Witam,
Błąd polega na tym, że po nastawieniu nastawu wlałem przez roztargnienie cały cukier w jednej porcji. Efekt jest taki, że winko praktycznie przestało mi chodzić po trzech tygodniach. Wczoraj zrobiłem pierwszy obciąg. Wygląda ono dobrze, smakuje też nieźle ale przez ten cukier wyszło bardziej wytrawne i słabsze - a miało być półwytrawne no i mocniejsze. Można jakoś jeszcze je "ruszyć" tak by wyszło takie jakie miało pierwotnie wyjść?
z góry dziękuję za sugestie i pozdrawiam
Zaraz zaraz, chwila moment. Jeśli wyszło Ci wino wytrawne, to znaczy, że drożdże jednak przerobiły ten cukier inaczej wyczułbyś lekką słodycz w smaku. Wniosek - powodem ustania fermentacji nie był Twój błąd w postaci dodania całego cukru na raz. Jeśli chcesz mieć mocniejsze i półwytrawne to musisz je jeszcze dosłodzić. Szkoda tylko, że zrobiłeś ten obciąg - może być problem z ruszeniem wina.
Powinieneś zaopatrzyć się w cukromierz i będziesz wiedział wszystko o swoim winie (i nam też ułatwisz rozwikłać podobne problemy).
Dokładnie tak jak mówisz - drożdże przerobiły cukier no i bulgotanie wygasło - tyle, że jak na początku wspomniałem chciałem mocniejsze i półwytrawne. Cukromierz mam i rozjaśnię niebawem jakie jest faktyczne stężenie alkoholu. No i na koniec zmartwiłeś mnie tym, że mogą być kłopoty w "ruszeniu" nastawu...
Półwytrawne spokojnie możesz osiągnąć poprzez dosłodzenie wina. Przy okazji może się okazać, że po dosłodzeniu wino jedna ruszy. Jeśli nie ruszy to pozostaje Ci chyba tylko spirytus na wzmocnienie wina.
Pozdrawiam,
Marek
Jakcyś napisał jeszcze z czego to wina, w jakich proporcjach i jaki efekt chciałbyś uzyskać, to moglibyśmy sobie to wszystko policzyć...
Krzysztof
moszcz - 7,1litra
cukier - 1,86kg
woda - 4,2 litra
no i oczywiście drożdże - razem nastawu było 12,5 litra no i miało to dać 12% winko - dzisiaj sprawdzę ile ono aktualnie ma tych procentów
pozdrawiam
i jeszcze jedno - to wino jest z wiśni
.jaca - dałeś cukru na 12% to masz 12% - możesz dać teraz 250 g cukru na te 12,5 l nastawu i zaczekać co sie będzie działo. Ja jestem pewien, że drożdże zjedzą ten cukier i będziesz mial dalej wino wytrawne, tyle, że o mocy 13%. No... chyba, że jakimś cudem udało Ci się zdobyc drożdże, które padają przy 12% alkoholu - a jakich użyłeś????
Tak jak napisał DarekRz - cukru jest tyle ile potrzeba na 12% wytrawne wino. Błedu żadnego w postępowaniu twoim nie widzę - dla słabszych win (do 14-15%) cukier mozna dać jednorazowo.
Krzysztof
Drożdże to malaga, natomiast jeśli chodzi o porcjowanie cukru to wszędzie gdzie czytałem to było napisane, że jednorazowe słodzenie to błąd.
W każdym bądź razie dzisiaj dodam trochę cukru tak by zwiększyć alkohol o 1% no i poczekam na reakcję
pozdrawiam
Cukier dzielisz na porcje, jeżeli chcesz zrobić naprawdę mocne wino. Ponadto cukier dzielimy na partie, by zawartość cukru w nastawie nie przekraczała jednorazowo 25blg. W Twoim przypadku mogłeś dać go na jeden raz, ponieważ nie było go dużo. Spróbuj dosłodzić, jeśli ruszy będziesz miał mocniejsze, jeśli nie, wyjdzie Ci lekkie półwytrawne.
Marek
no i zaczęło plumkać
- co pół minuty