Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Czym odkwasić moszcz ?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Mam pytanko, może się powtarzam ale szukałem w różnych postach i jakos nie mogę znaleźc. W jednym z pstów DarekRz opisał jak będzie robił winko z ciemnych winogron. Była tam mowa o dodaniu wodorowęglanu potasu. Gdzie to cos mozna kupic a jeżeli nie można to czym można zastapic oczywiscie łatwiej dostępnym i ile dawkowac. Po spróowaniu mojego moszczu wykreciło mi buźke chociaż same winogronka były pycha a leżą rozgniecione w wiaderku od niedzieli
Cytat:leżą rozgniecione w wiaderku od niedzieli

I fermentują? Czy tylko leżą i obijaja się :pytajnik:
KHCO3 (wodorowęglan potasu) mozna kupic w sklepach POCh, hurtowniach chemicznych,
CaCO3 (węglan wapnia) mozna z kolei kupic w aptece (strącony) a NaHCO3 (wodoroweglan sodowy - soda oczyszczona) w spozywczaku.
Darku to jest ta miazga do której dodałem za duzo piro ale rano dodałem nowej matki i patrzeę teraz a tu owoce podniosły się sok opadł nizej po zamieszaniu ładnie zaczyna syczec więc chyba wszystko w porzo. Jeszcze jedno małe pytanko miazgi jest 10 l ale w smaku bardziej kwasna niż owoce które były pycha, nawet musiałem przegonic synka bo mu smakowały i bałem się że wszystkie zje ( a kwasnych nie lubi ) tak więc ile należałoby dodac np. sody oczyszczone ( najłatwiej dostępna ) żeby znowu nie przesadzic ( jak z pirosiarczynem ):D:D
Nie wiem.

częsc tego kwasu teraz to kwas siarkawy z rozkładu pirosiarczynu i SO2. Zaczekaj z odkwaszeniem do pierwszego obciagu. Wtedy należy spróbowac na 1 l nastawu organoleptycznie - dodac pół płaskiej łyżeczki sody (a nie lepiej kredy? - węglanu wapnia?), zamieszac (uwaga na pianę) i po kwadransie spóbowac - zwracaj uwagę tylko na kwasowosc i zrób troszeczke za kwasne. Po ustaleniu dawki na litr dodaj do całego nastawu i odstaw z rurką balon do piwnicy na klarowanie.
:o
Cytat:częsc tego kwasu teraz to kwas siarkawy z rozkładu pirosiarczynu i SO2.
bardzo niewielka czesc. Nie majaca prawie wcale wplywu na smak. Poza tym jesli juz chodzi o scislosc, to raczej sole tego kwasu niz sam kwas.
Cytat:Zaczekaj z odkwaszeniem do pierwszego obciagu
A ja wciaz uparcie tkwie w przekonaniu, ze lapiej odkwaszac moszcz niz wino - mniejsze ryzyko zaburzenia rownowagi.
Cytat:(a nie lepiej kredy? - węglanu wapnia?)
Z mojego doswiadczenia wynika, ze nie lepiej. lepszy bylby wodoroweglan potasu, ale jak nie ma... to i sodu ujdzie. Kreda zostawia czesto nieprzyjemny posmak i zmniejsza intensywnosc zapachu. Chociaz moze sie czepiam. Porownywalam kilka metod odkwaszania na tym samym winie kilka razy ( na roznych rodzajach win oczywiscie) i stad powyzsze wnioski.
Masz Darku absolutna racje, ze trzeba dawke ustalic empirycznie. Nie ma innego wyjscie jak dodac troche i sprobowac, czy wystarczy, czy moze za duzo. dlatego moze lepiej byloby (zwlaszcza w przypadku korygowania wina juz, nie moszczu) probowac na drugi dzien, a nie po 15 min. To samo dotyczy traktowania win zbyt sciagajacych
Tez uwazam, ze lepiej odkwaszac moszcz niz wino, ale w przypadku slodkiego moszczu trzeba miec wieksza wprawe aby utrafic we wlasciwa kwasowosc dla wina wytrawnego, czy nawet polwytrawnego - Tobie to dobrze gadac:( a my to jak te slepe krety po omacku, nastaw po nastawie, wciaz wywazamy wlasnym lbem dawno otwarte drzwi :placze:

Co do sody oczyszczonej - to ja po prostu mam jakas (moze niuzasadniona ) awersje. W przypadku przedawkowania wino jest wstretne, ale w sumie masz racje, że jest lepsza niz weglan wapnia, bo nawet gdy przedawkujemy mozna (CHYBA ? ? ?) dodac troche kwasku i zneutralizowac nadmiar sody.

Co do dnia odczekania - pewnie ze tak, ale poczytaj posty - wszystko ma byc szybko, łatwo, zeby było mocne i na wczoraj - kto by tam czekal CALY DZIEN (dlatego napisalem, zeby ustawic troche za kwasne)

blackwine

Ago wydaje mi się iz faktycznie masz chyba racje i dlatego zastosuje wodorowęglan potasu w moim kwasnym winku niestety według twoich zaleceń już nie w moszczu gdyż winko ma już 1,5 miesiąca. Chyba że nie uda mi się go dostac wtedy zastosuje sode. Ale czy mogłabys podac ile tak mniej wiecej dodac pół łyzeczki jak pisze DarekRz na litr o sodzie czy jeżeli chodzi o wodorowęglan potasu jest inna dawka i jak to rozrobic w winie wsypac od razu czy najpierw rozmieszac w małej ilosci i wlac potem do reszty?
Najpierw w stosunkowo malej ilosci wina. A potem do bani. Co do ilosci to ja robie w ten sposob, ze na ca. 10 ltr kwasnego zdecydowanie wina daje czubata lyzeczke. Wiecej bym sie obawial. Potem zawsze mozna rozsadnie dodac.

blackwine

dzięki za rade tak tez zrobie:)

blackwine

mam jeszcze jedno pytanie jutro wybieram sie do poch gliwice ale nie wiem który wodorowęglan potasu kupic mają następujace rodzaje: wodorowęglan potasu FP V; wodorowęglan potasu CZDA; wodorowęglan potasuCZ; chodzi tu zapewne o czystosc tak więc który jest najlepszy dla naszych celów?
Sorki, ze sie wtracam. Ja balem sie odkwaszac winka, bo bylo dla mie tego wszystkiego za duzo. Nadmiar informacji. Miazga i teraz winko po przerobieniu pierwszej porcji cukru (zeszlo mi do ponizej 0 Blg), bylo w smaku pyszne ale chyba jednak kwasne. Nie lubie wytrawnego, a to w sumie mi smakowalo. Czy moge i mam to teraz odkwasic? Winko pracuje ogolem z tydzien. Bedzie polslodkie.

blackwine

Dzwonie dzis z rana do poch a oni mi mówią że trzeba zamówic to u nich faksem z magazynu a ja nie mam faksu:( a pozatym powiedziała ze maja potasu wodorowęglan kwasny czy to jest tosamo?

blackwine

To jeszcze nie koniec dzwonie do katowic a tu mi mowi ze wyszla nowa ustawa i wodorotlenkow nie sprzedaj prywatnym osobom:( dowiedzialem ssie jedynie ze maja 1kg po 8 pln może ktos cos wymysli ja postaram sie znalezc kogos kto ma firme i z nim sie udam:)
KHCO3 to albo wodorowęglan potasu - nazwa systematyczna albo kwasny węglan potasu - zwyczajowa. I mówisz, że nie sprzedają osobom prywatnym ?
Pozostaje wodorowęglan sodu NaHCO3, czyli kwasny węglan sodu - SODA OCZYSZCZONA (w każdym spożywczym), albo kreda. Nie wiem, jak z niuansami w smaku, ale kreda jest na pewno bezpieczniejsza.
Czy ktos ma doswiadczenie z dolomitem ?
To węglan wapniowo-magnezowy, dostępny w aptece - do celów spożywczych.
ty lepiej WODOROTLENKU potasu nie kupuj, tynm sobie można zrobic krzywdę, a wino odkwasic tak, że :tylek: Ty sobie kup WODOROWĘGLAN, tego raczej nie reglamentują.

blackwine

wodorowęglan sodu NaHCO3, czyli kwasny węglan sodu - SODA OCZYSZCZONA dziwne ze to sprzedaja w spozywczaku bo powiedziala mi w poch ze zadnych wodoroweglanów nie sprzedają-nowa ustawa. A co do smaku to aga co nieco o tym napisała troszke wyżej

blackwine

przepraszam to mój błąd rzeczywiscie ma byc wodorowęglan:glupek:
blackwine,
bardzo chętnie przyłączę się do zakupu wodorowęglanu potasu. Jako, że jestem z Tarnowskich Gór a firmę mam w Bytomiu, dałoby się to jakos zorganizowac. Nie wiem natomiast czy firma o moim profilu (reklama) może złożyc zamówienie w POCH. Skontaktuj się ze mną w tej sprawie na maila wojtek@frodo.com.pl.

blackwine

o kurzcze ale namieszałem dzwonie jeszcze raz tam do katowic i okazało sie że tej pani także powiedziałem WODOROTLENEK :glupek: chwila nieuwagi i takie zamieszanie więc jeszcze raz maja wodorowęglan potasu bez zadnych ograniczeń tylko trzeba 3 dni prędzej zamówic można telefonicznie ja zamówiłem opakowanie 250g za 13 zloty wystarczy chyba na duuuuużo jeszcze raz przepraszam za to cale zamieszanie:glupek: