Mimo doniesień o przymrozkach, ba, mrozach nawet, moje winogronka porastające górkę w okolicach Dzierżoniowa (Dolnośląskie) zielone są !!! W okolicy, ale na płaskim, większość liści już dawno opadła, a u mnie - nic, rośnie sobie.
Zdjęcia z 31.10.: po prawej Bianca, w środku Hibernal, po lewej - Traminer, trochę już żółty dołem.
Seyval Blanc zielony, jak na wiosnę. Gdyby miał owoce, pewnie by dojrzał.
Regent zielony, choć żółknie...
A jak tam drewnienie u Ciebie Macieju? Czy długa wegetacja sprzyja przygotowaniu do zimy czy wrecz przeciwnie? Czy mógłbyc okreslic po ile węzłów masz zdrewniałych na poszczególnych odmianach?
... i czerwienieje. Ładnie ?
Cytat:Wysłane przez DarekRz
A jak tam drewnienie u Ciebie Macieju?
Otóż bałem się jeszcze ze trzy tygodnie temu. Kiepsko było. Teraz wszystko zdrewniałe jest praktycznie w całości. Fakt: dwukrotnie nawiozłem K2SO4, w sierpniu i we wrześniu + dolistnie końcem września.
Zupełnie nie wiem czemu pojedyncze krzaki, niezależnie od odmiany drewnieją wyraźnie słabiej.