Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Biowin kontra Zamojscy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Wczoraj rano postawiłem w 2 butelkach identyczne MD na drożdżach Tokaj firm jak w temacie.
Po 24 godzinach - cisza .
Po 36 godzinach widać oznaki życia w obydwóch butelkach .
Zamojscy -leciutki zapach drożdżowy , pojedyncze bąbelki gazu idą do powierzchni , pianki brak lekko zmętniało.
Biowin - wyraźny zapach drożdży , płyn mocno zmętniał jak się zamiesza buzuje jak szampan i jest spora piana na powierzchni.

Aby być obiektywnym po 36 godzinach zwycięża BIOWIN. Niejednokrotnie na forum dyskwalifikowałem drożdże biowinowskie i okazuje się niesłusznie .
Ale jest jeden" kruczek " a mianowicie po drożdże poszedł do sklepu teść któremu powiedziałem ..."kup tokaj"...nie przypuszczałem , że w sklepie gdzie zawsze mieli Multimex pojawią się biowiny. Jak zobaczyłem w domu tę "poduszeczkę z płynem" to zdębiałem . Mówię ...kupiłeś najgorsze drożdże jakie istnieją ...biorę je do ręki i ....
...Szok - ONE SĄ ZIMNE !!!! Sprzedawca poszedł po nie na zaplecze i wyjciągnął je z LODÓWKI !!!
Więc widać , że niektórzy potrafią właściwie przechowywać .
Myślę , że same drożdże są OK. ale niewłaściwe przechowywanie powoduje śmierć drożdży i niewystartowanie MD.

Obie MD są dobre i obie zasilą nastawy. Biowin jabłuszka , Zamojscy winogrona.

Skrzych

Oczywiście, że tak jest - nawet dzisiaj/wczoraj na zlocie krakowskim był poruszony ten problem i jedniznacznie zostało określone, że winnymi smierci drozdży biowinowskich są z całą pewnością pośrednicy - zwłaszcza baumarkety.

Krzysztof
Szczerze mowiac nie spotkalem sie jeszcze z biowinami z lodowki:) W geancie, tesco, obi czy castoramie zawsze sa wrzucone do jednego kosza z ktorego mozna sobie wybrac jakie cie interesuja. wydaje mi sie ze poprostu nie oplaca sie trzymac ich w lodowce bo co jak co wolniej schodza niz np leko, maslo a zarobek na nich nie jest duzy.

osobiscie kupuje biowiny i nie mam z nimi wiekszych problemow - tylko startuja dluzej ale winka robia sie na nich przednie:)
Witam, (zamiast gandalfika) - wyobrażam sobię lodówkę w hipermarkecie budowlanym..raczej lodówka do kupienia; sugestia moja:wprowadzić sprzedaż wiązaną lodówek z drożdżami..
PS: Tequila ma rację: "zimny" biowin jest b. dobry, ale kupowałem go w zimie, w prywatnym , małym sklepiku...
Poadrawiam.
Drożdże nie były kupowane w hiper-super markecie tylko w małym sklepie z nasionami , środkami do ochrony roślin przy centrali pszczelarskiej w Rzeszowie.
Dzisiaj po 48 godzinach od nastawienia MD Biowinowskie drożdże mozna spokojnie dodawać do nastawu natomiast Zamojskie jeszcze muszą się rozkręcać .
Ja na biowinowskich robiłem póki co 4 nastawy, i nigdy nie przejadły mi planowanego cukry. Z zamojskimi nigdy nie miałem problemu, może to i wina przechowywania ich w sklepie, ale ja ich więcej nie kupię zamojscy górą :spoko:
Kupiłem biowin w Nomi. MD wyszła jak ta lala. Teraz pewnie trafie 6 w totka............
Ja robię na biowinowskich i jak na razie zawsze się udawało lub na aktywnych z Instytutu Biotechnologi. Inna sprawa, że zawsze robię z tych biowinowskich 2MD tak na wypadek gdyby jakieś nie ruszyły. A jak obie ruszą to jeszcze lepiej. Obie idą do balona.
Oczywiście te aktywne biją wszystkie inne, ale nie zawsze je kupuję.
Kupilem w Leclercu jako promocje ze stołu jak leci i przetrzymalem trzy miesiace w szafce w kuchni i juz drugi raz probuje ich do zycia zbudzic i jak narazie kicha,boje sie o eksperymentalny pierwszy nastaw na DR mszcz moze skisnac cale szczescie,ze tylko 5 l. Johnny.
Tu jest porównanie Biowinu z Zamojskimi. Na forum spotyka się jeszcze oprócz aktywnych Multimex. Ja od dawna stosuje krakowskie Lexim Partner ale tu jakoś opini o nich nie spotkałem. Jestem jedyny które je używa czy co?
Wojtek
Nie. M. in. Skrzych ich uzywał, ja też na nich robie. Ogólnie porządne drożdżaki; pod względem jakości stawiam je na jednej półce z Multimexem.
Cytat:Wysłane przez moonjava
(...) Ogólnie porządne drożdżaki; pod względem jakości stawiam je na jednej półce z Multimexem.

Sklepikarze też (niestety). Zanim dorwałem aktywne, jeszcze przedtem Multimex, robiłem na Biowinowskich (nawet bezpośrednio do nastawu), ale zamawiałem w sklepie drożdże "na jutro". Przychodziły i brałem. Nie leżały.
ja ryżowca (wg przepisu Skrzycha),który elegancko pracuje juz trzeci tydzień też robiłem na "poduszecce" z Biowinu. Nie mogę narzekać,bo po 3 dniach ładnie pracowała i poleciała do balonu. Aha bllg ma już 6
Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że biowinowskie poduszki to czysta loteria a i pracy przy nich więcej ( wg mnie są bardzo wymagające względem temperatury) zamojskie pod tym względem są o niebo lepsze, łatwiej zrobić, nie są tak wrażliwe na temperaturę. Osobiście nigdy nie kupie już biowinu:chytry:
Nasze biowinowskie nastawione 24 godziny temu tylko zmętniały, na razie. Mamy jeszcze drożdże Wytwórni Wyrobów Chemicznych Gdańsk, madera. Nie mam pojęcia jakie są, ponieważ będziemy je dopiero wypróbowywać.
I napiszemy - ki diabeł? :diabelek:
BiP
na biowinie robiłem 1 raz MD (zresztą to wogóle moja 1 MD,bo dopiero zacząłem przygodę z winiarstwem :polewam: ). Zrobiłem ją wg przepisu,tzn.żeby uzyskać 25stC słoiczek podgrzewałem termoforem :cool: Po większości postów na tym forum widzę,że chyba miałem farta że mi wogóle wystartowały :o
hmmm, ja też dopiero zaczynam przygodę z winiarstwem :) i też zacząłem od Biowinowskich drożdży. Dwa nastawy zrobione na MD Tokaj, ~5l jabłkowy i ~10l żytni, w dwa tygodnie oba nastawy doszły do około 1BLG bez poprawki na alkohol. Wygląda na to, że albo obaj mielśmy szczęście albo Biowin jest, z zasady, dyskredytowany na forum za swoje wcześniejsze grzechy.
no to może i tu się wypowiem

zawsze Zamojscy!

ale...

ostatnio zamojskie tokaje z datą ważności do maja 2007 sie popsuły jak szły ( 4 paczki)

czy komus też?
Witam,owszem Biowin jest dyskredytowany, j.w, zgoda,jeżeli już wszystko wystartuje, pracuje ładnie 2-3 tygodnie zaczynam "czaić" się przy gąsiorkach, zaklęcia rzucając:"a Nóż
widelec"+ balling co parę dni..nie jest źle! idzie, idzie!, dogrzewam termowentylatorkiem, ale przy +16-15C też działają...no,czuwanie winiarzy,wiadomo..lepsze jednak aktywne,(chodzi o temperaturę)...
Pozdrawiam.
tak sobie to czytam i wpominam przykre doświadczenia z biowinem. 2krotnie MD nie wystartowała ale faktycznie kupilem w markecie "z kosza". Jak wynika z różnych doświadczen forumnowiczów sprawa nie jest tak jednoznaczna jak myślałem.Producent psuje sobie markę poprzez pośredników. Pewnie "susz" łatwiej jest przechować i tyle
Cytat:Wysłane przez fuzzy
(...) albo Biowin jest, z zasady, dyskredytowany na forum za swoje wcześniejsze grzechy.

dokladnie tak jest. mi biowin kilka razy uratowal d... zycie:D
biowin - zamojscy zawsze beda zwolennicy tego i tego(ja wole zamojscy) powiedzcie lepiej czy stosujecie sie scisle do przepisu na MD czy kombinujecie - bo ja co chwila eksperymentuje przy starcie a to miejsce a to proporcje itp...
Najlepsze miejsce to pokrywa od akwarium nad zasilaczem z halogenow - ONE WRECZ KOCHAJA BYC PIESZCZONE CIEPLEM OD SPODU !!!!!!
Apropos akwarium - ja miałem problem z MD, ponieważ w domu mam około 17-18 st. kaloryfery zimne i nie za bardzo MD chciała mi ruszyć. O ile w dzień (weekend) stawiałem ją w miskę z ciepłą wotą to w nocy był problem. Myślałem myślałem i w końcu wymyśliłem i wwaliłem butelkę z MD do akwarium (temperatura stała 25 st. - termostat :big: ). I udało się ...

To tak apropos zastosowania akcesoriów akwarystycznych w winiarstwie (nie jedyne)

Pozdrawiam
MILBAS
milbas a jakie jeszcze wykombinowales zastosowanie akwa do wina-lazków moze tez zastosuje:pytajnik:
Jestem początkujący (dwa nastawy zrobione, dwa właśnie fermentują). Czterokrotnie używałem Biowinu (kupione w Liroy Merlin z kosza) i zawsze MD startowała jak trzeba (stawiane przy kaloryferku).
Stron: 1 2 3 4 5 6