"miesiac póżniej gdy fermentacja dobiegnie konca
zlewamy wino z nad osadu dopełniamy gasior i ponownie mocujemy rurke
po 6 miesiącach wino jest gotowe"
Po miesiącu trzeba zlać znad osadu wino do jakiegoś naczynia? Po pół roku wino ma być gotowe, chodzi o to co powstanie po zalaniu osadu wodą? Wino po pierwszym zlaniu jest już gotowe?
Wybaczcie niski poziom pytań, ale nie robiłem jeszcze win a chcę to zrobić dobrze
Uprzedzam ze tego wina nie robiłem ale na chłopski rozum:
po miesiącu zlewasz wino do np wiaderka myjesz balon wyrzucasz osad i wlewasz wino z powrotem. Na okres leżakowania powinno sie zlać wino do balonu pod korek. wino z tego przepisu byc może należy właśnie rozcieńczyć woda gdyż jest zbyt ciężkie. Ale poczekałbym na wypowiedz kogoś kto to wino zrobił czy trzeba dolac wody
Cytat:Wysłane przez gevaudan
Uprzedzam ze tego wina nie robiłem ale na chłopski rozum:
po miesiącu zlewasz wino do np wiaderka myjesz balon wyrzucasz osad i wlewasz wino z powrotem. Na okres leżakowania powinno sie zlać wino do balonu pod korek. wino z tego przepisu byc może należy właśnie rozcieńczyć woda gdyż jest zbyt ciężkie. Ale poczekałbym na wypowiedz kogoś kto to wino zrobił czy trzeba dolac wody
Wodę to lali w Kanie Galilejskiej.....
i to jest chyba jedyny udokumentowany fakt kiedy woda się sprawdziła w 100 %
wodzmen:radzę przeczytać forum i stronę macierzystą!to połowa sukcesu przy robieniu wina.
gevaudan:ja robie 15 litrów tego wina.Wszystko trzymam w pojemniku fermentacyjnym.Ja osobiście wody nie będę dolewał.Po 6 tygodniach odcedzę wino i do balona z nim
pzdr
[quote]Wysłane przez krecha
miesiac póżniej gdy fermentacja dobiegnie konca
zlewamy wino z nad osadu dopełniamy gasior i ponownie mocujemy rurke
po 6 miesiącach wino jest gotowe....
Witam.
Planuje slodkie lub pół słodkie ok 15-17%.
Zasiarkować to wino?
gevaudan:nie każdy lubi sztywno trzymać się przepisów.jak o mówią diabeł tkwi w szczegółach
joda:jak zmierzysz blg nasawu i będzie około 0 siarkujesz 1g/10L i do piwnicy.po tygodniu zlewasz i czekasz aż przestanie się wytrącać osad.Jeśli jesteś już pewien że wino nie ruszy ponownie siarkujesz 1g/10L i do butelek.pzdr
shaman: otóż to ja przepisu trzymam sie tylko jak robie jakieś nowe wino ale ponieważ wino imbirowe jest mi bardzo bardzo nieznane to chyba jednak wole robić z przepisu
pytałem Mordimera i powiedział że wyszło bardzo dobre!trzymał wszystko 6 tygodni...pzdr
Cześć!
Bardzo mnie zainteresował ten przepis i nastawie na weekend takie winko.
Czy ktos wie ile bedzie mialo procent wg. tego przepisu?
około 15% (12,94%+rodzynki&banany.powinno wyjść koło 15)
Ok dzieki!
Mam jeszcze jedno pytanko z niższej pólki:
Czy 2,8l wody z cukrem oznacza, ze do tej ilosci wody mam dodac zalecana ilosc cukru, czy ten cukier jua ma sie zawierac w tym 2,8l?
Przepraszam, jesli pytanie bylo zbyt malo ambitne.
Tak, ma się zawierać. Podobnie, gdy jest napisane "syrop cukrowy", to też oznacza wodę z cukrem, łącznie.
Bardzo wielkie dzieki!!!
Teraz juz nie mam watpliwosci i zabieram sie za to winko.
pozdrawiam
Mam składniki i najchętniej postawiłbym już wszystko, tylko nie mam dość dużego wiaderka (robię 15 l, a wiaderka mam ok 10). Z przepisu wynika, że trzeba wszystko potrzymać w wiaderku 4 dni, zlać płyn (bez owoców) do galonu, dolać wody i zatkać rurką.
Teraz moje pytanie: czy można wstępną fermentację przeprowadzić w tym 10-cio litrowym wiaderku i po prostu dolać więcej wody do baniaka?
Można. Do wstępnej fermentacji wylicz proporcjonalnie wodę i cukier, żeby się zmieściło do wiaderka. Po zlaniu do balonu dolej syropu (woda+cukier), żeby drożdże miały co przerabiać.
Ostatnie pytanie, przeszedłem całe Gliwice i nie znalazłem pektopolu, poza tym mam już wszystko. Można obejść się bez tego, czy trzeba będzie jeszcze parę dni poczekać na dostawę?
Możesz nastawić wino teraz, a pektopol dodasz, jak już go kupisz. Znacznie ułatwia klarowanie.
Ile dodać pektopolu w płynie? Mam 10 ml buteleczkę i nie do końca wiem co z tym zrobić.
Czy stanie się coś, jeśli wstępna fermentacja w wiaderku potrwa nie 4 a na przykład 5 lub 6 dni?
ja dodałem nieco ponad 0,5ml.kup sobie strzykawkę w aptece bo bez tego to kiepsko...
Nic się nie stanie.Ja w fermentatorze trzymam 6 tygodni potem odcedzam do do balona
pzdr
Minęło już ok półtora tygodnia od przecedzenia wina z wiaderka do baniaka i zakorkowania go (z rurką
). Trzymałem się przepisu, na początku było mętne jak przecierowy sok z marchwi, a woda w rurce "bulgała" co 2 sekundy. Z czasem wytrącało się więcej osadu, winko stawało się coraz bardziej przejrzyste i wygląda ogólnie ładnie. Problem polega na tym, że bąbelek w rurce pojawia się średnio co minutę i 10 sekund. Czy to normalne, czy powinienem się niepokoić? Czy wchodzi w grę na przykład dosypanie cukru, żeby drożdże miały co jeść?
Cytat:Minęło już ok półtora tygodnia od przecedzenia wina z wiaderka
nie wiem czy nie powinieneś potrzymać tego znacznie dłużej,do koło 4 tygodni!moje jeszcze stoi razem ze wszystkim i jutro dopiero planuje zlanie
Cytat:Problem polega na tym, że bąbelek w rurce pojawia się średnio co minutę i 10 sekund.
to nie żaden problem.Drożdże zjadają cukier a więc z tygodnia na tydzień odstępy między bulgnięciami będą coraz rzadsze
Cytat:Czy wchodzi w grę na przykład dosypanie cukru, żeby drożdże miały co jeść?
oczywiście że tak ale zależne to jest od tego jaki procent wina planujesz i ile już dodałeś do nastawu?pozdrawiam Adam
Cytat:Wysłane przez shaman
zależne to jest od tego jaki procent wina planujesz i ile już dodałeś do nastawu?pozdrawiam Adam
Dodałem tyle ile było w przepisie, ok 3.3 kg na 15 litrów. Zobaczymy, jak przestanie bulgać to będziemy się martwić
Minął miesiąc. Osad pięknie się wytrącił, winko nabrało pięknego pomarańczowego kolorku, jest już zlane.
Pojawił się tylko problem, wskaźnik pokazał blg 0. Przez rurkę co kilka minut przeleci bąbelek, ale niepokoi mnie fakt, że drożdże przejadły cały cukier. Powinienem dosłodzić wino, żeby drożdże miały co jeść?