Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: A co TY zrobiłeś dla wina w 2004 roku?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Jestem nowy na forum ale winko robie już parę lat. Jeszcze byłem za mały na podpijanie a już brałem czynny udział w wyrobie domowych owocowych, Potem 3 miechy pracy w winnicy w Austri i .......... tego sie nie da wyleczyć . Moja produkcja może nie imponuje 2x 15 i 55 l czerwonego gronowego ale winniczka rośnie wiec kompletuje sprzet pogłębiam wiedzę .
Chociaż moje ubiegłoroczne osiągnięcia wypadają dość blado na tle wyników niektórych kolegów zaryzykuję i też się pochwalę:

- 7l. rodzynkowego,
- 15l. pomarańczowego,
- 5l. jagodowego,
- 40l. mieszanego (wiśniowo porzeczkowe z niewielkim dodatkiem czarnej porzeczki),
- 30l. porzeczkowo agrestowego,
- 40l. gronowego (białe),
- 15l. z dzikiej róży.

Wszystkie mocne ok. 15% i półwytrawne oraz płósłodkie.
No, jak wszycy piszą to i ja:

- 60l czerwonej porzeczki (podbarwiona lekko czarną), do dzisiaj pozostały ledwie śladowe ilości - coś ok. 15l...
- 38l aronii - całkowicie eksperymentalnie, bo to mój pierwszy raz z tym owocem
- 38l gronowego, aktualnie zlane do klarowania
- i jeszcze tak ze 100l wina pośledniej jakości, do późnieszego uszlachetnienia ;)

Wyszło mi ponadto kilka fantastycznych (w ocenie znajomych) nalewek, w znacznej części dzięki lekturze strony: http://wino.org.pl/

Rok zaś 2005 zamierzam głównie poświęcić na rozwój własnej uprawy winorośli...
:) Witam :)
- ryż - 50 l. (śrenio wyszło)
- truskawka - 20 l. (ok, ale o wiele lepsze po zmieszaniu z wiśniowym. Tu muszę się pochwalić, że po zakorkowaniu i zalaminowaniu udało mi się paru ludków nabrać, że to kupne :) )
- wiśnia - 15 l. (j.w.) niestety 5l. poszło pobiegać przy zlewaniu, balon pękł sam z się ;(
- gruszka - 50 . (takie sobie) i tu niestety awaria balona. 30 l. wypiła ścierka z podłogi ;(;(;( (w dużym pośpiechu o 1 w nocy)
- jabłko - 15 l. (nienajgorsze, ale chyba nie ten gatunek jabłek).

Teraz posucha na owoc więc póki co kończę spijać zapasy :):):)
Ale kombinuję pomarańczowe z kartonika. M. in. w tym celu przeglądam forum.
Nie wiem ile cukru dodać do kartona...

Pozdrawiam.
Ja moją przygodę z winiarstwem zacząłem właśnie w 2004 roku, w kwietniu. Dorobek Piwnicy Win Kopyra to w kolejności chronologicznej:
- "Chateau de Yabol" - wino z soku jabłkowego z kartonu - ok. 8l. (premierowe wino, pozostała jedna butelka na jąkąś okazję, może na 1. rocznicę rozpoczęcia wytwarzania wina)
- "Blask Orientu" - wino ryzowe - ok. 12l.
- "Chateu de Yabol" - wino z soku jabłkowego z kartonu z małym udziałem rodzynek, nie odbiegało zbytnio od tego bez rodzynek - ok. 8l.
- "Industrial" - wino z soku jabłkowego z kartonu z dużym udziałem rodzynek, które spowodowały problemy z klarowaniem, klarowane bentonitem - ok. 17l.
- "Sancho Pansa" - wino czereśniowe (z dzikich czereśni) - pierwsze wino z owoców, z fermentacją w miazdze, wyszło super, ale bardzo mało. - ok. 8l.
- "Żółte papiery" - wino z papierówek, ok. 18l.
- "Rotkapchen" - wino z czerwonej i czarnej porzeczki w proporcjach 5:3, najlepsze jakie zrobiłem w zeszłym roku - ok. 22l.
- "Igristoje Kopyrskoje" - wino musujace z soku jabłkowego z kartonu, wyszło ok. 15 butelek, reszta (ok. 8l.)zostanie zabutelkowana jako "Chateu de Yabol"
- póki co bez nazwy - wino jabłkowe, na etapie mozolnego klarowania - ok. 23l.
Było jeszcze nieszczęsne 20l. wiśniowego, na którym najpierw pojawiła się pleśń, a później dziesięciokrotnie przekroczyłem dawkę piro. Teraz wiem, że można było je ratować, ale mi puściły nerwy i poszło do kanału.
Podsumowując było tego około 130 l. Jak na początek chyba nieźle :tancze:
Podpowiedz mi , proszę , Kopyrze...skoro z Ciebie taki "kartonowy" winiarz:) .
Jak z tym cukrem??
Mam sok pomarańczowy z sokpolu, produkowany dla kauflandera. W składzie nie ma słowa o cukrze, pisze tylko: "wyprodukowano z zagęszczonego soku pomarańczowego". Ale licho ich tam wie z tym cukrem...
Pozdrawiam.
Witam
Uchroniłem przed kompostownikiem kilkanaście wiader winogron Beta (labrusca) i zrobiłem 120 litrów wina Płoty Wygody . Jeszcze chodzi bo lubię płsł i ciągle je dosładzam aby miało max co Burgund wytrzyma. Ubiegłoroczne działa jak vistula ( taki kombajn) i oto chodzi w labruscach.:pijemy:
Wacek
Cytat:Wysłane przez vitia
Podpowiedz mi , proszę , Kopyrze...skoro z Ciebie taki "kartonowy" winiarz:) .
Jak z tym cukrem??
Mam sok pomarańczowy z sokpolu, produkowany dla kauflandera. W składzie nie ma słowa o cukrze, pisze tylko: "wyprodukowano z zagęszczonego soku pomarańczowego". Ale licho ich tam wie z tym cukrem...
Pozdrawiam.

Obstawiałbym ~9g na 100g soku, ale najprościej kupić areometr/cukromierz/winomierz wyskalowany w stopniach Balinga (skala od 0 do 25/30) koszt 5-10zł. I wszystko będziesz wiedział.
Dzięki.

Ja nawet mam jakieś takie ustrojstwo (po dziadku, On to robił wino...), ale nie wiem jak z niego skorzystać :(

Próbowałem kiedyś ustalić zawartość alkoholu w moim winie i wyszło mi ok.40%...:diabelek:
Se dałem z tym spokój:glupek::glupek::glupek:

Spróbuję tak jak mówisz.

Pozdrawiam.
Tyle, że sok to nie woda z cukrem.
W instrukcji do mojego jest napisane, że w przypadku nierozcieńczonego soku trzeba wziąść 4Blg poprawki.

Ale odeszliśmy od tematu wątku. Więc przy okazji też się pochwalę swoimi skromnymi wynikami:
- 20 l porzeczka czarna+czerwona. W zasadzie zdążyliśmy już z małżonką spożyć :slinka: Ocaliłem 5 butelek - zabutelkowane, zakorkowane i dobrze schowane w piwnicy ;)
- 15 l z wiśni. Jak wyżej (ocalały 3 butelki)
- 9 l z węgierki.
- 15 l z różowych winogron
- 5l malina z żurawiną
- 5 l pigwa
- 5 l eksperymentalnego - rodzynki + herbata z owoców leśnych
- 3 l jeszcze bardziej eksperymentalnego - rodzynki + syrop o smaku coli (to była reakcja na pytanie, jakie pojawiło się na forum - czy da się zrobić wino z coli ?)
- 10 l kiwi - to jeszcze sobie pracuje, ale liczę na konto 2004 r
No i 2x po 3 l nalewek - z pigwy i z żurawin
napiszę w trybie dokonanym, choć nie we wszystkich przypadkach jest on całkowicie na miejscu -niektóre dopiero w pół drogi :glupek:

- czarna porzeczka 20l, wytrawne -[wg porad Macieja -thx]
- trójniak korzenno-jałowcowy 6l
- vermuth 15l, wytrawny; ryż, dzikie jabłka, tarnina
- dzika róża & głóg 25l, wytrawne; suszone owoce
- mieszaniec 30l, półwytrawny; czana porz, aronia, winogr, jabłko
- pigwa 5l, półsłodkie

...oczywiście zamierzam posunąć się dalej:chytry:
Puf puf odkurzam watek.
34L trojniaka lipowego
10L trojniaka/dwojniaka wisniowego
34L wina gruszkowego
60L wina truskawkowego - Tata
Nalewek niestety brak ale zbieram sukcesywnie wiedze i surowce.

Oleńka i Maciuś

...to wyniki z 2004 czy 2006 roku ?
Cytat:Wysłane przez Eswemenasja
30l wisniowo sliwkowego
4l wieloowocowe
4l trojniaka jagodowego
4l selerowego (nie polecam)
4l winogrono
I tata zrobil okolo 30l gronowego tylko przepis wzial na truskawke i nie wyszlo

OiM: pomyślcie, zanim coś napiszecie.
Witam,Lolo- znowu piłeś?- OiM tylko spytali...Im bardziej jestem zestresowany, to (wbrew pozorom ) myślę bardziej logicznie,;przykład: -zdajesz egzamin: - nie ma czasu na panikę, należy go (egzamin) zdać, albo, albo, inna możliwość nie istnieje...
O i M pytają logicznie:"trójnniak 34 lipowy"- nastawiony, czy gotowy?
Ps: W tym roku wypiliśmy z Moją LP i synem ca~60 l róznych win,czy to sukces z2004,czy z2005..albo ustalimy tzw"kryteria", albo..Pomyśl, zanim coś napiszesz..
Pozdrawiam:jupi::lol:
Cytat:Wysłane przez mukas
Chociaż moje ubiegłoroczne osiągnięcia wypadają dość blado na tle wyników niektórych kolegów zaryzykuję i też się pochwalę:

- 7l. rodzynkowego,
- 15l. pomarańczowego,
- 5l. jagodowego,
- 40l. mieszanego (wiśniowo porzeczkowe z niewielkim dodatkiem czarnej porzeczki),
- 30l. porzeczkowo agrestowego,
- 40l. gronowego (białe),
- 15l. z dzikiej róży.
edit: A oto dowód, j.w.
Amen.

Wszystkie mocne ok. 15% i półwytrawne oraz płósłodkie.
......I o to chodzi...
Ja jak się denerwuję lub jestem rozdrażniony (nie lubię słowa "stres", wolę polskie określenia) to rzucam k...... i jestem gotowy do natychmiastowego działania bez zastanowienia, ale czym tu sie teraz niepokoić? Jeszcze roku nie zakończyłem, coś tam się nastawia i dojrzewa. A jeśli o pice chodzi to już w innym wątku. Niewielka ilość (ok. 250 litrów) ale za to duża różnorodność, a spożycie w normie, jakieś 0,5l dziennie. (w ogólnym rozrachunku, bo nie piję codziennie :) ).
Lolo, kochany,365dni w roku/ przez250l=1,46l/dzień; ten 1l (jeden) wylewasz za kołnierz? ;Myślę, że częstujesz innych..
Zazdroszczę kondycji...
Pozdrówka:lol::szampan::drink:
Oczywiście pisałem o własnym spożyciu, a to że nie zostawiam na gościach suchej nitki to co innego, na prezenty też trochę idzie... :)
Ok, sorry..
Pozdro:jupi:
Dane dotycza produkcji z rocznika 2006 - wszystko oprocz gruszki klarowne. Ten rocznik mam juz zamkniety wiec sie chwale :D Zmienilbym tytul watku ale nie wiem jak. A tak w ogole to posty sprzed mojego dotycza roku 2005.....
Pozdr
P.S.
Dla jasnosci wyniki cytowane przez lolo dotycza roku 2004
Stron: 1 2 3