Witam wszystkich,
Mam jeszcze chwile do pierwszego obciagu - hmm - jakkolwiek by to nie brzmialo

ale chcialem sie cos poradzic - rozumiem ze najlepiej by bylo jakby miec dwa baniaki - w wiekszym nastawiam na poczatku (ok. 80% pojemnosci - tak?) i jak jest juz osad to zlewam do drugiego miniejszego i staram sie go zalac prawie pod szyjke - zeby bylo jak najmniej powietrza - tak? A co jesli mam tylko jeden balon - to musze zlac z powrotem do niego i wolnego powietrza zamiast mniej jest jeszcze duzo wiecej - czy to sie czyms objawi - znaczy sie zaszkodzi winu?? hmm - sam juz nie wiem.....
Pozdrawiam AREK
Jesli nie masz drugiego, mniejszego butla, to po prostu wlej z powrotem do tego samego. Przy niepełnej butli wino będzie miał większy dostęp do powietrza i teoretycznie szybciej dojrzeje. Pamiętaj tylko o zasiarkowaniu wina po 1-szym obciągu.
Pozdr
Wesoły
zasiarkowaniu? tzn - paleniu magicznych papierkow w balonie czy dodaniu pirosiarczynu czy jak mu tam do wina? a mozna ten pirosiarczan kupic wysylkowo przez net?
pzdr. AREK
Nic przy winie nie pal (prócz haszu

) Nasyp trochę piro na dno balonu i zalej to winem.
ile to jest troche na np. 10 litrow wina? sypie na dno i zostawiam - samo sie rozpusci tak? nie trzeba mieszac?
Trochę to tak na oko. Źródła podają że 1g na 10 L. Nie wiem jak to jest z tym wsypywaniem na dno, ja zawsze rozpuszczam w niewielkiej ilosci winka i to później mieszam z pozostałym.
PS. Ciekaw jestem waszych patentów na odkażanie pirosiarczanem butki. To znaczy ile go rozpuscic i w jakiej ilosci wody do przepłukania balonu.
Do płukania butli i butelek stosuje się 1,5% roztwór piro, można też spalac w specjalnej łyżeczce czystą siarkę lub paski siarkowe. Co do odważania to doskonałym sposobem jest strzykawka (z wyciągniętym tłoczkiem). 1ml = 1g.
Pozdr
Wesoły
Do płukania butli i butelek stosuje się 1,5% roztwór piro, można też spalac w specjalnej łyżeczce czystą siarkę lub paski siarkowe. Co do odważania to doskonałym sposobem jest strzykawka (z wyciągniętym tłoczkiem). 1ml = 1g.
Pozdr
Wesoły
pirosiarczyn juz zamowilem w biowinie bo w sklepie jakos nie widzialem - co prawda nie mam czasu zeby objechac wszystkie poznanskie adresy... ale bede mial tak wiec przy obciagu dodam - mowiesz ze strzykawka sie sprawdza? fajny pomysl

i jak ulatwia zycie.... nie mam takiej dokladnej wagi - swoja droga czas bedzie chyba kupic bo w niektorych przepisach czasem trzeba cos odwazyc dokladnie....
co do plukania butelek i balonow - mozna tym samy roztworem piro wyplukac iles tam butelek? czy do kazdej trzeba wlac swiezy?
W Poznaniu na ulicy Wronieckiej jest mała zielarnia i gosciu potrafi doradzic. Ma osobno piro, drożdze, klarowin a wszystko z Biowinu. Jak chcesz kupic kilka sztuk to się nie opłaca zamawiac, a jak więcej to lepiej brac prosto z Biowinu bo gosciu ma ceny o około 50gr droższe
Spokojnie możesz tym samym roztworem wypłukac iles tam butelek. S.
slyszalem o tym sklepie - ale ja pracuje niestety od 8.00 - 18.00 wiec ciezko mi gdzies dojechac

tak wiec net pozostaje czasami jedynym roziwazaniem
dzieki za porady...
Osobiscie zlewam winko do takiego balona jaki mam. Dostep powietrza powinien byc zablokowany rurka a ze winko dofermentowuje to w miare szybko wypelni pozostala wolna czesc balonu dwutlenkiem, wiec nie ma paniki. U mnie zawsze tak chodzi i nic zlego sie jeszcze nie stalo.