Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Miejsca warte zwiedzenia - MUZEUM WINA - Węgry
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ponieważ rodzice moi bardzo lubia jezdzic na Wegry czesta przywoza mi rozne dziwactwa z tamtad. Ostatni pobyt zawocowal nowym balonikiem. Ostatnio przegladalem ich zdjecia i natknalem sie na to. Jest to muzeum wina na dalekim poludniu Wegier.
Mysle ze takich miejsc w Europie i Polsce jest wiecej, jezeli ktos zna takie muzea niech sie podzieli

Zdjęcia z Muzeum Wina w Villany na Węgrzech.

Zamieszczam kilka zdjec:
Moja ukochana mam przy duzej beczce.
[Obrazek: IMG_1002.JPG]

A tutaj ojciec ciezko pracuje przy jakies pompie - pewnie do przetaczania wina.
[Obrazek: IMG_1003.JPG]

Piwniczka pewlna beczek.
[Obrazek: IMG_1004.JPG]

Szafki na winko w ksztalcie beczki, zamykane na klucz :)
[Obrazek: IMG_1005.JPG]

Wiekowe winko z 1908 roku.
[Obrazek: IMG_1007.JPG]

Oto reklama z ulicy.
[Obrazek: IMG_1021.JPG]

Oczywiscie muzeum wytwarzalo swoje winka, oto jakie ladne grona tam rosna.
[Obrazek: IMG_1028.JPG]

Pare sprzetow winiarskich.
[Obrazek: IMG_1037.JPG]

I pare dziwnych sprzetow winiarskich.
[Obrazek: IMG_1038.JPG]
fajnie tam też chciałbym się w takie miejsce przejechać i popatrzeć na takie piwniczki ahh
Z ktorego roku sa te zdjecia? (Sa piekne)
Moze muzeum to, juz nie istnieje.
ja kiedys byłem w Tokaju, tam jest ponoc największa (najdłuższa ok. 2km. piwnica drążona w skale) jest tam też muzeum wina. Niestety było już późno więc wszystko bylo zamknięte, a ja nie miałem okazji żeby to obejrzeć. Mam nadzieję, że jednak kiedyś się tam wybiorę. :tancze::tancze::tancze::tancze::tancze:
Oto mapka - gdzie to mniej wiecej jest. Zdjecia sa z zeszlego lata, wiec muzeum pewnie nadal jest.

Mapka
[Obrazek: mapa.PNG]
To kiedy organizujemy wyjazd?
Moze jak troche mrozy ustapia, gdyz przeprawa przez gory, moze byc bardzo trudna w takich warunkach.

Oleńka i Maciuś

Cytat:Wysłane przez Nomercy
ja kiedys byłem w Tokaju, tam jest ponoc największa (najdłuższa ok. 2km. piwnica drążona w skale) jest tam też muzeum wina. Niestety było już późno więc wszystko bylo zamknięte, a ja nie miałem okazji żeby to obejrzeć. Mam nadzieję, że jednak kiedyś się tam wybiorę. :tancze::tancze::tancze::tancze::tancze:
Maciuś też był w Tokaju , szkoda że miałem tylko dwie godziny
Warto sie tam wybrac. Ale najlepsza pora to chyba jesien?!
Dla osob zainteresowanych, klika zdan z przewodnika na temat owej miejscowosci.

Villany
Piętnaście kilometrów na wschód od Siklos widać ogromne plantacje winnic pokrywające stoki góry Szarsomlyo. Tradycja produkcji wina sięga tu dwóch tysięcy lat. Tutejsze Muzeum Wina znajduje się w dwóchsetletniej piwnicy przy Bem József utka 8. Prezentuje ono zbiór narzędzi służących do produkcji wina (wt.-nd, 9.00-17.00). Miłośnicy tego trunku mogą spróbować tutejszego eliksiru w wielu miejscach przy głównej drodze (Tolbuhin utka 46, 71, 78) a w lecie, w piątkowe wieczory, na Diofas ter. Najwięksi zapaleńcy powinni skierować się do winiarni na Villanykovesd, 2,5km na północny zachód, przy drodze do Peczu.

PS. nie wiem na ile te dane sa aktualne, ale mam nadzieje ze sie komus przydadza.
Byłem w tym roku na Węgrzech i rzeczywiście jest to kraj z pięknymi tradycjami winiarskimi. Winnice i piwniczki można spotkac prawie wszędzie. Są też specjalne "sklepy" w których próbuje się różnych win :slinka:
Ja osobiście jako amator przede wszystkim czerwonych win polecam gorąco EGER.
A co do terminów to z tego co pamiętam to chyba na przełomie sierpnia i września odbywają się w wielu miejscowościach winne festiwale. Ja niestety byłem w lipcu :kwasny:
Cytat:Wysłane przez tk111
Ja niestety byłem w lipcu :kwasny:

Na tej stronce napisali, że 10 jubileuszowe święto wina w Egerze ma odbyć się w dniach 7-9 lipca. Chyba minąłeś się z nim o parę dni.:kwasny:
http://www.tur-info.pl/p/ak_id,20363,,sw...kaver.html
Jeśli będziecie na Ukrainie, na Krymie, warto zwiedzić tamtejsze winnice. Poniżej zdjęcie winnicy w Gurzufie.
Oczywiście nie można ominąć miejscowości Massandra. Koniecznie trzeba skosztować tamtejszego wina.
spędzić jedną noc z taką beczuszką.... :big: