22-12-2023, 14:42
Witam wszystkich,
Jest to mój pierwszy wątek, a 3 nastaw i już znalazłem kilka błędów na forum, które popełniłem przy nastawianiu miodu.
Miód mniej więcej czwórniak sycony - Ponad 3kg miodu, około 2,4l na 9l nastawu początkowe blg około 26-27. Miód marketowy wielokwiatowy, aby w razie wypadku nie było, aż takich start. Drożdze alcomat do miodu (bayanusy ilość na 15l), pożywka nutri duo - wyliczona na ilość nastawu i dodana po drożdzach, kwasek cytrynowy do zakwaszenia nastawu.
Miód fermentuje już około miesiąca ale bardzo delikatnie - na ściankach fermentatora pojawiajły się drobne pecherzyki i widać było na powierzchni nastawu, że bulka. Rurka co jakis czas dała o sobie znać, jednak piana w nastawie była tylko przez chwile w dniach początkowych. Teraz po sprawdzeniu blg jest około 16 z tym, że próbka jest mocno nagazowana.
Smakowo słodki, delikatnie kwaśny (minimalnie, dosłownie słabiej niż na początku po dodaniu kwasku), musujący.
I teraz na pewno błędem jest to, że nie mieszałem nastawu i pewnie przez to dłużej mu to zajmuje. W nastawie nie widać oznak pleśni a zapach jest słodki i delikatnie drożdzowy.
Czy powinienem obawiać się, że taki nastaw mógł się w tym czasie zepsuć? (ogólnie smakowo jest bardzo ok, tylko na słabe i słodkie
)
Jakie kroki mogę teraz podjąć, czy też zostawić go do dalszej fermentacji i mieszać od czasu do czasu?
Nastaw zdążyłem rozlać z wiadra fermentacyjnego do 2 balonów 5l z rurkami - rurki zapełniły się ale bardzo rzadko pracują, a miód po wymieszaniu/wstrząśniecu mocno gazuje i pieni się.
Pozdrawiam i z góry dziękuje za cenne informacje
Jest to mój pierwszy wątek, a 3 nastaw i już znalazłem kilka błędów na forum, które popełniłem przy nastawianiu miodu.
Miód mniej więcej czwórniak sycony - Ponad 3kg miodu, około 2,4l na 9l nastawu początkowe blg około 26-27. Miód marketowy wielokwiatowy, aby w razie wypadku nie było, aż takich start. Drożdze alcomat do miodu (bayanusy ilość na 15l), pożywka nutri duo - wyliczona na ilość nastawu i dodana po drożdzach, kwasek cytrynowy do zakwaszenia nastawu.
Miód fermentuje już około miesiąca ale bardzo delikatnie - na ściankach fermentatora pojawiajły się drobne pecherzyki i widać było na powierzchni nastawu, że bulka. Rurka co jakis czas dała o sobie znać, jednak piana w nastawie była tylko przez chwile w dniach początkowych. Teraz po sprawdzeniu blg jest około 16 z tym, że próbka jest mocno nagazowana.
Smakowo słodki, delikatnie kwaśny (minimalnie, dosłownie słabiej niż na początku po dodaniu kwasku), musujący.
I teraz na pewno błędem jest to, że nie mieszałem nastawu i pewnie przez to dłużej mu to zajmuje. W nastawie nie widać oznak pleśni a zapach jest słodki i delikatnie drożdzowy.
Czy powinienem obawiać się, że taki nastaw mógł się w tym czasie zepsuć? (ogólnie smakowo jest bardzo ok, tylko na słabe i słodkie

Jakie kroki mogę teraz podjąć, czy też zostawić go do dalszej fermentacji i mieszać od czasu do czasu?
Nastaw zdążyłem rozlać z wiadra fermentacyjnego do 2 balonów 5l z rurkami - rurki zapełniły się ale bardzo rzadko pracują, a miód po wymieszaniu/wstrząśniecu mocno gazuje i pieni się.
Pozdrawiam i z góry dziękuje za cenne informacje
