Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Bayanusy i Tokay , a ryżowiec...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam i pozdrawiam wszystkich to jest moj pierwszy post mimo ,że ,,przekopuje'' forum od 7 miesięcy. Tak oto złapałem fazę z winem. Zakupiłem 3 gąsiory 34 ,25 i 15 tak żeby wyrobic na mieszkaniu w bloku. Mam na koncie od tego czasu wina: winogronowe ,z kiwi, i 2 ryżowce. Wszystkie według mnie bardzo udane. Zaraz biegnę do sklepu i robię juz 3 ryżowca. Odnośnie tematu .
Ryżowe robiłem według zmodyfikowanego przepisu Skrzycha (wielki ukłon) .Jest to bardzo elastyczny przepis na którym można bazowac kombinując różne smaki i odmiany ryżowego jak sam kolega wspomina :) . Nastawy pierwszy i drugi zrobiłem na 25 l wina .Wszystko było idento tylko drożdże Tokay zamoyskich i Bayanus aktywne .I Tutaj moje porównanie : Na tokajach winko wystatrtowalo mi już po 4 godzinach i chodziło 7 tygodni w tym 5 tygodni stałym równym tempem. Po 6 tyg jak zwolniło odzdzieliłem częsci stałe i winko sie dofermentowało. Z klarowaniem nie było problemu zrobiłem 3 obciągi w przeciągu tygodnia każdy w tym jeden bentonitem i wino kryształ o wspaniałym złotym zabarwieniu.
Teraz wino drugie na bayanusach aktywnych: start fermentacji po ok 2 godzinach I UWAGA fermentacja niecałe 4 tygodnie ,po tym czasie też odzieliłem znad osadu (praktycznie bez oznak fermentacji) i niebywale szybkie klarowanie 2 tygodnie temu zlałem z nad osadu i za bardzo nie widze tam żadnych mętów .Raczej nie zastosuje juz bentonitu. Wydaje mi sie ,że bukiet smakowy jest troszkę słabszy niż w pierwszym na tokajach. Niewątpliwie na to wpłynoł krótki czas fermentacji z częsciami stałymi .Mimo wszystko moim zdaniem dużo bardziej podoba mi sie fermentacja na bayanusach ze względu na ,,wygodniejszą obróbkę końcową'' winka szybsze klarowanie i cały proces a winko i tak jest znakomite. Pytanie kolegów co wiecej tego zrobili odemnie ,które drożdże w zasadzie powinny sie bardziej nadawac??:)
Hej

Twoje obserwacje są prawidłowe.

To, których drożdży używać, zależy od tego czy wolisz żeby było szybciej ale troszke gorzej jakościowo czy odwrotnie: wolniej, ryzykowniej ale za to nieco smakowiciej. Każdy sam musi sie zdecydować.


arek

/PS. Przenosze wątek do działu drożdżowego.
Ja też robiłem raz ryżowe na bayanusach ale tylko dlatego że zależało mi na alkoholu (chciałem 18%). Dałem 10g bayanusów do 12l nastawu + 7g pożywki activit i 5g podstawowej. Winko ruszyło po 30 minutach, po kilku godzinach woda wyszła z rurki i nie mogłem jej uzupełnić bo gazy ją wypluwały zanim doszła do kolanka rurki :big:. po 2 dniach miałem 10%, po 3 tygodniach bayanusy się zmęczyły i stanęły na 18,5%.
Bayanusy prawda że nie dają takiego smaku jak szlachetne, dlatego moim zdaniem dobre są tylko do szybkiego wykonania mocnego wina (w większych ilościach pracują jak gorzelnicze).
Osobiście polecam szlachetne, jeśli zrobisz dobrze pracującą MD i dasz pożywki 10g na 10 litrów nastawu to też zrobią szybko i dużo, no i smak będzie lepszy.
Interesujące. Do tej pory czytając forum widziałem tylko wypowiedzi typu: bayanusy do wszystkiego, łatwo, wygodnie i szybko - bez podania wad tych drożdży (może nie czytałem tam gdzie trzeba ;) ).

Więc "przeszedłem na bayanusy", z biowinowych i faktycznie, wygodne są. Ale moje nastawy bayanusowe jeszcze pracują bądź dojrzewają, więc skutków jakościowych ocenić obiektywnie nie mogę. Jednak wezmę Wasze opinie pod rozwagę przy nastawianiu następnych eksperymentów, więc dzięki za tą informację.
Cytat:Wysłane przez mikaszek
Interesujące. Do tej pory czytając forum widziałem tylko wypowiedzi typu: bayanusy do wszystkiego, łatwo, wygodnie i szybko - bez podania wad tych drożdży (może nie czytałem tam gdzie trzeba ;) ).
Wynika to stąd, że połowa "wątków drożdżowych" na forum dotyczy najczęściej zatrzymanej fermentacji, a w takiej sytuacji S. bayanus to jedyne wyjście.


arek
Mikaszek nie czytałeś dokładnie :chytry: Na forum sporo się pisało o zaletach i wadach bajanusów. Z mego doświadczenia mogę powiedzieć, iz w 100% zgadzam się z moonjava, który kiedyś napisał, że bayanusy powinny być stosowane do restartów i win ciężkich/miodów. Zaś suche do pozostałych. Osobiście mam już za sobą etap fascynacji bajanusami, które trzymam w lodówce na w/w celu, a nastawy robię z innych drożdży. :helo:
a jest różnicą pomiędzy suchymi drożdżami Tokay a szlachetnymi w płynie ? Na chwilę obecną jedyną różnicę jaką dostrzegam jest to, że suche na pewno wystartują ;)