Witam!
W posiadanych przeze mnie publikacjach nie ma przepisu na miód-dereniak, choć wiem, że takie miody są robione. Czy ktoś z Państwa ma przepis na taki miód? Czy ktoś z Państwa może wyrazić swoją opinię na temat walorów smakowych tego miodu?
Będę wdzięczny!
NOTOS
Przytaczam za: Ciesielski, T., Miodosytnictwo, Lwów, 1925:
Dereniak
najlepszy jest również na brzeczce dwójniaka, do której dodaje się na każde 100 litrów, 20 litrów czystego soku dereniowego. Ktoby zaś robił dereniak na brzeczce trzeciaka, wypada mu dodać tylko 15 litrów soku dereni.
Dereniak jest nadzwyczaj przyjemnym napojem, najlepiej atoli smakuje w pierwszych łatach - do lat pięciu, później zaś delikatny jego smak i aromat przechodzi w ostry, wskutek czego dereniaki nie nadaję się do długoletniego przechowania.
/sasza
Znalazłem w B. Pilarek Markowe wina owocowe:
Wyrabia się z brzeczki dwójniaka lub trójniaka. Na 10l brzeczki dwójnika potrzeba 5l miodu, 3l wody i 2l soku z owoców derenia. Na 10l trójnika potrzeba 3,3l miodu, 5,2 l wody i 2l soku z owoców derenia.
A dobre są te dereniaki? Posadziłem drzewko, jak będą owoce z parę lat ......
pozdr. WojtekP13
1.10.2012 nastawiłem trójnika dereniaka (stosując się do wskazówek kolegi R-Jacka, z drobnymi modyfikacjami).
Otóż:
30 września zebrałem 3 kg derenia i podzieliłem na 2 porcje. Z jednej 1,5 kg robiłem sok przez sokownik - wyszło 0,9 l zamknięty w słoju, który to sok dodam do nastawu po burzliwej i pierwszym zlaniu. Do drugiego 1,5 kg dodałem szklankę wody i 0,5 ml pektopolu i odstawiłem w słoju na w sumie 20 godzin zakładając, że ostatecznie odda ok 0,75 l soku. Następnego dnia przygotowałem brzeczkę niesycona z 3,5 l miodu gniazdowego i 4,9 l wody. Dodałem drożdże Fermiwin PDM oraz 3 g pożywki kombi. Reasumując uwzględniając wodę dodaną z pektopolem do owoców, do uwodnienia drożdzy i pożywki wyszło łącznie wody 5,35 l. Z uwzględnieniem soku z derenia łącznie wyjdzie 7l na 3,5l miodu.
Owoce (1,5 kg) wrzuciłem do gąsiora zalałem otrzymaną brzeczką, dodałem uwodnione drożdże i pożywkę.
Owoce za wskazówką R-Jacka odłowię przez pierwszym zlaniem i dodam ponownie do nastawu.
Początkowe BLG wyniosło 35.
Dziś po 11 dniach BLG wynosi 22 i nadal ładnie pracuje.
Wyczytałem potem, że do miodów powinno się dawać więcej pożywki i oprócz Kombi jeszcze zwykłej. Czy powinienem dodać teraz pożywki i jeśli tak to jakich i w jakiej ilości?
Minęły kolejne tygodnie i dziś 10.11.2012 blg wynosi 8 i nadal pracuje. Smak już jest super. 0,9 l soku dereniowego czeka jeszcze na dolanie. Pewnie trzeba będzie dodać miodu.
Tak się zastanawiam czy mimo, że jeszcze pracuje to już zlać znad osadu czy jeszcze czekać aż skończy fermentować?
Ciekawy przepis
na pewno z niego kiedyś skorzystam
dzięki! ps. z niecierpliwością czekam na wyniki waszego działania. PS2. ja bym czekał na Twoim miejscu
(10-11-2012, 15:18)smoczek napisał(a): [ -> ]Minęły kolejne tygodnie i dziś 10.11.2012 blg wynosi 8 i nadal pracuje. Smak już jest super. 0,9 l soku dereniowego czeka jeszcze na dolanie. Pewnie trzeba będzie dodać miodu.
Tak się zastanawiam czy mimo, że jeszcze pracuje to już zlać znad osadu czy jeszcze czekać aż skończy fermentować?
@smoczek jak twój miód po prawie dwóch latach się ma?
Miodek do końca listopada zszedł do 7 blg i na tym się zatrzymał (pomiary w grudniu i styczniu). Ostatecznie soku dereniowego nie dolewałem, nie dodawałem również miodu. Zlałem do gąsiorka 5 l i 1,5 l. Reszta ok 1,5 l gdzieś rozeszła się przy zlewaniu
. Do tej pory dotrwał gąsiorek 5l i stoi sobie w piwniczce. Miodek jest super i w tym roku nastawiłem kolejny wg tej samej receptury, również z miodu gniazdowego (od Plecionki) tyle tylko, że z podwójnej ilości.
(15-11-2014, 12:03)smoczek napisał(a): [ -> ]Ostatecznie soku dereniowego nie dolewałem
Czyli soku dereniowego było ~10% całości nastawu, tak?
Pytam bo nie chciałbym przesadzić ...