwie na forum, przedstawiam wyniki na winnicy.

Całość czyli 40a została zasadzona, ogrodzenie zrobione.

Docelowo wyszło: 450szt Muscaris, 300szt Johhaniter, 300szt Pinotin, 150 Sauvitage, 150 Souvignier Gris oraz 75szt Jutrzenki = 1425szt.

Międzyrzędzia 2,5m nawroty z jednej strony 7m z drugiej 8m.

Wyrównanie terenu
[attachment=36263]

sadzonki
[attachment=36264]

wiercenie
[attachment=36265]

sadzenie
[attachment=36266]
(07-05-2023, 11:00)Paweł napisał(a): [ -> ] 75szt Jutrzenki = 1425szt.[/size]


Masz zamiar robić wino z samej Jutrzenki?
Takie wino jest raczej niepijalne. Trzeba mieć wyjątkowe kubki smakowe. :D
Widać na zdjęciach ogrom pracy !

Oby dobrze i zdrowo rosły!
(07-05-2023, 11:52)vanKlomp napisał(a): [ -> ]
(07-05-2023, 11:00)Paweł napisał(a): [ -> ] 75szt Jutrzenki = 1425szt.[/size]


Masz zamiar robić wino z samej Jutrzenki?
Takie wino jest raczej niepijalne. Trzeba mieć wyjątkowe kubki smakowe. :D

Samej Jutrzenki jest 75 szt :D natomiast zrobiłem wino z samej Jutrzenki i całkiem całkiem fajnie wyszło, znajomi zachwyceni.


(07-05-2023, 23:36)maciek19660714 napisał(a): [ -> ]Widać na zdjęciach ogrom pracy !

Oby dobrze i zdrowo rosły!
O tak, oby wszystko zdrowo rosło. Odpukać....
Prośba do moda o korektę tytułu Podkarpackim => Podkarpackiem
A mój post -> kubeł

Jak poprawność to poprawność :)
Zrobione.
Sadzonki ładnie puszczają zalążki latorośli, w związku z tym mam pytanie czy po deszczach które w tej chwili przechodzą przez region, prysnąć środkami które ograniczą patogeny, coś w stylu swich lub siarkol? czy może poczekać aż latorośle będą mieć kilkadziesiąt cm?
Możesz prysnąć siarkolem 0,3% w fazie 3-4 liście.
W tym okresie rozwoju latorośli, zabiegi należy wykonywać środkami powierzchniowymi, ze względu na intensywny rozwój i przyrost tkanki liścia.
Siarkol na MP oraz jakiś środek na MRz, można zmieszać i dawać jednocześnie. Tak mniej więcej w fazie BBCH 13, następnie w fazie BBCH 15 i BBCH 19. Oczywiście kolejne opryski, dobrze jest skorelować z opadami.
Pryskanie nowo posadzonych sadzonek na tym etapie uważam za zbędne. A pryskanie wg zaleceń Pana Macieja za jakąś totalną pomyłkę. Z tymi sadzonkami to tak jak by polał noworodka wrzątkiem i się dziwił co się stało.
Dzięki za odpowiedzi.... ale widzę że opinie są różne, pryskać czy nie pryskać - oto jest pytanie  Undecided 
Za sadzonki kaski dużo poszło więc szkoda byłoby to stracić.
Środki tak czy inaczej zamówiłem, będę obserwował co się będzie działo.
Przeoczyłem fakt, że pytanie dotyczyło sadzonek...

Tak też, w fazie BBCH 19 siarka,  a potem, po kwitnieniu - w zależności od pogody - siarka z miedzianem.
Jeżeli jednak zdarzy się niesprzyjająca aura, warto być przygotowanym na zabieg interwencyjny... Dlatego dobrze, że środki masz zamówione!


(18-05-2023, 16:07)krzysztof1970 napisał(a): [ -> ]Pryskanie nowo posadzonych sadzonek na tym etapie uważam za zbędne. A pryskanie wg zaleceń Pana Macieja za jakąś totalną pomyłkę. Z tymi sadzonkami to tak jak by polał noworodka wrzątkiem i się dziwił co się stało.


Nie tragizuj Panie Krzysztofie... Wielokrotnie wymieniałem odmiany i aby nie stracić roku, nowe dosadzałem obok starych. Jak sam rozumiesz, nie sposób prysnąć stare, nie zahaczając młodych... Zielone to nie noworodek...
Paweł pryskać trzeba.Sadzonek nie ma co.Ja bym zaczął siarką i miedzią od 5-6 liscia, plus interwencja w razie "w".
Owoców mieć nie będziesz,więc mniejszy problem,ale zdrowe latorośla, to lepsze zdrewnienie i tym większa odporność na przemarzanie zimą.

Pamiętaj o redukcji latorosli i wyłamywaniu pasierbów,żeby ładnie w pietwszym roku porosły.
(21-05-2023, 19:48)maciek19660714 napisał(a): [ -> ]Przeoczyłem fakt, że pytanie dotyczyło sadzonek...

Tak też, w fazie BBCH 19 siarka,  a potem, po kwitnieniu - w zależności od pogody - siarka z miedzianem.
Jeżeli jednak zdarzy się niesprzyjająca aura, warto być przygotowanym na zabieg interwencyjny... Dlatego dobrze, że środki masz zamówione!

(22-05-2023, 11:22)narc81 napisał(a): [ -> ]Paweł pryskać trzeba.Sadzonek nie ma co.Ja bym zaczął siarką i miedzią od 5-6 liscia, plus interwencja w razie "w".
Owoców mieć nie będziesz,więc mniejszy problem,ale zdrowe latorośla, to lepsze zdrewnienie i tym większa odporność na przemarzanie zimą.

Pamiętaj o redukcji latorosli i wyłamywaniu pasierbów,żeby ładnie w pietwszym roku porosły.

Temat ten poruszyłem również na minionym weekendzie (zjeździe enologii), wasze opinie oraz wykładowców / praktykantów z uczelni są identyczne.
Zatem zacznę oprysk w okolicach czerwca siarkolem, powtórzę w lipcu plus ewentualnie miedzian.
Muscaris wypuścił chyba największą ilość pąków.
 
[attachment=36290][attachment=36289][attachment=36288][attachment=36291]
Posadzone przez Ciebie odmiany to hybrydy odporne na choroby grzybowe. Nie w 100% ale odporne. Pryskanie siarką i miedzianem jak najbardziej ale z umiarem. Ja bym dołożył do tego oprysk krzemem np ZeoSand 0,2%. Krzem zmniejsza łamliwość pędów i podnosi odporność p/chorobom grzybowym.

Panie Macieju Moderatorze trzeba czytać. Pryskanie sadzonek z których ledwo co wypuściły liście to proszenie się o kłopoty.
(24-05-2023, 14:39)krzysztof1970 napisał(a): [ -> ]Posadzone przez Ciebie odmiany to hybrydy odporne na choroby grzybowe. Nie w 100% ale odporne. Pryskanie siarką i miedzianem jak najbardziej ale z umiarem. Ja bym dołożył do tego oprysk krzemem np ZeoSand 0,2%. Krzem zmniejsza łamliwość pędów i podnosi odporność p/chorobom grzybowym.

Tak zgadza się, planowanie winnicy zacząłem od wyboru odmian z grupy tzw "odporniejszych".


Co do oprysku krzemem ciekawy temat, ale jaki najbardziej jest optymalny termin na oprysk?
Pierwszy zabieg po selekcji pędów, 6-8 liści. Potem w odstępach 3-5 razy na sezon. Preparat do oprysku w płynie 500 ml.
Przy Twoich odmianach może się spokojnie pokusić o ochronę bez używania tzw "ciężkiej chemii". W tym roku te preparaty co masz podane w zupełności powinny wystarczyć.
Stron: 1 2 3