07-09-2006, 20:59
07-09-2006, 21:13
Wina z wody to kiepskie wina... Odpuść sobie bo szkoda czasu.
07-09-2006, 21:34
Ja po arbuzie mam dziwne przygody w toalecie
Chyba nie mogę ich jeść...
Chyba nie mogę ich jeść...
07-09-2006, 21:39
Cytat:Wysłane przez STRU$.... dlaczego ?? skoro można z cebuli to czemu nie z arbuza?? Wg mnie: warto spróbować. W miąższu na pewno jest cukier, więc procentów też nabierze ,a co do smaku...... opowie nam. Powodzenia!
Wina z wody to kiepskie wina... Odpuść sobie bo szkoda czasu.
07-09-2006, 21:42
Tylko pytanie ile cukru ma arbuz? Ktoś wie?
07-09-2006, 21:44
Cukromierz wie
07-09-2006, 21:45
wyciśnij sok z kawałka i zmierz cukromierzem. Musi go być sporo bo z natury jest bardzo słodki.
07-09-2006, 21:49
Cytat:Wysłane przez Bagiusz
Cytat:Wysłane przez STRU$.... dlaczego ?? skoro można z cebuli to czemu nie z arbuza?? Wg mnie: warto spróbować. W miąższu na pewno jest cukier, więc procentów też nabierze ,a co do smaku...... opowie nam. Powodzenia!
Wina z wody to kiepskie wina... Odpuść sobie bo szkoda czasu.
A robiłeś z cebuli?
Masz jakieś proporcje?
07-09-2006, 21:49
Cytat:Wysłane przez Bagiusz
Cytat:Wysłane przez STRU$.... dlaczego ?? skoro można z cebuli to czemu nie z arbuza?? Wg mnie: warto spróbować. W miąższu na pewno jest cukier, więc procentów też nabierze ,a co do smaku...... opowie nam. Powodzenia!
Wina z wody to kiepskie wina... Odpuść sobie bo szkoda czasu.
Oczywiście, że można z cebuli, arbuza, marchewki, starej podeszwy itp.
Nikt nikomu nie zabroni tylko pytanie po co skoro pełno ciekawszego materiału do wyrobu wina?
07-09-2006, 21:53
Ja bym tego arbuza naszprycował spirytusem
07-09-2006, 21:55
Albo jak robiła armia carska - posiekać szablą na kawałeczki wnętrze arbuza i zalać szampanem
07-09-2006, 22:09
Wcześniejsze próby win z arbuza były już komentowane na forum i niestety nie były pochlebne. czy:
07-09-2006, 22:37
Nie porownywalbym wina z arbuza do wina z cebuli. Wino z cebuli (jak i z buraka) ktos na forum chwalil. Bardziej jakby do wina na sokach z kartonu dać same napoje i rozcienczyc woda.
(To tylko moja opinia bo ani cebulowego ani buraczanego ani arbuzowego nie pilem)
(To tylko moja opinia bo ani cebulowego ani buraczanego ani arbuzowego nie pilem)
08-09-2006, 20:08
... ja stawiam na poszukiwaczy nowych smaków. Panowie do dzieła!
08-09-2006, 20:15
Witam, sam bym spróbował, ale..nie mam takiego dużego gąsiora żeby się w nim arbuz zmieścił...ale warto sprawdzić...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
08-09-2006, 20:19
Może zrobić wino w arbuzie?
08-09-2006, 20:27
Tak, ale rurkę ferm. trzeba plasteliną uszczeknić; ps: lolo, a kiedy pierwszy obciąg?
nic nie widać przez skórę..a jakby rurkę dać z elastycznego tworzywa, arbuzem można
kręcić, nieprawdaż?
Pozdrawiam.
nic nie widać przez skórę..a jakby rurkę dać z elastycznego tworzywa, arbuzem można
kręcić, nieprawdaż?
Pozdrawiam.
09-09-2006, 09:19
Ja myśle, że z jednej strony mozna wyciąć skórę i wstawić przezroczyste okienko ze szkła lub pleksi. Będzie można wtedy obserwować fermentację
09-09-2006, 10:38
Ale przeciez nie mozna z calego arbuza, bo zacznie sie pienic jeszcze i rozwali go calego. Trzeba usunac troche miazszu zeby mialo gdzie pracowac
09-09-2006, 21:12
Witam, to proste: włożyć arbuz do ...dyni; jak rurka ferm. się nie zatka, powinno wytrzymać....
Pozdro!.
Pozdro!.
09-09-2006, 22:24
proponuje w arbuzie nawiercic mala dziurke a potem drutem zakrzywionym wyciagac pestki zeby goryczka nie przeszla z pestek do nastawu.
Proponuje rowniez przeniesc temat do dzialu krotochwile
Proponuje rowniez przeniesc temat do dzialu krotochwile
06-10-2006, 10:14
a nie lepiej miazsz wrzucic do balona np 4l?
16-10-2006, 21:05
Kolega stawiał na odkrycie czegos nowego a Wy sie smiejecie opinie o arbuzie i wodnitosci albo jak to ujać znamy ale czasem warto sie pokusic o coś i sprawdzić na własnej skórze. Może by tak zageszczać jakos ten sok? Jakas redukcja przez odparowanie jak wp rzypadku syropu klonowego ??
16-10-2006, 22:16
Złośliwce bezczelne .... ale swoja droga walimy wode z cukrem, a gdyby zrobić nastaw na czymś bardziej aromatycznym, a uzypełnić zamiast woda z cukrem, sokiem z arbuza może coś fajnego by się wylęgło... tylko z czym to skomponować. Pewnie cukru też trzeba by dodać, ale może być ciekawe doświadczenie.