Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: ex-peryment
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Musze przyznac ze mi sie nudziło, wiec: Kilka dni temu przelałem wino (wisniowe) sciagnete znad osadu, do mniejszego balona a drozdze z dna przelałem do butelki i zakreciłem...
Dzisiaj dałem im nową fuchę: do butelki 5L po wodzie min. wlałem ok 100ml jezynowego soku łowicz - bez konserwantow (niby), dosłodziłem i dodałem ok 2 litry wody.
Nie wiąże żadnych konkretnych nadzieji ale winko pracuje i moze bede miał w koncu okazje zasmakowac wina z plastika...:sloik:
Hmm, napisz co z tego wyszło, bo to może odkrycie roku - drożdże nie koniecznie muszą być jednorazowego użytku a do tego zbędne gąsiory szklane...:hahaha:
Ja robiłem w plastikowych bytelkach 5l po "zywcu" i nic nie smierdzi a przynajmiej ja nic nie czuje, a w smaku jak narazie tez niczego sobie.
pożyjemy zobaczymy, mój wujek robi w szklanych i plastikowych po wodzie mineralnej, ale tych 19 litrowych - głównie wiśnia i szczerze mówiąc ja nie czułem różnicy w smaku...