Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: "Domowy wyrób win, nalewek i miodów" Elżbieta i Krzysztof Adamscy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
"Domowy wyrób win, nalewek i miodów" Elżbieta i Krzysztof Adamscy, Wydawnictwo De Facto, Warszawa 2004.

Do książki Elżbiety Adamskiej "Nalewki. Ponad 200 przepisów", opisanej przez Grzegorza, dołożono 49 przepisów na wina (od Agrestu do Żyta z rodzynkami oraz 7 przepisów na miody pitne.

obie książki widziałem w tanich księgarniach w Krakowie (Bracka i Grodzka) w przystępnie niskich cenach

pozdrawiam
no wlasnie obil mi sie ten tytul o uszy ale czy wg Ciebie warto kupic ta ksiazeczke??
no i rzecz jasna jaka jest jej cena??
Warto, kosztuje tylko ok 7 zł.
Dla nalewkowiczów jest w twardych okładkach też E. Adamskiej "Nalewki".
Ostatnio kupiłem A. Sarwy "Wielka Księga Nalewek" zawiera 600 przepisów bardzo urozmaiconych. W księgarni za 45 zł.
Jest w niej nalewka na liściach miłorzębu, której nie mogłem nigdzie znaleźc. A szkoda żeby te liście mi się marnowały.
To jest zdrowotna przeciw sklerozie - Bilobil. :diabelek:
to bede musial skoczyc sobie do ksiegarni po ta ksiazeczke bo przydala by mi sie taka obszerna pozycja w ktorej sa przepisy na przerozne nalewki etc...
dzieki
Tylko się nie pomyl, bo są dwie różne książki o tym tytule.
Druga formatu A-4, pięknie wydana i bogato ilustrowana w opracowaniu Jana Rogali zawiera ok 300 przepisów.
(10-01-2005, 01:27)qkis napisał(a): [ -> ]"Domowy wyrób win, nalewek i miodów" Elżbieta i Krzysztof Adamscy, Wydawnictwo De Facto, Warszawa 2004.

:uff: Jeśli to jest ta sama pozycja co ksiąka tych samych autorów wydana w 2009 r. w zupełnie innym wydawnictwie, to... jest to najsłabsza pozycja książkowa o tej tematyce jaką miałem w ręku. Mam wątpliwości, czy autorzy kiedykolwiek korzystali z mądrości tam zawartych zanim spróbowali sie podzielić nimi ze społeczeństwem :niewiem: .
Jak większość obecnych pseudo autorów książek o winach, miodach i nalewkach.

Niech żyje Cieślak i Ciesielski i nasza Frida :)