Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Jakie ziola uprawiacie w domu?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Jak w temacie. Chodzi mi glownie o te, ktore mozna uprawiac w mieszkaniu w doniczkach przez caly rok, a nie uprawiane w ogrodku.
Mnie kiedyś zarosła, że się tak wyrażę, mięta i bazylia. Ziółka tak wyrosły, że całe okno prawie zasłoniły. ;)
Siałem też inne, ale im sie jakoś nie udało specjalnie wybić ponad przeciętność... :)
Jak wyżej + bazylia, szczypiorek, natka od pietruszki i selera.
Bardzo trudno jest uprawiać zioła w domu. Potrzebują przede wszystkim dużo światła. Uprawa na początku zimy trwa przeważnie od kilku tygodni do 2 miesięcy w zależności od rośliny. takie są moje doświadczenia z kilku ostatnich lat. Ponieważ mam niewielki kawałek ziemi przy domu to tam je uprawiam z powodzeniem.
Jeśli potrzebujesz więcej porad to mogę przeszukać swoje archiwum na ten temat, tzn. głownie jakie rośliny można z powodzeniem upawiać w domu i jakie mają wymagania.


Pozdrowienia
Krzysztof
zioła powiadacie ? :diabelek: :hahaha:
Cytat:Wysłane przez Gardener
Bardzo trudno jest uprawiać zioła w domu. Potrzebują przede wszystkim dużo światła. Uprawa na początku zimy trwa przeważnie od kilku tygodni do 2 miesięcy w zależności od rośliny. takie są moje doświadczenia z kilku ostatnich lat. Ponieważ mam niewielki kawałek ziemi przy domu to tam je uprawiam z powodzeniem.
Jeśli potrzebujesz więcej porad to mogę przeszukać swoje archiwum na ten temat, tzn. głownie jakie rośliny można z powodzeniem upawiać w domu i jakie mają wymagania.


Pozdrowienia
Krzysztof


Musisz wziac pod uwage, ze ja mieszkam we Wloszech, wiec troche inny klimat.
Poza tym mam ogromny, zaszklony i dobrze nasloneczniony taras, ktory chce wykorzystac do tego celu.
Na razie mam: szalwie, miete, rumianek, majeranek, bazylie, rozmaryn, tymianek i oregano.
Zastanawiam sie co jeszcze.
Ja mam sunroom i moja zona hoduje niemal wszystko co w zimie jest w kuchni potrzebne. Z ziol oczywiscie.
conrad - masz idealne warunki do uprawy ziół. Tylko pozazdrościć klimatu i oszklonego tarasu.
Z ziół polecam Ostropest plamisty niezastąpiony przed i po imprezach z alkoholem.
Ma działanie : przeciwzapalne, stymulujące regenerację i wytwarzanie nowych komórek wątroby, a przede wszystkim odtruwające. Chroni wątrobę przed licznymi truciznami, m. in takimi, jak: alkohol, dwusiarczek węgla, pestycydy, a nawet truciznami muchomora sromotnikowego. Pewien kłopot to wysokość do jakiej dorasta (2 metry). Z owocków po przekwitnięciu kwiatów można zrobić odwar lub nalewkę.
Z innych zió polecam: melisę lekarską, lawendę, dziurawiec zwyczajny, jeżówkę purpurową, wrotycz marunę, rojnik murowy, babka lancetowata, bylica pontyjska i b. piołun, ogórecznik lekarski, nagietek lekarski i parenaście innych.

Pozdrowienia
Krzysztof
Mieszkasz w IT i nie masz wawrzynu, aż dziw, ja mam od roku, a oregano rośnie u mnie na łące i to bardzo dobrze.
Z ostropestem bym uważał rośnie silnie 1-2m , jest kolczasty (coś jak oset ale nadaje się na łąki a nie na taras).
Jak zdobędziesz bylicę pontyjską (szukam jej, ale sadzonkę nie nasiona) to zamienię na bylicę piołun lub coś innego (też sadzonkę).

Miłego!
Gardener: bede sie rozgladal za ziolami, ktore polecasz; lawende juz mam.

lulek: z tym wawrzynem to jest tu tak, ze dorasta do paru ladnych metrow (spore drzewko) wiec wole nie dawac na taras, ale wiem gdzie rosnie w poblizu.
Wawrzyn na południu Europy rośnie wszędzie . Np. jako żywopłoty lub obsadzenia skwerów . Nawet widziałem na środku dużego ronda sporą kępę krzewów .
Lulek: mam sadzonki bylicy pontyjskiej i chętnie się z tobą wymienie na bylicę piołun. Szukam też nasion lub sadzonek bukwicy zwyczajnej - Betonica officinalis.

Pozdrowienia
Betonica officinalis rosnie u mnie w lesie w duzych ilosciach, nie jestem tylko pewien, kiedy to zaczyna kwitnac, chyba jakos kwiecien-maj.
Conrad : wawrzyn przycina się i to ostro wychodzi piękny żywopłocik a aromat w czasie przycinania powala. Sam skubię listki i suszone rozdaję wkoło, budząc "zdziwko" że z własnej hodowli.

Gardener : na PW dokończymy transakcję. Napisz ile chcesz sadzonek piołunu (postaram się z małą ilością ziemi), zanim zacznie się wegetacja.

TEQUILA : nic nie stoi na przeszkodzie byś i Ty miał południe Europy w domu. (jak masz coś do zamiany) ;)

Miłego!!
W domu nic ciekawego (z ziół) poza wanilią mi nie rośnie , w pracy mam wschodnie okienko na nim rozmaryn i Lophophora williamsii - ale tylko jako ciekawostka, peyotlu z niej nie zrobię ani tym bardziej nalewki :diabelek:
Capsicum frutences czyli papryka owocowa ( 6 roślin ). Odmiany niestety nie znam - miało być tabasco, ale firma która dostarczyła mi nasionka chyba ostro pomieszała, bo na krzak tabasco to mi ani jeden nie wyglądał.
Niemniej jednak wyrosło i część była pikantna jak diabli.
Owoce w formie przemielonej, zasolonej i z dodanym octem winnym już się przegryzają 3-ci miesiąc.
Niedługo otworzę i spróbuję.
Na ten rok mam plany na piri-piri. :eyes:
lulek: wawrzyn, ktory rosnie w mojej okolicy to zdecydowanie nie krzewy ale duze drzewa, takie dochodzace do 4-5 metrow!
Byc moze sa tak duze bo nikt ich nie przycinal, ale z drugiej strony skoro to drzewo, to ciezko go przyciac do malych rozmiarow. :lol:
Nie bardzo wyobrazam sobie z nich zywoplot. Ale zapewne jest tez odmiana w postaci krzewow.
Jako żywopłot jest stosowany, widziałem sporo takich -płotów. Nasz grab też jest formowany w żywopłot (jak bonsai) a wszytskim się kojarzy z drzewem. To tylko kwestia cięcia w odpowiednim czasie jak mawia Moja Najukochańsza z Żon wieczorem - ale nie zawsze się z nią zgadzam ;)
Cytat:Wysłane przez lulek
Conrad : wawrzyn przycina się i to ostro wychodzi piękny żywopłocik a aromat w czasie przycinania powala. Sam skubię listki i suszone rozdaję wkoło, budząc "zdziwko" że z własnej hodowli.

Gardener : na PW dokończymy transakcję. Napisz ile chcesz sadzonek piołunu (postaram się z małą ilością ziemi), zanim zacznie się wegetacja.

TEQUILA : nic nie stoi na przeszkodzie byś i Ty miał południe Europy w domu. (jak masz coś do zamiany) ;)

Miłego!!
Lulek, ja bym chciała od Ciebie wawrzyn, a w zamian dam Ci nasiona cholernie ostrej papryczki, której zdjęcia zapożyczyłam od Crazy_Cata :tuptup: Co Ty na to?

[Obrazek: chili2.jpg]

[Obrazek: chili1.jpg]
W doniczce u mnie siedzi... imbir. Skubaniec się rozrósł od kwietnia zeszłego roku :P i aż szkoda go wycinać. Aha, jeszcze gdzieś mi się hyzop zapodział w domku.
Pozdrawiam
Paul, chciałam też posadzić imbir, ale obawiam się, że w domu mam za zimno. W jakiej temperaturze u Ciebie rośnie i co z nim robisz w ramach pielęgnacji?
Cytat:Wysłane przez Mycha
Paul, chciałam też posadzić imbir, ale obawiam się, że w domu mam za zimno. W jakiej temperaturze u Ciebie rośnie i co z nim robisz w ramach pielęgnacji?
I jeśli mogę się przyłączyć do pytania,to czy z kłącza kupionego w sklepie wyrośnie, czy to jakieś konserwowane jest?
Ja zioła tylko w ogródku ale wiem, że w domu udaje się bazylia , estragon i tymianek.
Kłącze kupiłem świeże w Piotrze i Pawle, w kwietniu 2006 roku. Część odciąłem w celu zużycia na nalewki, resztę, co by się nie zmarnowała, walnąłem do doniczki, wsypałem ziemi do kwiatów, podlewałem co dwa dni, i wyrosły dwie łodygi o wysokości 40-50 cm (nie takie wysokie jak w naturze, ale zawsze coś). Imbir po wyrośnięciu części zielonych był podlewany raz w tygodniu, stał zawsze w temperaturze minimum 20 stopni (teraz na oknie stoi) i umiarkowanym słońcu. Nie wiem tylko, dlaczego w grudniu łodyżki uschły, może po prostu imbir nie lubi zimy? Tak czy siak, roślinka nie ma łodyżek, ale z pewnością jest żywa (korzeń jest wilgotny i ma małe zielone "guzki", z których, jak sądzę, na lato wyrosną nowe łodyżki) i podlewana co tydzień.
Nie jestem pewien, czy zimą imbir wyrośnie.
Pozdrawiam i przepraszam za zagmatwanie ;)
Cytat:Wysłane przez Mordimer
firma która dostarczyła mi nasionka chyba ostro pomieszała, bo na krzak tabasco to mi ani jeden nie wyglądał.

Tabasco to nazwa firmowa ostrego sosu i nie ma papryczki o takiej nazwie. Oryginalne tabasco jest robione glownie z papryczek Chipotle przez firme McIlhenny (w Luisianie) od 1886 roku.
A co powiesz na to: tabasco...
Oni chyba wiedzą co nieco o papryczkach...:niewiem:;)
Stron: 1 2