26-09-2003, 15:02
Witam
mam pytanie, nastawilem wisniowe - fermentowalo burzliwie - jakies 4 tygodnie temu zrobilem pierwszy obciag - od tego czasu zagladam do winka i wydaje mi sie ze za duzo sie tam juz nie dzieje - na smak wydaje sie ze przerobilo cukier - niestety nie zmierzylem nastawu wiec teraz trudno mi to sprawdzic - na powierzchni nie ma juz pianki - pytanie brzmi - czy musze robic jeszcze drugi obciag i czekac czy moge to juz zlac od razu do butelek? Czy musze jeszcze czekac czy po prostu wlac do butelek i juz? A moze zapasteryzowac butelki na wszelki wypadek? Sam nie wiem - na dole jest drobny osad ale drobny (balon jest duzy 54 litry i ciemny i stoi w koszu wiklinowym wiec slabo widac...) i wacham sie co zrobic...
mam pytanie, nastawilem wisniowe - fermentowalo burzliwie - jakies 4 tygodnie temu zrobilem pierwszy obciag - od tego czasu zagladam do winka i wydaje mi sie ze za duzo sie tam juz nie dzieje - na smak wydaje sie ze przerobilo cukier - niestety nie zmierzylem nastawu wiec teraz trudno mi to sprawdzic - na powierzchni nie ma juz pianki - pytanie brzmi - czy musze robic jeszcze drugi obciag i czekac czy moge to juz zlac od razu do butelek? Czy musze jeszcze czekac czy po prostu wlac do butelek i juz? A moze zapasteryzowac butelki na wszelki wypadek? Sam nie wiem - na dole jest drobny osad ale drobny (balon jest duzy 54 litry i ciemny i stoi w koszu wiklinowym wiec slabo widac...) i wacham sie co zrobic...
jeszcze jest w balonie. Dopiero na wiosne (3lata) bede je butelkowal( czesc tego wina butelkowalem po 3 miesiacach i powysadzalo mi korki z butelek- co za tragedia .
Waldi
