Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Fabrykacya win owocowych i miodów
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Kilka dni temu nabyłem drogą kupna w księgarni książeczkę "Fabrykacya win owocowych i miodów". Konrada Miklewicza.
Jest to reprint dzieła wydanego w 1898 r. Autor był inspektorem winnic w Austro-Węgrzech.
Bardzo ciekawa lektura- polecam wszystkim. No i te ilustracje z epoki ... Opisana jest dziewiętnastowieczna technologia produkcji win, sporo informacji o handlu, fałszowaniu win itp.
Czarną porzeczkę autor nazywa "smrodówką" :lol: To ładne, prawda ? I jakie podobne do rosyjskiej "smorodiny":diabelek:
Reprint wydało Wydawnictwo Piątek Trzynastego z Łodzi.
www.piatek13.com.pl
100 stron kupiłem za 12,90; przeczytałem na luzie za kilka godzin. Sympatyczne wspominki dla już obeznanych z domową produkcją. Pan Niklewicz (N jak Nativus) w trzech zdaniach przedstawił prosty sposób oznaczania w napitkach cukru i spirytusu. Polecam tak ksiązkę jak i metodę.
nativus! A cz.p. przypadkiem faktycznie nie śmierdzi? Taka prosto z krzaka rwana w upał? Fuj!!!
Książka zawiera naprawdę sporo praktycznych porad, za tą cenę (12,90) warto ją kupić.

w nocie na tylnej okładce wydawca pisze ze termin w książce rozynki znaczy winogrona, jest to błąd rozynki to rodzynki, a winogrona to winne jagody. Nawiasem mówiąc nigdzie jeszcze nie spotkałem tak szeroko opisanej technologi wyrobu winna z rodzynek.
Kiedy Pan Niklewicz pisał swoją książkę Pan Cieśliak walił w pieluchy albo był dopiero w planach. Ja mam jego książki już od dawna a zwłaszcza polecam gospodarstwo piwniczne w 4 tomach.