04-01-2007, 00:01
Witajcie!
Chciałbym was zabrać w krótką, wirtualną podróż po Atosie (półwysep w Grecji, jednym z trzech "palców" Chalkidiki, zwanego z grecka "Agion Oros" - Święta Góra, autonomiczna Republika Mnichów). Miejsce to darzę szczególnym sentymentem, byłem tam trzykrotnie, spędziłem na Atosie łącznie już ponad miesiąc i bez wątpienia jeszcze tam wrócę. To inny świat, daleki od codzienności, cywilizacji, współczesności... Żyje swoim modlitewno-pracująco-odpoczynkowym trybem (po 8 godzin wszystkiego z tych trzech elementów na dobę). Mnisi prawosławni (ok. 2000) zgromadzeni są we wspólnotach większych tzw. monasterach (klasztorach), których jest tam 20 oraz mniejszych (tzw. skity, pustelnie i cele). Więcej o Atosie możecie znaleźć tu: http://www.macedonian-heritage.gr/Athos/index.html
Dziś nie chciałbym się bardziej nad wspaniałościami tego miejsca rozwodzić - jedynie winne wątki wyłapię i Wam przedstawię. A więc zaczynamy:
Nie muszę chyba nikomu mówić że Grecja, jako kraj południowy, nie funkcjonowałaby bez wina. Winnice można tam spotkać niemal na każdym kroku. Także na Atosie jest ich sporo. Członkowie wspólnot mniszych mają podzielone obowiązki - niektórzy zajmują się uprawą winorośli i produkcją wina. Jest ono częścią posiłków w dni nie-postne. Miałem możliwość pracować przy jednej z atoskich winnic, nieopodal Monasteru Św. Pawła. Krzewy winorośli rosną tam na tarasowo (stanowią niejako żywopłot na skrajach tarasów ogrodu). Oto kilka zdjęć:
http://mariusznik.w.interia.pl/Wino1.jpg
http://mariusznik.w.interia.pl/Wino2.jpg
http://mariusznik.w.interia.pl/Wino3.jpg
Pomagałem mnichom okrywać dojrzewające grona specjalną siatką chroniącą je przed ptactwem:
http://mariusznik.w.interia.pl/Wino4.jpg
Proces produkcji wina odbywa się już w takich miejscach jak to:
http://mariusznik.w.interia.pl/Wino5.jpg
A to winnica, która podobno robi najlepsze wino na Atosie (niestety nie miałem możliwości spróbowania
):
http://mariusznik.w.interia.pl/Wino6.jpg
A takie winko: http://mariusznik.w.interia.pl/Wino7.jpg można nabyć w tym miejscu (Monaster Ksenofontos): http://mariusznik.w.interia.pl/Wino8.jpg
Na koniec, aby nieco ochłodzić południową atmosferę mały skok do Finlandii
Kilka miesięcy temu byłem w monasterze Nowy Vałam (Karelia, pogranicze fińsko/rosyjskie): http://mariusznik.w.interia.pl/Wino9.jpg Tamtejsi mnisi robią NIESAMOWITE wino z czerwonych porzeczek uprawianych we własnych plantacjach: http://mariusznik.w.interia.pl/Wino10.jpg Full profesional jak na Skandynawów przystało - charakterystyczne buteleczki z równie charakterystyczną etykietą i nawet na korku napis "Valamon Luostari" co po fińsku znaczy "Monaster Valamski"
Mam nadzieję, że się podobało
Pozdrawiam
Chciałbym was zabrać w krótką, wirtualną podróż po Atosie (półwysep w Grecji, jednym z trzech "palców" Chalkidiki, zwanego z grecka "Agion Oros" - Święta Góra, autonomiczna Republika Mnichów). Miejsce to darzę szczególnym sentymentem, byłem tam trzykrotnie, spędziłem na Atosie łącznie już ponad miesiąc i bez wątpienia jeszcze tam wrócę. To inny świat, daleki od codzienności, cywilizacji, współczesności... Żyje swoim modlitewno-pracująco-odpoczynkowym trybem (po 8 godzin wszystkiego z tych trzech elementów na dobę). Mnisi prawosławni (ok. 2000) zgromadzeni są we wspólnotach większych tzw. monasterach (klasztorach), których jest tam 20 oraz mniejszych (tzw. skity, pustelnie i cele). Więcej o Atosie możecie znaleźć tu: http://www.macedonian-heritage.gr/Athos/index.html
Dziś nie chciałbym się bardziej nad wspaniałościami tego miejsca rozwodzić - jedynie winne wątki wyłapię i Wam przedstawię. A więc zaczynamy:
Nie muszę chyba nikomu mówić że Grecja, jako kraj południowy, nie funkcjonowałaby bez wina. Winnice można tam spotkać niemal na każdym kroku. Także na Atosie jest ich sporo. Członkowie wspólnot mniszych mają podzielone obowiązki - niektórzy zajmują się uprawą winorośli i produkcją wina. Jest ono częścią posiłków w dni nie-postne. Miałem możliwość pracować przy jednej z atoskich winnic, nieopodal Monasteru Św. Pawła. Krzewy winorośli rosną tam na tarasowo (stanowią niejako żywopłot na skrajach tarasów ogrodu). Oto kilka zdjęć:
http://mariusznik.w.interia.pl/Wino1.jpg
http://mariusznik.w.interia.pl/Wino2.jpg
http://mariusznik.w.interia.pl/Wino3.jpg
Pomagałem mnichom okrywać dojrzewające grona specjalną siatką chroniącą je przed ptactwem:
http://mariusznik.w.interia.pl/Wino4.jpg

Proces produkcji wina odbywa się już w takich miejscach jak to:
http://mariusznik.w.interia.pl/Wino5.jpg
A to winnica, która podobno robi najlepsze wino na Atosie (niestety nie miałem możliwości spróbowania
):http://mariusznik.w.interia.pl/Wino6.jpg
A takie winko: http://mariusznik.w.interia.pl/Wino7.jpg można nabyć w tym miejscu (Monaster Ksenofontos): http://mariusznik.w.interia.pl/Wino8.jpg
Na koniec, aby nieco ochłodzić południową atmosferę mały skok do Finlandii
Kilka miesięcy temu byłem w monasterze Nowy Vałam (Karelia, pogranicze fińsko/rosyjskie): http://mariusznik.w.interia.pl/Wino9.jpg Tamtejsi mnisi robią NIESAMOWITE wino z czerwonych porzeczek uprawianych we własnych plantacjach: http://mariusznik.w.interia.pl/Wino10.jpg Full profesional jak na Skandynawów przystało - charakterystyczne buteleczki z równie charakterystyczną etykietą i nawet na korku napis "Valamon Luostari" co po fińsku znaczy "Monaster Valamski"Mam nadzieję, że się podobało

Pozdrawiam
)
piłem 