Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Akcja! : Wino z kiwi
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam wszystkich forumowiczow.
Ostatniego czasu postanowilem nastawic winko z kiwi.
Zakupilem w biedronce 5 kilo owocow. Z 20 minut zajelo mi ich przebieranie, bo sporo bylo juz miekkich i wogole nieciekawych. Zaplacilem 4 zeta /kg. Niezla cena, jak na moj gust. Owoce w dniu zakupu byly twarde i kwasne, wiec podojrzewalem je przez 3 dni w cieple. W dniu kiedy chcialem wyciskac miazge zakupilem jeszcze 2 kilowego, swiezutkiego i pachnacego ananasa :)

A teraz do konkretow:

Dojrzale kiwi i ananasa poddalem obrobce wstepnej, pokroilem i wrzucilem do gara. Owoce wygniotlem az puscily soki, dodalem litr goracej wody, pektopol i uwaga: 2,5 g pirosiarczynu:glupek: Jak moglem byc tak glupi tego nie wiem, dopiero po fakcie wyczytalem, ze to zbyt duza dawka:ksiazka:
20 godzin pozniej wlalem do miazgi MD.
Przez 2 dni sic sie nie dzialo, zadnej piany, nic. Nastawilem nowa MD potem wycisnalem miazge przez plotno. Uzyskalem 5 litrow moszczu. Dopelnilem do 9 l, dodalem pol kila cukru, 5g pozywki "kombi", troche skorki z cytryny, 0,5kg rodzynek(w calosci) no i MD. 3 dni pozniej, czyli dzisiaj wino plumka jak oszalale.

Mysle zeby zrobic to wino na poslodkie, 16%vol. Liczmy w przyblizeniu ze moszcz z kiwi i ananasa zawieral 700g cukru, pol kilo rodzynek to 250g, i 0,5kg ktore dodalem, czyli razem mam jakies 1450g cukru w nastawie. Zeby otrzymac 16% alk. musze jeszcze dodac 1,2 kg, no i 0,5 kg na doslodzenie na polslodkie po sklarowaniu. Kwasku nie dawalem nic.
Puki co fermentacja ma sie dobrze, nastaw pracuje w temp 20st.
Jestem pelen optymizmu. Zobaczymy co mi wyjdzie z tego eksperymentu:fajka:

Kolejna relacja z projektu "wino z kiwi" juz niebawem
Pozdro

:helo:
Dodalem juz caly cukier na zamiezony woltaz. Winko nadal ostro pracuje:slinka: Na dnie balona zauwazylem troche osadu ,w sumie jest tam od poczatku ferm. Zapewne to zdechnieta MD nr 1 :diabelek: oraz jakies nierozlozone przez drozdzaki czesci owocow:D
Zyczcie mi zeby to wino sie w miare szybko sklarowalo:big:

Pozdro:helo:
znowuż kiwi to nie taka nowość, ludzie juz tu robili i bardzo sobie chwalili. Ciekawe, jaki smaczek doda ananas. :chytry:
Po co chcesz szybko? Wino wolniejsze podobnież bardziej aromatyczne:) Niech se plumka do woli.....
Mnie osobiscie kiwi bardzo pozytywnie zaskoczylo (generalnie moje eksperymenty wychodza "takie sobie", a tu Kasi pierwsze wino i taka niespodzianka ;)). Zrobione bylo z dodatkiem rodzynek i nie jedna osoba juz stwierdzila ze to calkiem zacne gronowe ;) (rodzynek bylo 1kg/10l)
Megana, nie spieszy mi sie, tylko slyszalem ze winko z kiwi czasem zle sie klaruje,stad moj niepokoj :) Wogole to mieszkam w bloku, i cos lipnie grzeja w tym sezonie, ale za to winko ma wrecz idealna temperature do fermentacji:19-20st. Tak ze o aromaty sie zbytnio nie nie martwie :D Mysle ze ten ananas wplynie pozytywnie na smak. Wogole to jesli wino bedzie dobre(za min. pol roku sie okaze) to zapodam kompletny przepis na forum :D
Dzisiaj zrobiłem pierwszy obciąg. Próba smakowa wypadła niespodziewanie pomyślnie.
W czasie fermentacji burzliwej dla smaku wrzucilem do nastawu 4 rozdrobnione mandarynki.
A więc mam winko kiwowo-ananasowo-mandarynkowe ?:glupek:

Jednak jest jeszcze coś dziwnego. Teraz kiedy piszę tego posta mija 6 godzin od obciągu. Własnie zauważyłem ze około 1-centymetwowa górna warstwa winka zrobila sie prawie klarowna... Jak to możliwe?? No halunów raczej to nie mam... :glupek:ale jestem zdziwiony...
Jak wszystko dalej pójdzie okej to zamieszcze na forum kompletny przepisik
Pozdro! :helo:
Ha, moje kiwowe klarowalo sie tak samo, jeszcze w trakcie dosc intensywnej fermentacji! Farfocje oddzielalem po 2 tygodniach fermentacji w miazdze, uzylem tez pektopolu. Konczylo femrentacje juz praktycznie zupelnie klarowne.

Znajomy, ktory fermentowal bez dodatku pektopolu i w miazdze prawie do konca, mial potem spore problemy ze sklarowaiem swojego.
Tak moje ma już prawie rok i nadal mi się nie podoba - takie jakieś mętne to wino ( robione bez pektopolu), ale jestem cierpliwy. Co do smaku to jest ono naprawdę fajne i smaczne. Mimo swoich kłopotów z klarowaniem szczerze polecam jak macie wolny baniaczek.

Pozdrawiam Piorun
Na dnie mam juz centymetrową warstwę osadu. Jak tak dalej pójdzie to jutro będe musiał znowu zrobić obciąg :big:
A wyglada to tak :
Wino bardzo ładnie i apetycznie się prezentuje, ale gdzie ten przepisik.
Moje kiwi już straciło zielony kolor i póki co przypomina zupę w kolorze brudno-burym.
Przepisik ? Nie ma problemu :D

wino kiwowo ananasowe polslodkie 18% by me

5 kg kiwi
ok 2kg ananas
0,5 kg rodzynek
2,25 kg cukru + 0,5 kg na doslodzenie po sklarowaniu
pozywka kombi (sypana "na oko")
1 g piro do zasiarkowania miazgi
6l wody
md tokay

Owoce nie obrane ze skorek fermentowane w miazdze, calosc przedtem zasiarkowalem. Miazga odcisnieta przez plutno. Rodzynek nie dodawalem do miazgi tylko juz do odcisnietego moszczu i w calosci. Jeszcze jakies pytania ?
jeszcze raz :D z prawj kiwi, z lewej prawie półroczne, wciąż niesklarowane ryżowe
7,5 kg (w sumie) owoców na 10 l nastawu? Ciut rozrzutnie.... Nie zanadto extraktywne ono wyjdzie?
O dżizas, jak mnie korci, no! Ale jak zajmę ostatni wolny baniaczek..... do truskawek nie zdążę go zwolnić....:glowa_w_mur:
Megana, wiem ze zaszalalem troche z tymi owocami ale dla mnie liczy sie jakosc a nie ilosc :D
Ekstraktywnosc jest w sam raz. Jak bede teraz na dniach robil obciag to zdam jakas relacje z prob organoleptycznych.

Pozdro!:helo:
Moje kiwi juz doslodzone i zabutelkowane. Wyglada i smakuje swietnie. Napewno jeszcze kiedys je popelnie. Polecam i pozdrawiam :helo:
ja też tydzień temu nastawiłem z kiwi i zobaczymy co z tego bedzie. na fotce wyglada nieżle i pewnie też tak smekuje. udanych degustacji.