Ja w tym lecie zrobiłem 10l winka czeresniowego a czeresnie wrzuciłem do balonu całe czeresnie i winko wyszło super !!!
Jak robimy wino z soku jakiegos owocu to w miąszczu zostają cenne witaminy i garbniki !!!
Zastanawiam się czy mógł bym zrobic wino z cały ch jabłek tylko pokrojonych żeby sie zmiesciły do baniaka !!!
Wszystko pięknie i ładnie. Witaminki sa ok, ale zapominasz o tym że fermentując z pestkami tworzy się kwas pruski, a takze o wiele więcej powstaje metanolu. Oba związku wpływają niekorzystnie na nasz organizm, żeby nie powiedziec toksycznie, a poza tym kac jest o wiele większy
Ponoc pestki z czeresni sa jednym z tegich afrodyzjakow, czy tez maja wplyw na plodnosc
Tak mi sie tylko nasunelo, ale generalnie masz racje majchal i to zdecydowanie!!!
Na poprzednim forum (moze jeszcze wczesniej?) ktos opisywal przypadek, jak wspoltowarzysze pracy forumowicza w piwnicach Hortexu zeszli byli po spozyciu spirytusu nalanego na pestki wisni. Nasz forumowicz sie uratowal tylko dlatego, ze go klasa robotnicza nie dopuscila do spozycia
No to oczywiste że przy urzyciu pestkownicy pozbyłem się pestek z czeresni!!!
Ale czy jak bym chciał robic z jabłek to terz bym musiał z jabłek wykrajkac pestki ??? (mi sie wydaje że bede musiał !!!)
Pozdrawiam !!!
Wino z jabłek robi się na soku bo miąższ zawiera dużo celulozy z fermentacji której powstaje sobie metanolek
.Pestki w tym przypadku wydają się sprawą drugorzędną
Pestki z jablek nie sa szkodliwe...
Ja co roku miele jablka z pestkami w sokowirowce i winka wychodza przednie i jeszcze nikt mi po nich nie zszedł...
No chyba ze pod stół....