Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: UKORZENIANIE
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Czy przy ukorzenianiu sztorbów można zastosować ukorzeniacz klasy B2 (do sadzonek zielonych i półzdrewniałych roślin ozdobnych), czy lepiej już wogóle odpuścić stosowanie ukorzeniacza?
Chyba raczej ukorzeniacz do zdrewaniałych... no chyba, że te Twoje był jeszcze zielone, ale nie wiem czy coś z tego wtedy wyrośnie :-(
Na pewno nasi eksperci mają na ten temat jakąś opinię..
Pozdrawiam,

Nikodem
Nie, nie - sztorby zdrewniałe, tylko chodzi o to, że posiadam właśnie taki ukorzeniacz i mam dylemat: użyć go, kupić nowy do zdrewniałych, czy nie dawać wogóle ukorzeniacza...?
Dawać, ale taki AB, Tylko nie upapraj zaraz pół sztobra tym ukorzeniaczem - 0,5 cm - sama pietka wystarczy :)
niektóre wrzuciłem bez ukorzeniacza po oczywiście moczeniu (Captan, i odcięciu jakieś 5mm łozy,
widać że żyją 65-70 % przyjętych,
co do stratyfikacji z ukorzeniaczem chyba będą lepsze wyniki, bo dopiero odpalam za 1,5 - 2 tygodnie mnożarkę
jakiego żwirku wsypujecie ?
Witam

czy próbowaliście może nacinać łozę przed ukorzenianiem ?
słyszałem że robi się taki zabieg wówczas korzenie
tworzą się w miejscu nacięcia
ma to pozytywne skutki przy łozie jednopąkowej

Pozdrawiam

Marek
Ja wsypuję czysty perlit. A co do nacinania - to nie nacinałem (dokładnie rzecz ujmując), ale przy jednopakowych sadzonkach ostrym koncem noza robiłem dwie rysy od pietki na dług. ok. 2 cm bo bokach sztobra, tak aby spod zarysowanej kory widac było zieloną miazgę - i taką pietkę w ukorzeniacz. po wyjeciu z mnozarki rzeczywiscie wiecej korzonków wytworzyło sie z kalusa na tych rysach niz z samej pietki.
zauważyłem w zeszłym roku wiosną że lepiej
były ukorzenione łozy , które miały nacięcie ,mały więcej
korzeni, a co za tym idzie lepiej rosły ;)
zapytam jeszcze o perlit
jak długo pozostaję łozy w perlicie ?
U mnie, w mnozarce z grzaniem 28 dni.
Perlit mozna też zmieszać z ziemią ogrodniczą (1:1) i stosować jako gotowe podłoże do ukorzeniania sadzonek w doniczkach. Bardzo dobrym sposobem jest zmodyfikowana lekko metoda syberyjska :) czyli podsypujemy na dno doniczki troche lekkiej ziemi ogrodniczej , wkładamy drewniany kołek (albo inny - obojetne jaki materiał) o srednicy min. 3 cm (do 4 cm moim zdaniem) i obsypujemy ziemia ogrodniczą naokoło lekko ubijając. Potem wyjmujemy kołek i w powstałą dziurę wkładamy sztobra zasypując czystym perlitem. Całość podlewamy dośc często małymi porcjami. Dzieki temu sztober ma dostep powietrza, perlit utrzymuje nie za wysoki stam wilgotnosci w poblizu łozy a dla młodych korzonków nie jest zadną przeszkoda. Bardzo szybko docierają one do ziemi ogrodniczej. W oryginalnej, syberyjskiej wersji zamiast perlitu byl żółty piasek.
może być torf i perlit 1:1 ?
Jasne, ale torf musi byc odkwaszony pH powyzej 6 do 7.
co do nacinania też jest OK, przyjęcia są też ponad 65%
chciałbym jakąś metodę podpatrzyć w szkółce profesjonalnej, zajmującej się tym od lat, ale widzę iż prawie wszyscy robią tak samo. Czy widzieliście jakieś inne sposoby ?