Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Jeszcze parę pytań dotyczących prasy...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jako, że czas rozdziewiczenia mojej prasy zbliża się wiekimi krokami, mam pytanka do ekspertów, dla których ręczne ciśnięcie pieluch napełnionych miazgą jest już procederem zapomnianym.
Mam 10-cio litrową prasę produkcji biowinowskiej, opatrzoną opasłą, nieco zagmatwaną instrukcją.

1. Do prasy dołączone są 3 drewniane klocki, które to ( wg. producenta ) "należy umieścić na dnie kosza". Może to wydać się dla Was oczywiste, ale ja nie wiem po co owe klocki mają tam być i jak je na tym dnie układać...

2. Czy siatka do której wrzuca się miazgę/owoce ma być zawinięta od góry ( tłok dociska całe zawiniątko ), czy też jej brzegi mają być zawinięte na krawędziach kosza, a tłok ma "wchodzić" do wnętrza siatki ?

3. Czy przed użyciem przetrzeć prasę roztworem piro ( jak zaleca firma B. ) czy wystarczy przepłukać wrzącą wodą ? -
Jakoś nie pasuje mi piro na tym etapie produkcji.

4. Czy jest jakiś sposób na stwierdzenie, że ściśnięta miazga już więcej soku nie puści ?

5. Ile razy prasować tę samą partię miazgi ? B. zaleca dwu-trzykrotne prasowanie na zasadzie : wycisnąć-zabełtać-wycisnąć-zabełtać-....

6. Czy wyciśniętą miazgę można jakoś jeszcze doeksploatować ? Np. zalać wrzątkiem ( zakładając, że pierwotnie owoce były zalewane wodą o temp. 30oC ) i pozwolić temperaturze wyciągnąć to czego nie wyciągnęły maceracja, drożdze i pektopol.

Ciękuje s kury sa otpofieci :lol:
Nnnnooooooo.... nikt tu nie używa prasy ? Nawet "Wybiórczej" jako muchołapki ? :pomocy:
Ja dopiero zacznę używać prasy bo jestem w trakcie jej kończenia. Ale coś od siebie napiszę :
ad. 2 - raczej zawinąć trzeba całóść bo w innym przypadku większe części będą do góry sie przedostawać koło tłoka
ad. 3 - sam się teraz zastanawiam, gorąca woda nie wpłynie pozytywnie na klepki a piro na moszcz
ad. 4 - pewnie jak z niej nic nie będzie już lecieć ;)
ad. 5 - przypuszczam że tak będe robił jak B. zaleca :)
ad. 6 - nie wiem czy temperatura coś tu pomoże, ostatecznie zrobiłbym jak w pkt. 5 z niewielkim dodatkiem wody ale o temp do 30 stopni
Okay... po moim pierwszym doświadczeniu z prasą na część postawionych uprzednio pytań mogę sobie sam odpowiedzieć....

2 - Siatka musi być zawinięta od góry. Najlepiej jak tłok ją przyciska i uniemożliwia samoczynne otwarcie pod wpływem ciśnienia miazgi.
3 - Zdezynfekowałem prasę prz pomocy szmatki nasączonej piro. Negatywnych efektów nie zauważyłem.
4 - 5 - Podczas jednego wyciskania dość łatwo oszacować moment gdy moszcz lecieć już nie chce. Bardzo dobre efekty daje "przebełtanie" wyciśniętej raz miazgi i ponowne jej dociśnięcie.
6 - Po dwukrotnym wyciśnięciu porcji miazgi, nie wyglądała ona na coś, co mogłoby oddać z siebie jeszcze cokolwiek. To co prasa robi z miazgi to jest MASAKRA !
( z 36-ciu kg owoców zostało mi jakieś 6-7 kg skórek :) )
tak przy okazji, widzę że masz prasę z biowinu i z tego co słyszałem ma ona dosyć duże przerwy między klepkami w koszu. Ja zamówiłem kosz i tłok u Mariusza a resztę prasy sam pospawałem i tak szczerze mówiąc nie widzę sensu pchać tam jakieś szmaty do środka, planuję tylko podstawić sitko pod tacę i tyle.
Mam prasę z Biowinu od kilku lat. Największą jej wadą jest konstrukcja polegająca na tym, że śruba przechodzi centralnie przez kosz. Trudno jest wycentrować ruchomy kosz z ładunkiem. Niewątpliwie lepsze są prasy ramowe..No i oczywiście optymalny jest gwint trapezowy :spoko:
Worek nylonowy od prasy jest idealny do ręcznego odciskania po fermentacji w miazdze. Tak jechałem np. czarną porzeczkę, póżniej przez worek bawełniany , a to , co odciśnięte na prasę.
Potem intensywne mieszanie wytłoków z niewielką ilością wody ( trzeba uwzględnić w bilansie) i ponownie na prasę.
Worek zawsze wkładam do kosza, bo nie ma wtedy problemu z czyszczeniem szczelin między klepkami. Trzeba zwrócić uwagę na to, żeby się tylko nie dostał między tłok i gwint, bo sie zrobi dziura , a na tym nam nie zależy :lol:
Kosz myję dokładnie tylko w wodzie, można lecieć wrzątkiem, bo to drewno dębowe :lol:
Dorobiłem sobie do prasy dwa dodatkowe klocki z twardego drewna, żeby mieć głębszą penetrację tłoka przy mniejszych wkładach :diabelek:
Dołączę się do starego tematu.

Parsuje się różnego koloru winogrona, np. najpierw czerwone, później białe.
Pytanie:
Czym i jak najlepiej czyścic prasę (drewno), tak żeby kolor nie przeszedł po prasowaniu białych owoców?
Spróbuj kwaskiem cytrynowym.
Albo nadwęglan sodu. Dobry środek do dezynfekcji.
Czy taka śruba i nakrętka trapezowa nadaje się na prasę.
http://allegro.pl/sruba-trapezowa-tr-20x...80780.html

http://allegro.pl/nakretka-trapezowa-tr-...02076.html

Znalazłem jeszcze coś takiego

[attachment=23401]