Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Fermentacja w niedrylowanych
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam,

Mm zamrożone 10kg wisienek. Z 2 powodów rozważam wstępną fermentację w nie drylowanych wiśniach (nie długa - 3-4 dni):
1. Nie chce mi się drylować
2. Boję się że po rozmrożeniu uzyskam papkę trudną do wydrylowania.

Pytanie jest takie - czy przez te 3 dni fermentacji w nie drylowanych wiśniach zdąży się ten kwas pruski wytworzyć i wszystko weźmie w łeb czy może bedzie bezpiecznie i będę mógł sobie oddzielić wiśnie i pestki dopiero na szmacie przy odcedzaniu?
Pozdrawiam

Skrzych

Możesz spokojnie fermentowac tydzień.

Krzysztof
Wiśnie fermentuję 5-7 dni w miazdze bez drylowania i nikt nie narzeka na jakość wina lub efekty po spozyciu tylko na ilość lub raczej jej brak :diabelek:
Jeśli mroziłeś z pestkami to raczej "po ptokach'' i nie ma co się przejmować "takimi" ilościami kwasu pruskiego.
Cytat:Wysłane przez seal69
Wiśnie fermentuję 5-7 dni w miazdze bez drylowania i nikt nie narzeka na jakość wina lub efekty po spozyciu tylko na ilość lub raczej jej brak :diabelek:
Jeśli mroziłeś z pestkami to raczej "po ptokach'' i nie ma co się przejmować "takimi" ilościami kwasu pruskiego.

A więc tak też i zrobię. Można pektopol do wiśni czy to jest tylko do jabłek?:niewiem:
W życiu nie drylowałam wiśni ani czereśni do wina, ale pektopol daję zawsze.
a ile fermentujesz w miazdze z pestkami?
Zazwyczaj tydzień, ale zdarzało się o dzień - dwa dłużej.