Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Wino imbirowe.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
To ja się pochwalę (dostałem maila, że wątek znowu ruszył i mi się przypomniało)
Nastawiłem to winko (proporcje zgodnie z przepisem, ale na 15 litrów) 1 grudnia 2007. Na początku stycznia wino było już klarowne i było CZERWONE. Cudo.
Na początku stycznia pierwszy odciąg (przy okazji degustacja (wyszło fajne wytrawne wino)
Po kilku dniach woda w rurce przestała bulgotać, zdawało się wręcz, że się cofa. Spanikowałem (przyznam się), że fermentacja całkiem ustała i dosypałem chyba szklankę cukru. Potem jeszcze trochę i w rezultacie wino zrobiło się półsłodkie.
I tak sobie stało w galonie, w międzyczasie zlałem jeszcze raz znad osadu, aż na początku czerwca poszło do butelek.
Wyszło mocne, półsłodkie wino. Nie do końca mi podchodzi, ale czasem można sobie wypić. Stoją jeszcze dwie butelki (po zlaniu spasteryzowane), na dnie jest malutka warstwa osadu (plamka ok 1 cm średnicy).
I tyle. Dwie butelki czekają na dobrą okazję.
Fajny przepis, szybko się klaruje i można pić w zasadzie po miesiącu.
I tyle chyba :)
Witam,

Tak przypadkiem trafiłem na ten wątek i przeczytałem od deski do deski.
I chce zrobić wino imbirowe ponieważ smakuje mi np. piwo z dodatkiem soku imbirowego!
I teraz do sedna sprawy!
Czy można takie wino zrobić właśnie z takiego soku ? Czy ktoś robił może ? To jest taki gęsty sok który np. rozcieńcza się z wodą 1:10.
Sok mogę kupić imbir nie wiem nie szukałem. A poz za tym więcej z nim roboty.

To mój pierwszy post na tym forum ale winka robię już od kilku lat.
Nie pamiętam, by ktoś robił taki experyment. Masz szansę zostać pionierem...
O witam drogą koleżankę. Ekspertkę od wina imbirowego. :brawo:
Jestem pod wrażeniem twoich wyczynów.

To niestety jestem zmartwiony i niepocieszony! :ysz:
Chyba będę musiał zostać eksperymentatorem.
Jeżeli tylko zgromadzę odpowiednie składniki nie pozostaje nic tylko zabrać się do działania.
I założyć nowy wątek , chyba mogę :-). Nie poznałem jeszcze niestety dobrze forum i jego obyczajów.
Możesz. Ale co do reszty, mylisz mnie z Margot. Ona miała fazę na imbirowe. Osobiście nawet lubię imbir, ale odkąd ...eemmm... zaszkodziło mi piwo z sokiem imbirowym... jeśli można tak to delikatnie ująć... to jakoś imbir z alkoholem źle mi się kojarzy. :ysz:
Cytat:Wysłane przez krokodyl


Nie upierasz się???Nie pytałeś czy już mogę butelkować , więc jesteś pewien swoich racji) Poczytaj sobie szerzej o tym, "Skład chemiczny i klasyfikacja wina gronowego
Do najważniejszych składników wina należą: alkohole, kwasy organiczne, garbniki, cukry, barwniki, związki azotowe, składniki mineralne. W mniejszych ilościach w winie występują: pektyny, estry, aldehydy, tłuszcze, substancje aromatyczne, witaminy i dwutlenek węgla" to zapewne bez czyjejkolwiek pomocy Tobie wyjdzie wyjaśnienie przyczyn powstawania osadu w " sklarowanym" winie

Pozdrawiam

Zabutelkowałem bo wydawalo mi się ok i nie zastanawialem sie nad tym apozniej napisalem na forum. Poza tym to moje wino i zrobilem z nim co chcialem mam nadzieje ze nie musze pytac sie o kazdy krok zacnej rady starszych z "forum domowych winiarzy":rotfl:

Wracając do twojej wyliczanki to szczerze nic ona nie wnosi, poniewaz wymieniles zwiazki nie majac o zadnego pojecia czym one tak naprawde sa i jakie maja wlasciwosci. Moga one wszystkie wystepowac w winie o 100% klarownosci. Juz wczesniej ci pisalem ze jezeli cos tworzy roztwor rzeczywisty to sie nie wytraca(no chyba ze dojdzie do wymiany jonowej lub kondensacji itp-ale w winie nie podejrzewam zeby takie reakcje zachodzily) WIec to ja tobie proponuje poczytac sobie troche o chemi, a nie wymieniac bezmyslnie grup zwiazkow tak ogolnych ze nic to nie wnosi(np zw azotowe). Może nie jestem wytrawnym i doswiadczonym winiarzem, ale moje studia z chemia mialy duzo wspolnego wiec nie przeraza mnie taka wyliczanka i nic mi tutaj nie nasciemniasz. Bo np jaki wplyw na klarownosc maja barwniki ktore wyminiles np delfinidyna z grypy antocyjanow wystepujaca w winogronach jest 100% rozp w wodzie, flawonoidy zreszta tez sa ropzuszczalne.
Nie chce mi sie referowac kazdej grupy wymienionych zwiazkow a moze wypadaloby.


Ps co do eksperymentu to minely chyba wiecej niz trzy tygodnie a osadu dalej nie ma i nic nie eksplodowalo
Pozdrawiam
Witam amatorów domowego winka,
nie będę zaczynał nowego tematu skoro ten ma już tyle stron.
Nastawiłem wino imbirowo-bananowo-rodzynkowe w/g przepisu z 1 strony 04.09.2010r i za kilka dni będę oddzielał owoce i zastanawiam się czy mogę na tych samych owocach zrobić kolejny nastaw 5l?
Ja bym nie robiła. O ile z imbiru może i można jeszcze coś wyciągnąć, o tyle z rodzynek i bananowej papki chyba już nie...
No, ale możesz zaeksperymentować, 5 litrów nie majątek.
Dałem sobie spokój z tym eksperymentem, po przepuszczeniu owoców przez pieluchę tetrową mało co zostało...
Zrobiłem wino z syropu imbirowego Herbapolu i wyszło spoko.

Skład:
Syrop glukozowo-fruktozowy z dodatkiem sacharozy, wodny wyciąg (1:10) z imbiru i goździków – 10%, kwas cytrynowy (regulator kwasowości), karmel (barwnik), aromat cynamonowy – 0,03%.


(05-01-2006, 14:11)krecha napisał(a): [ -> ]wspaniałe wino imbirowe
przepis na 5 litrow wina
75g. świerzego korzenia imbiru
450g. rozdrobnionych sułtanek
900g. bananów
1.1kg. cukru
5g.kwasku cytrynowego
5g. pożywki dla drożdży
5g. enzymu pektynowego(pektopol)
uniwersalne drożdże winiarskie do białego wina

Witam!

chciałem zrobić 15 litrow tego wina, więc ilość każdego z tych składników muszę potroić?

dzięki.
No jeśli przepis jest na 5 litrów to z prostej matematyki wychodzi 15/5=3 :)
Jasne , że wystarczy potroić.
Cos z tym mnozeniem jest nie tak. Podwoilem ilosc wszystkich skladnikow i po pierwszym zlaniu pozostalo ok 7 litrow. Kolejna ciekawostka jest taka ze po nastawieniu blg byl grubo ponad 30 (braklo mi skali). Czyzby moje rodzynki byly za slodkie?(po zmieleniu prawie calkiem sie rozpuscily)
Po 5 dniach baaaardzo burzliwej fermentacji blg spadlo do 20.

Czy ktos moglby potwierdzic ze to jest przepis naprawde na 5 litrow wina? Mi to wyglada na przepis na 5 litrow nastawu (w dodatku przy zalozeniu ze wiekszosc bananow laduje w srodku)

pzdr
(01-10-2010, 09:01)Heruka napisał(a): [ -> ]
(05-01-2006, 14:11)krecha napisał(a): [ -> ]wspaniałe wino imbirowe
przepis na 5 litrow wina
75g. świerzego korzenia imbiru
...

Przecież wyraźnie napisane jest że na 5 litrów wina a nie nastawu.

Dałeś za mało wody i dlatego Blg takie wysokie.
Musialem jakos gdzies zgubic litr wody ale ....

W calym watku nikt nie potwierdzil ze to jest na 5L wina.
2.8l + 0.5 + to co wyplynie z bananow nie bardzo daje 5l.

Wydale mi sie ze te 5L wynika z zdania "miesiac póżniej gdy fermentacja dobiegnie konca zlewamy wino z nad osadu dopełniamy gasior i ... "

I tutaj pojawia sie pytanie rozcienczac/dopelniac czy nie ...
Zadam proste pytanie. W tym przepisie 900g bananów to oczywiście już po obraniu?
a czy można zrobić tak: chce mieć 15 litrów tego wina, więc najpierw nastawiam tak jak jest w przepisie i otrzymuje 5 litrów. Po zlaniu do baniaka znowu przygotowuje nastaw, ale bez matki drożdżowej i dodaje po wystygnięciu do baniaka sam wywar i dopełniam do ok 10 litrów. Jeszcze raz powtarzam drugi etap i otrzymuję ok. 15 litrów nastawu w baniaku.

Czy tak wyjdzie winko czy z góry wiadomo, że nie?

Dzięki.
(21-10-2010, 10:54)KaiserSo napisał(a): [ -> ]Zadam proste pytanie. W tym przepisie 900g bananów to oczywiście już po obraniu?
Ja to zrozumialem tak:
1. Potrzebujesz 900g bananow
2. Banany obierasz itd..
I wyszlo mi ze 900g to przed obraniem :)
(27-10-2010, 09:48)Heruka napisał(a): [ -> ]a czy można zrobić tak: chce mieć 15 litrów tego wina, więc ...

Czy tak wyjdzie winko czy z góry wiadomo, że nie?

Dzięki.

Gdybym teraz chcial uzyskac 15l to pomnozyl bym wszystkie skladniki przez 4. :)
Witam wszystkich, jestem nowy itp.
Pare win juz zrobilem podglądając wasze opinie itp :cool:
Teraz mam zamiar zrobic te imbirowe maszkety...
Powiedzcie mi tylko z czego zrobic md do tego wina?? ....
POzdrawiam :pijemy:
@Snaker22 z drożdży oczywiście. :D
Do win białych.
Szczep dobierz w zależności od mocy wina.
Mam jedno pytanko....
Zrobiłem owe wino wg przepisu Krechy....
Powiedzcie mi w jakich baniakach to robicie, bo mi w mojej 5tce nawaliło się tyle piany że musiałem ją spuszczać wężykiem... :( mniej wiecej po 2 dniach fermentacji, piana party... :( co robie źle???
Pozdro :pijemy:
(04-11-2010, 10:59)Snaker22 napisał(a): [ -> ]Mam jedno pytanko.... w mojej 5tce nawaliło się tyle piany że musiałem ją spuszczać wężykiem... :( mniej wiecej po 2 dniach fermentacji, piana party... :( co robie źle???
Pozdro :pijemy:
Te 2 dni to drugi dzien po nastawieniu? Jezeli tak to ma nawalic piany. Ja nastawilem sklaniki na 10L w 15L baniaku.
Jezeli to drugi dzien po przecedzeniu i zlaniu i zatkaniu rurka to juz piana powinna byc symboliczna.
Tak przynajmniej bylo u mnie.... :)
Ja jutro zlewam pierwszy raz z nad osadu... :)
qrde wiedziałem że bydzie piana itd ale nie aż tyle.... zostawilem 1/3 miejsca w balonie ale to co sie stało to masakra :) narazie zlałem piane i fermentuje dalej, zobaczymy co potem .... Pozdro :pijemy:
Witam, jestem nowy i właściwie początkujący.

Robię właśnie to winko wg przepisu z 1 strony. Jednak mam trochę pytań.
Jestem na etapie 4dnia fermentacji w miazdze (wiaderko) i dziś lub jutro chcę to przelać do balonika. Blg wg pomiaru na początku brakowało skali... na dziś Blg 20. Czy jeszcze czekać ze zlaniem bo jeszcze ładnie chula w wiaderku i boję się żeby nie przerwać fermentacji bo będzie bardzo słodkie.
Czy mocno odciskać miazgę przy zlewaniu do balona czy lekko odcedzić?

Z gory dziękuje za pomoc.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8