Witam szanowne grono.
Potrzebuję porady od mistrzów miodowych.
2 marca nastawiłem balona z miodem.
10.5 L miodu wielokwiatowego
13 L wody
Drożdże plus porzywka z witaminą B1 w trzech dawkach. Blg początkowe 48.
Fermentacjia ruszyła na drugi dzień, co 7s bull i tak przez 3 tyg. W dalszych tygodniach fermentacjia spadała . Po 6 tygodniu czyli 13 kwietnia zlałem znad osadu.
Blg 35.5 w smaku dobre ale słabe.
Nastaw w dalszym ciągu pracuje ale bardzo zwolnił, co 25min bullll.
Czy jest jakiś sposób na przspieszenie fermentacji a może restar nastawu .
Czy może pozostawić tak jak jest.???
Proszę o wyrozumiałość jestem początkujący w tym temacie i wiem że narobiłem błędy.
Jakaś mądra myśl co z tym dalej robić?
Pozdrawiam
Początkujący a na dwójniak się porwałeś . To wyższa szkoła jazdy i trzeba się dobrze do tego zabrać aby uzyskać zadowalający efekt. Teraz restart tu nic nie pomoże. Najprostsze rozwiązanie to zrobić czwórniaka w podobnej ilości , odfermentować do zera i dodać do niego na początek połowę tego miodu pierwszego. Trzymać kciuki żeby jeszcze przefermentował trochę cukru. Później dodać resztę , w zależności jak będzie przebiegał spadek cukru. Na pewno wyjdzie coś bardziej nadające się do wypicia , a jak się z czasem ułoży to może być całkiem dobrze.
No to mnie nie pocieszyłeś.
Wracając do tematu, mam rozumieć że nawet jak dalej spokojnie pracuje 6 tydzień i nie przestaje to efektów % nie osiagnie ?,.smakowo narazie jest ok.
A kiedy to wesele ma sie odbyc? Po co taki pospiech? Jak fermentuje to czekac. " spokojnie pracuje 6 tydzień" u mnie pracuje spokojnie 6 miesiac. Jak chcesz cos na szybkiego to czworniaczek po 6-ciu miesiacach jest pijalny.
(14-04-2023, 13:42)slaw napisał(a): [ -> ]Nastaw w dalszym ciągu pracuje ale bardzo zwolnił, co 25min bullll.
U mnie w takim tempie bulka w piwnicy pusta butla po winie. To nie jest żaden wyznacznik fermentacji. Może coś tam jeszcze spadnie z 1-2 blg przez rok stania. To jest dwójniak może sobie "dofermentowywać" przez kilka lat i harmonizować się z czasem ale początkowa fermentacja aby osiągnąć te 14-15% chyba powinna wyglądać inaczej. Kilka miodów zrobiłem ale na dwójniak nie miałem odwagi się porywać i na pewno tego nie zrobię więc moje pisanie jest czysto teoretyczne.
Nastaw w dalszym ciągu pracuje ale bardzo zwolnił, co 25min bullll. Ile jest powietrza pod korkiem? Jezeli zostawiamy zbyt duzo wolnej przeztrzeni pod korkiem to zwalnia czestotliwosc bulgotania.
Za dużo powietrze nie ma.
Na dzień dzisiejszy po opatuleniu filcem butli po sam korek z 25 na 8 minut czyli jest progres. I to mi jak narazie wystarczy. Czas pokaże, wesela nie ma mogę czekać i że 4 latka.
(16-04-2023, 10:53)TEQUILA napisał(a): [ -> ] (14-04-2023, 13:42)slaw napisał(a): [ -> ]Nastaw w dalszym ciągu pracuje ale bardzo zwolnił, co 25min bullll.
U mnie w takim tempie bulka w piwnicy pusta butla po winie. To nie jest żaden wyznacznik fermentacji. Może coś tam jeszcze spadnie z 1-2 blg przez rok stania. To jest dwójniak może sobie "dofermentowywać" przez kilka lat i harmonizować się z czasem ale początkowa fermentacja aby osiągnąć te 14-15% chyba powinna wyglądać inaczej. Kilka miodów zrobiłem ale na dwójniak nie miałem odwagi się porywać i na pewno tego nie zrobię więc moje pisanie jest czysto teoretyczne.
Poczyniłem kiedyś kilka nastawów według tradycyjnych XIX-wiecznych przepisów. Do sycenia poszły całe plastry z miodem i czerwiem, plastry ciemne jak z barci dzikich pszczół. Takiego tempa fermentacji nigdy wcześniej nie widziałem, a do nastawu poza zaszczepem z drożdży nie dodawałem żadnych pożywek. Gdzie przy normalnych nastawach z dodatkiem pożywek na bazie fosforanu amonu ciężkie miody fermentują dość opornie.