Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: wino z rozy typu malaga
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam!!

kilka tygodni temu dopadlem w ksiazce J.Pietkiewicza przepis na wino z suszonej dzikiej rozy typu malaga
juz sobie pozbieralem róże i susze ja sobie na gazetkach.
Ciekawe co to z tego wyjdzie bo mam do dyspozycji gasiorki o lacznej pojemnosci 61 litrow:)
pozdrawiam i czekam na cos ciekwego na temat wina z tarniny
A myślałam, że to mój wynalazek. Właśnie nastawiłam takie wino - 5 l, ale nie z książki tylko tak mi się jakoś zachciało poeksperymentować. Zrobiłam je z owoców całych i rozdrobnionych. Całe owoce pływają w balonie, a rozdrobnione zalałam syropem i trzymałam 3 doby. Do balona włałam przecedzony syrop w cudownym kolorze. Do tej pory stosowałam taki syrop jako barwnik m.in. do wina ze świeżej róży. Teraz zostało mi trochę syropu, a że nie lubię niczego marnować to zrodził się pomysł na wino. Dodam jeszcze, że do barwienia wina i nalewek stosuję syrop z suszonych płatków róż, nie tylko dzikiej róży, ogrodowych również.
ja wlasnie dodalem 2 porcje cukru do mojego winka i bardzo duzo wydziela sie CO2
bardzo ladnie pachnie ale sadze ze ma troche zbyt malo aromatu(po probie organoleptycznej)- czy wobec tego moge dosypac jeszcze troche suszonej DR do tego wina i czy ten nieszczesny aromat sie wzmocni???
aha z 1 partii owocow nastawilem 2 wina jedno malaga, a drugie jakies polwytrawne
zobaczymy co z tego bedzie
Możesz dodać, ale najpierw zalej różę niewielką ilością wody z odrobiną cukru i po kilku godzinach, a jeszcze lepiej na drugi dzień, dodaj do nastawu. Ja tak robię, bo odnoszę wrażenie, że w ten sposób więcej wyciągnę z owoców, aromatu również. A poza tym od razu powąchasz zawartość słoika i ocenisz, czy Cię zadowala. Pozdrawiam
Cytat:Wysłane przez Semele
wino z suszonej dzikiej rozy typu malaga

jak wygląda suszona róża typy malaga :pomysl:
jak latwo sie domyslic(dla wiekszosci) nie chodzi o suszona roze typu malaga tylko wino typu malaga z suszonej DR:)
zamierzalem zalac te dodatkowe owoce wrzatkiem i troche pocukrzyc aby wyciagnac z nich na maxa-czyli typowe poznańskie zachowanie:)
pozdro
a czy jak pogotuje długo ta dzika róże w garnku z woda to wyciagne jeszcze wiecej aromatu niz bym fermentowal na zimno przez kilka godzin????
jak pogotujesz to raczej bedzie odwrotnie. kompot to juz nie to samo.
A kto mówi o gotowaniu? Zalej mocno ciepłym syropem i poczekaj. Najdalej po dobie masz doskonały syrop różany.
ale lepiej jak zaleje ta roze wrzatkiem z cukrem i mam fermentowac przez kilka ladnych godzin
najdluzej ile moge tak fermentoac aby nie odniesc odwrotnego skutku??
maxa 4 dni bo potem owoce zaczna sie rozpadac i zacznie sie robic gesta maź z tego.
a te wino z rozy typu malaga jest pyszne!czy forumowicze sie ze mna zgodza-podajcie jakis przepis na tego typu wino z róży- PROSZE!!!