Mam pytanko
jak mam sie wyzbyć goryczki w miodzie podobnej w smaku do goryczki w piwie, dodałem juz wiecej cukru ale dalej jest ona wyczuwalna, co robić !?
A jaki miód i jakie dodatki

Pozd.
PP.
Pytanie podstawowe - jak mocny miód i jak długo leżakuje? I jak wspomniał kolega wczesniej - jakie dodatki? Często też niemiły posmak znika z czasem, więc warto również uzbroić się w cierpliwość
pozdr
Paweł
Moj pierwszy w zyciu trojniak wielokwiatowy rowniez ma bardzo wyczuwalna gorycz, mam nadzieje ze z czasem mu przejdzie.
Długo gotowany chmiel może zostawić taką goryczkę, już raczej trudną do usunięcia.
Tyle ze moj trojniak jest bez dodatkow, Samanczo w swoim poscie tez nic nie pisze o dodatkach, zakladam ze wspomnialby, gdyby jakies byly...
Odswiezam temat bo mam identyczny problem. U mnie miodzik trojniak sycony gryczany bez dodatkow ma jakies dwa tygodnie. Dzisiaj zlewalem i wrazenia byly bardziej piwne niz miodowe (jak na piwo niezle) ale co z miodem? Miod przerobil cukier do 1blg i ma 17%. Planuje go doslodzic. Piszecie ze czas lagodzi niektore smaki. Po jakim mniej wiecej czasie mozna sie spodziewac efektow? Czy mozna doslodzic nie syconym zeby dodac mu troche zapachu miodu? Czym najlepiej zbalansowac ewentualna pozostala goryczke?
/edit
czy takie stezenie alkoholu zapewnia bezpieczenstwo nastawu?
to tez zalezy jakiego miodu uzyles

zrobilem kiedys trojniaka na miodzie wrzosowym i tez byla wyczuwalna goryczka ale to bylo juz zamierzone dzialanie.
przeciez napisalem ze gryczany hę?

a to mi przmknelo kolo oczu

mysle ze z gryczanego nie ma sensu usuwac pozadanej goryczki bo miod ten ma swoisty korzenny smak ktorego nie da sie pozbyc,to tak jakbys sie chcial pozbyc aromatu truskawkowego z wina truskawkowego

ja tez nastawilem trojniaka na miodzie gryczanym i czuje juz ten swoisty aromat wiec decydujac sie na wyrób miodów pitnych nalezy miec na uwadze rodzaj miodu bo niektore nadaja sie bardziej inne mniej

(w Cieslaku jest cos o tym)
pozdro
Widzisz tyle ze to moj pierwszy miodzik i dlatego dziwi mnie wiele rzeczy

. Poza tym na razie smakuje jak dobre ciemne piwo

. Rozumiem ze to rzecz naturalna dla tego miodu. Nie martwie sie specjalnie bo nie oczekiwalem olsnienia w 3 tygodniu od wstawienia przy ustawieniu 17% i 0blg. Bylem po prostu zaskoczony skad ta gorycz (nie wyczuwam jej w samym miodzie, ale moze to kwestia dominacji cukru w czystym miodzie). Teraz potrzebuje rady. Zauwazylem ze dodajac niewarzonego miodu zyskujemy na miodowosci smaku i zapachu, jak spisuje sie niewarzony miod na doslodzenie w warzonym ? Bo planuje go dodac tak do 9blg.
po 3 tygodniach z trojniaka zszedles na 0 blg??
jak sie tobie udalo tak szybko to zrobic??bo ja po 2 tygodniach zgubilem w miodku ok 8 blg tylko a farmentuje umierkowanie.
Jezeli niewazony miod nie ma zadnych wad czy chorób to jak najbardziej sie nadaje (chodzi o niewazony miod pitny??)
w zasadzie to 0blg mialem juz po 1,5 tygodnia. To z pewnoscia zaleta moich aktywnych przyjaciol z zespolu Fermivin w liczbie kilku miliardow

i pozywki kompleksowej Maxaferm . Inna sprawa ze miod nie byl chyba przesadnie slodki bo przy proporcjach trojniaka mial na starcie 29blg.
Chodzi o dodanie niewarzonego miodu do warzonego miodu pitnego w celu doslodzenia. Pytanie czy miod nie ma wad mozna ocenic ogranoleptycznie?
PS Chyba jednak piszemy waRZenie
jasne ze mozna, sprobuj i ocen czy w samku jest dobre, nie za kwasne nie za mdłe. a wizuwalnie to zobacz czy nie tworzy sie jakis kożuszek, nie pieni sie dziwnie i czy ma normalny kolor

jezeli ten miod niewarzony jest bez wad to mozesz go skupazowac z warzonym.
to niezle masz te drozdze

czy daloby rade gdybys wyslal mi poczta kilka (naście) opakowan tych drozdzy do miodow (czworniaka, trojniaka)??
pozdro
Co do drozdzy to sa w ofercie
BA zamow tam a dostaniesz do domu w ciagu kilkku dni poki co nie mam wiekszych zapasow. Nie sa to specjalne drozdze do miodow ale raczej do wznawiania fermentacji z tego wzgledu sa dosyc wytrzymale i ciagna do 17%. Gdybys mial problem ze znalezieniem odezwij sie a zaradzimy jakos.
Sprobuje doslodzin niewarzonym i zobaczymy. Spodziewac sie problemow z klarowaniem po tym dodatku?
Ja syconego trójniaka dosładzałem zwykłym miodem [czyli nie syconym, prosto ze sklepu] i po kilku miesiącach wiem, że to był dobry pomysł. Dodatek niesyconego miodu dodał mojemu trójniaczkowi bardzo mocnego miodowego aromatu. Miodek jestt jeszcze młody i wiem że nie moge go zbyt często degustować bo by z moich 5 literkow nic nie zostało, a zapach ma super - ślinka cienie. Dodam jeszcze że do dosłodzenia kupiłem najlepszy miód jaki byłem w stanie dostać.
A z jakiego robiles i jakim doslodziles?
Robiłem z wielokwiatu to był trójniak jeżyniak sycony, dosładziłem lipowym, ale dodatek był niewielki [ dosłodziłem z 2 blg do 7] więc jakoś aromat lipy zbytnio się nie przebija.
jezeli oba miody sa klarowne to nie bedzie potrzeby klarowania go po kupazowaniu, chyba ze wznowi sie fermentacja ale watpie w to.
co do tego jaki miod jest najlepszy to kazdy ma wlasne zdanie zalezne od gustu

ja nigdy przy wyrobie miodow nie moge zejsc ponizej 8 Blg-pewnie drozdze mam kiepskie ale w mojej okolicy nic nie ma ciekawego