Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Miód musujący akacjowy, pierwsze podejście nieudane.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nastawiłem brzeczkę z myślą o miodzie musującym z wtorną fermentacją metodą szampańską, czyli w butelkach.

Ale niestety pierwsza próba nieudana, bo fermentacja zgasła przy 40 stopniach Oechsla, czyli 10 stopni Ballinga.

Po kolei, 28 stycznia 2023 nastawiona brzęczka: 3 l miodu akacjowego z tegorocznej akcji @plecionka, 9 l wody, opakowanie drożdży Red Star Premier Cote des Blancs, takie same jak w wątku @moonjava o produkcji wina musującego, tam nastaw był z białej porzeczki. Wyjściowy Balling: 28. Dodano pożywki w dwóch dawkach. Start: DAP 4,8 g, pożywka multi 6g. Po czterech dniach Balling: 21 i dodano DAP 2,4 g, multi 6 g.

Jakiś tydzień później dodałem też kostki dębowe, 18 sztuk. Niestety nie zapisałem dokładnie, którego dnia.

Fermentacja stanęła 21 lutego na 40 stopniach Oechsla, czyli Balling 10 i od tej pory bez zmian przy kilku pomiarach, mimo że w rurce bulkało przez jeszcze parę dni (miód odgazowywał), a od wczoraj nie ma już nawet nadciśnienia w rurce.

Wyszedł całkiem dobry słodki czwórniak, ale nie to mi chodziło. Co poszło nie tak?

1. Miód? Rzeczywiście jak w opisie wybitny w smaku, ale może ubogi w składniki odżywcze. Ktoś ma już doświadczenia z jego fermentacją?
2. PH? Nie mierzyłem. Przy powtórnej próbie zaopatrzę się w sprzęt. I znów, czy ktoś sprawdzał pH brzęczki z tego miodu?
3. Drożdże? W opisie tolerancja alkoholu 12 do 14 procent. Ale z drugiej strony używane i zalecane do miodów.
4. Kostki dębowe? Opakowanie kupione w sklepie winiarskim, przepłukane woda przed dodaniem. Komuś się zdarzyło? Czasowo mogłoby się zgadzać.
5. Coś innego? Ale co?

P.S. 6. Zbyt wysoka temperatura? Wg opisu drożdży w sieci fermentacja do 75 stopni Fahrenheita czyli niecalych 24 stopni Celsjusza. Wiadro stalo w kuchni, i chyba w domu jest cieplej, 25/26 stopni. Z drugiej strony fermentacja ruszyla bez problemu.
Jedyne co moim zdaniem nie pasuje to za wysoka temperatura. Owszem w wyższej drożdże lepiej pracują ale też szybciej padają.
Od lat zalecam fermentację miodów w niższych temperaturach - 16-18 st. Wielokrotnie to uzasadniałem a najlepszym dowodem jest to, że od lat nie mam zatrzymanej przedwcześnie fermentacji.
Dzięki za odpowiedź.

Spróbuję z nowym nastawem w niższej temperaturze. Pytanie, czy użyć takich samych drożdży, czy czegoś innego np. Red Star Premier Cuvée 5 g także polecane do win musujących?
(02-03-2023, 21:02)Boullii napisał(a): [ -> ]Jedyne co moim zdaniem nie pasuje to za wysoka temperatura. Owszem w wyższej drożdże lepiej pracują ale też szybciej padają.
Od lat zalecam fermentację miodów w niższych temperaturach - 16-18 st. Wielokrotnie to uzasadniałem a najlepszym dowodem jest to, że od lat nie mam zatrzymanej przedwcześnie fermentacji.

A co sądzisz o trzymaniu miodu w temperaturze 8 stopni? Konkretna sytuacja: 3 tygodnie temu nastawiłem trójniaka na Fermivin PDM, zszedł z 35 BLG na 9BLG w temperaturze 18-21 stopni, zależy od pory dnia. Pasowałoby mi przenieść balon do piwnicy, tylko tak jak pisałem wyżej jest tam zaledwie 8 stopni. Czy miałoby to negatywny wpływ na miód? Czy lepszym rozwiązaniem byłoby pozostawienie go w mieszkaniu? I pytanie na przyszłość: jeżeli będę nastawiać kolejny miód to czy warto od początku trzymać go w tak niskiej temperaturze?
8C to skrajność w druga stronę. Mało które drożdże pracują w tych temperaturach, a czas fermentacji jest dużą wadą.
Z 35 do 9blg to sensowny wynik, jeśli fermentacja trwała 3 tygodnie, to pewnie jeszcze 1-2 blg może zejść niżej na cichej, czyli idealnie dla większości trójniaków.
Pisałem już w innym miejscu ale się powtórzę co tam:)

W tym roku robiłem fermentację w zimnym garażu z uwagi na to że w suszarni często bawi się mój nowy potomek.

Z nastawionego czwórniaka 27 BLG startowego zszedł do 0, a nawet poniżej skali.
Trójniak już nie tak dobrze, z 34 BLG na 18, ale cały czas jeszcze pracuje.

Temperatura w zimie oscylowała między 9, a 12 C, obecnie jest ok. 14C.
Wartością graniczna fermentacji jest 10 st. C. Zdarza się jednak, że drożdże potrafią fermentować i w niższej temperaturze. Miałem przypadek, że miód trójniak jablecznik fermentował przy 7,5 st.C Były to bayanusy G995 a one są wyjątkowo wytrzymałe. Nie traktował bym tego jako wyznacznik, to raczej odosobniony przypadek.