Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Wiśnie w likierze 1982
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Wygrzebałem taki własnie słoiczek.
Długo się zastanawiałem co z nim zrobić i wreszcie otworzyłem i spróbowałem - jeszcze żyję.
Smak mało słodki, a pamiętam sprzed lat, że było słodkie. Nie czuć specjalnie kwasem pruskim. Owoce jak wyjęte z nalewki.
Zastanawiam się co dalej. Skonsumować po troszku czy jednak lepiej wyrzucić?
A ile tego tego masz? Owoce niewydrylowane? w sumie można by spożywać w maleńkich ilościach, ale czy o to chodzi? zalezy jak bardzo ci żal ;)
Cytat:Wysłane przez fea
A ile tego tego masz? ...

Cały oryginalny słoik.
Cytat:Wysłane przez fea
... Owoce niewydrylowane? ...
No pewnie.

Cytat:Wysłane przez fea ... w sumie można by spożywać w maleńkich ilościach, ale czy o to chodzi? zalezy jak bardzo ci żal ;)
Nie tyle żal, co ciekawy jestem. W smaku nie jest odrażające:slinka:
Tylko mniej słodkie niż zapamiętałem.
Cytat:Wysłane przez Marcus
Cały oryginalny słoik.
to ile 3 litry, 1 litr, 0,5 ??? rożne są słoiki:sloik:
Cytat:Wysłane przez cfietok
Cytat:Wysłane przez Marcus
Cały oryginalny słoik.
to ile 3 litry, 1 litr, 0,5 ??? rożne są słoiki:sloik:

Przepraszam - nie wziąłem pod uwagę, że nie każdy musiał mieć do czynienia z tym wyrobem przemysłu monopolowego sprzed lat.:lol:
Słoik ma pojemność ok. 0,7 l.
Ale co to ma do rzeczy? Zastanawiałem się czy mi zaszkodzi.
Z zasady niczego nie wyrzucam, jednak te wiśnie wywaliłabym bez żalu. Słoik Ci zostanie, zawsze się na coś przyda.
Cytat:Wysłane przez frida
Z zasady niczego nie wyrzucam, jednak te wiśnie wywaliłabym bez żalu. Słoik Ci zostanie, zawsze się na coś przyda.
Też się skłaniam ku takiemu rozwiązaniu:co_jest:
Dla mnie ciekawostką jest, że farba na zakrętce (od wewnątrz) była przeżarta do gołego metalu. Ciekawe co tak żre. Chyba nie alkohol - to miało moc (wg etykiety) 25%.
E, to tym bardziej tego nie jedz, te wiśnie są pewnie nieźle metalizowane :jezor:
Cytat:Wysłane przez Mycha
E, to tym bardziej tego nie jedz, te wiśnie są pewnie nieźle metalizowane :jezor:
Posłuchałem dobrych rad:spoko:
Słoik umyłem - naklejkę odlepiłem na pamiątkę - zakrętkę wyrzuciłem:lol:
Trochę mi się rok produkcji pomylił, gdy pisałem pierwszego posta, ale co to jest 2 lata wobec 20?:fajka:

[Obrazek: wisniewlikierzexu6.jpg]
kawał historii :P trzeba to było w '84 pić :P
Cytat:Wysłane przez fea
... trzeba to było w '84 pić :P
No, co Ty!
Kupione za 560 zł czekało na godnego gościa:drink:
Nie trafił się taki przez ostatnie 23 lata:hahaha:
ile to by było na dzisiejsze? czyżby 5,60? :P
Dzisiaj to jakieś niecałe 6 gr. Dawne 10 000 to obecnie 1 zł.
hiperinflacja...
700% chyba było maksymalnie
Piękny rocznik ;)
Gdzie my dziś kupimy alkohol za 7 groszy :pytajnik: Takimi wiśniami opijałam z koleżankami maturę :big: Zjadłam wszystkie wiśnie ze słoika i wtedy nastąpiło moje zejście :diabelek: