Czytając forum spostrzegłem wiele rozbieżności, co do terminów zbioru dzikiej róży. W zeszłym roku zbierałem rose canina i rose rugosa w listopadzie. W tym roku odwiedzam stare miejsca i zauważyłem, że ta pierwsza jest jeszcze całkiem zielona a druga jest już pomarańczowa. Czy rugosę już zbierać? Czy czekać na pierwsze przymrozki?
Warto poczekać - podmrożona lepiej reaguje.
Jeśli jest dojżała do zbieraj puki jest!!
Potem do zamrażalnika przynajmniej na 1 tydzień. A potem nastawiać

Zgadzam się zarówno z Carlosokiem, jak i INRO.
Powodzenia
Dariusz
Rugosę polecam zbierać teraz, potrafi bardzo mocno robaczywieć, tak że na krzaczkach na listopad zostanie ci max 10 % owoców godnych uwagi. Bardzo się potrafi pomarszczyć i wysycha na krzaku na twardy wiór mocno zwietrzały.
Caninę zbierałem w zeszłym roku od początku września do połowy stycznia - w zależności od miejsca. Wino wyszło dobre i z pierwszych zbiorów i ze styczniowych. Ze styczniowego zbioru za to uzyskałem bardziej soczysty kolor i trochę więcej aromatu.
PS: Każdy zbiór mroziłem tydzień w zamrażalce.
Czytałem, tutaj, iż winko zsuszonej DR jest lepsze niż ze świerzej, czy też mrożonej. Czy faktycznie tak jest ? Warto suszyć ?
Warto suszyć , uważam że po wysuszeniu DR wino z niej jest lepsze kolor ciemniejszy i bukiet lepszy , piłem u znajomej DR z zerwanych i nie wysuszonych i stwierdziłem że moje jest lepsze
Cytat:Wysłane przez Joystik
Warto suszyć , uważam że po wysuszeniu DR wino z niej jest lepsze kolor ciemniejszy i bukiet lepszy , piłem u znajomej DR z zerwanych i nie wysuszonych i stwierdziłem że moje jest lepsze
To tak jak z zupą grzybową - z suszonych lepsza, intensywniejsza.
I jak zwykle rozbieżności. Hmmmm Teraz to całkiem nie wiem kiedy rugose zbierać.

Joe , powinieneś się cieszyć , masz wolną wolę , możesz robić jak chcesz!
Joe. Słuchaj się Żwirka. Rosa Rugosa dojrzewa niejednomiernie więc na krzakach w tej chwili znajdziesz zarówno dojrzałe czerwone owoce, owoce już lekko przesuszone, owoce niedojrzałe a także kwiaty. Jednak później owoców będzie o wiele mniej.
Trochę poza tematem, ale czy ma ktoś doświadczenie z przesadzaniem
Rosa Canina do własnego ogródka? Ja planuję conieco pokłuć się i wykopać kilka pędów pod koniec sierpnia. Czy to dobry okres do przesadzania? I czy koniecznie wybierać małe, młode pędy czy jeśli wykopię sadzonki po kilka (bo z tego co mi wiadomo właśnie tak będzie najlepiej) Trochę starszych to też się przyjmą? Wiecie, jedyne krzewy jakie znam w okolicy rosną tuż przy średnio ruchliwym asfalcie, ale parę lat kuracji na tyłach domu otoczonego paroma innymi domkami i polem przejdzie im ta cała ołowica

Farmer, przyjmiesz mnie do spółki?. Pokłujemy się razem. Mam domek na wsi i chciałbym tam posadzić kilka krzaczków DR, ale jestem zielony w tej materii. Może Wesoły się wypowie na temat DR-jest chyba najbardziej kompetentny.
Adamie, sprawdź gadu-gadu, napisałem conieco

A z różą myślę najlepiej zrobić tak coby zebrać owoce przed przymrozkami i przesadzić krzaki dopiero wtedy.
Farmer przesadzaj spokojnie, przyjmą się napewno ja przesadzałem w chyba najbardziej nieodpowiednim terminie czyli na wiosnę kiedy pędy miały już małe listki. Wszystko się przyjęło. Wybierałem faktycznie młode pędy ale z tych starszych z dużym kawałkiem korzenia też wyrosły młode pędy.
Starych raczej brać nie będę tylko takie średnie

No chyba że nie będzie wyboru.... Miałem w tym roku nastawić DR ale chyba nic z tego bo pewnie połowę znanych mi krzewów przeniosę na łąkę przed domem

Przychylę się jednak do wypowiedzi Sałata. Wyruszyłem w moje miejsca i o dziwo owoców było dużo, dużo więcej jak rok temu w listopadzie(pierwszy zbiór). A teraz zebrałem tylko dojrzałe a na resztę poczekam

Chodzi oczywiście o rugosę bo caniana jest jeszcze całkiem zielona