Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: wino czereśniowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam chciałbym prosić o dokładny przepis zrobienia wina czereśniowego.
Mam ok 20 kg czereśni bez pestek(może minimalne ilości pestek zostały)
jakie powinny być proporcje wody, ile cukru, kiedy to wszystko razem wymieszać.
pisze tutaj bo wszędzie gdy coś czytam pisze coś innego.

Czereśnie mam już w butli 40 litrowej.
powinny odczekać 3 dni nim doda sie wody z cukrem??
jaka ilość droży dodac i kiedy no i jakie drożdże polecacie
Zacznij od strony głównej.

Poświęć na czytanie jej jakieś 30 minut, a znajdziesz odpowiedź na wszystkie swoje pytania.

Jeśli po takiej lekturze będziesz dalej miał wątpliwości to pytaj o szczegóły, których nie kminisz ( a nie o przepis od początku do końca )

Oleńka i Maciuś

Rozwijając myśl Mordiego zajrzyj tutaj - przepisy szczegółowe

Cytat:Czereśnie mam już w butli 40 litrowej.
powinny odczekać 3 dni nim doda sie wody z cukrem??
Niekoniecznie. Mogą się rozwinąć bakterie. Jeżeli muszą już czekać to zasiarkuj moszcz ( o ile masz pirosiarczyn )
Cytat:jaka ilość droży dodac i kiedy no i jakie drożdże polecacie
Najlepiej aktywne, ilość dodajesz według instrukcji na opakowaniu drożdży.
Zacząłeś od niewłaściwej strony. Najpierw teoria, potem działanie. Skąd Ci się te 3 dni wzięły? Jeśli już czereśnie siedzą w balonie to albo natychmiast zasiarkuj, albo dodaj pektopol, drożdże + pożywkę i fermentuj w miazdze.
Działaj szybko, bo szkoda owoców! I czytaj, czytaj, czytaj!
Powodzenia :uff:

Oleńka i Maciuś

Cytat:Wysłane przez frida
...Skąd Ci się te 3 dni wzięły?...
Mniemam, że przeczytał gdzieś, że MD rozwija się trzy dni.
Lub że fermentacja w miazdze trwa 3 dni - choć to trochę za krótko :big::diabelek:
Witam :)

Cytat:Wysłane przez kalinowa11111
Lub że fermentacja w miazdze trwa 3 dni - choć to trochę za krótko :big::diabelek:

Chciałbym powiedzieć kilka słow o swoim winku z czereśni. Czereśnie majowe (przynajmniej moje) jakie miałem w tym roku były dość kwaskowe. Ok 20 kg czereśni (z tego 5 kg nie wydrylowane) wrzuciłem do pojemnika fermntacyjnego(ukłon w stronę Mariusza:), dodałem ok 0,5 l wody, 4 ml pektopolu, i uwodnione bayanusy w ilości ok 3gr i zakręciłem przez ok 1 min mieszadłem do farb. Wstawiłem wszystko do dość chłodnej piwnicy na 3 dni i po tych trzech dniach zlałem ok 15l soku. Odcisnąłem w nylonowej siatce pozostałości, dodałem 2 kg cukru i winko szaleje w 20l baniaku.
Na stronie głównej w przepisach na winko, pisze że sok z czereśni trzeba dokwasić, ja jednak tego nie zrobiłem - raz że zapomniałem kupić kwasku, a dwa że gdy zobaczyłem jak drożdze ładnie pracują postanowiłem nie zmieniać im środowiska pracy. Winko do smaku zawsze można dokwasić - zobaczymy za jakieś 0,5 roku.

Na chwile obecna kończę przynudzać, za jakiś czas zdam relację co do pracy mojego czereśniowego.


Pozdrawiam
bielok
Wino z czereśni dobre nie jest i tyle. Można zrobić choć jedno żeby się przekonać. Ja już to wiem i z czereśni robię tylko kompoty na zimę.
cześć :)

Cytat:Wysłane przez al1cja
Wino z czereśni dobre nie jest i tyle. Można zrobić choć jedno żeby się przekonać. Ja już to wiem i z czereśni robię tylko kompoty na zimę.

Znaczy rozumiem, że robiłaś :)
U mnie nie ma problemu ze złymi winami - co najwyżej zostają przerobione na wyższy woltarz...
W tym roku czereśnie obrodziły u mnie wyjątkowo, żal by było kilkadziesiąt kilo zostawić na drzewie na zmarnowanie :(
a tak doświadczenie jakieś jest i dymion sie nie kurzy :)

Skrzych

Cytat:Wysłane przez al1cja
Wino z czereśni dobre nie jest i tyle. [...]
Wino z czereśni złe nie jest i tyle... ale to rzecz gustu. Ja tam robiłem i robić będę.

Krzysztof
Cytat:Wysłane przez Skrzych
Cytat:Wysłane przez al1cja
Wino z czereśni dobre nie jest i tyle. [...]
Wino z czereśni złe nie jest i tyle... ale to rzecz gustu. Ja tam robiłem i robić będę.

Krzysztof
Wino z czereśni dobre nie jest i tyle...
Ja też zrobiłem je raz w życiu.
Kompot jest lepszy.
No i jest sposobność do kłótni!!!:jupi: Bo wino czereśniowe jest bardzo dobre, jeśli nie jedno z lepszych. Jestem wielkim miłośnikiem tego wina i tych owoców i proszę mi ich nie obrażać. Gust gustem, ale racja musi być po mojej stronie.

pozdrawiam
I ja uważam swoje czereśniowe za najbardziej udane, wprawiło w zachwyt wielu przyjaciół, sam nie wierzyłem, że można takie wiono z czereśni...,
ale w tym roku mała komplikacja - są już czereśnie a nie ma jeszcze odpowiednio dojrzałych porzeczek i agrestu! Będę robił na raty. Czereśnie też gorsze, mniejsze, "suche", w winiarstwie, pono, tak bywa. :kwasny:

PS. Ze szklanek można zrobić bez dokwaszania porzeczkami czy agrestem, ale smak już nie taki, raczej "wiśniowy".
Cytat:Wysłane przez cayose
No i jest sposobność do kłótni!!!:jupi: Bo wino czereśniowe jest bardzo dobre, jeśli nie jedno z lepszych. Jestem wielkim miłośnikiem tego wina i tych owoców i proszę mi ich nie obrażać. Gust gustem, ale racja musi być po mojej stronie.

pozdrawiam

Powiedz, Cayose, czy chwalisz czyste czereśniowe, czy kupażowane z innymi owocami?
Czereśniowe solo mnie nie zachwyca, natomiast dodatek ok. 20% wiśni lub czarnej porzeczki sprawia, że wino nabiera charakteru.
Ja robiłem czereśniowe czyste, ale jakoś nie bardzo mi pasowało więc zrobiłem mix z aronią i jabłkami. Nic specjaslnego z tego nie wyszło. Pomimo małego dodatku aroni (ok 25%) smak prawie całkowicie aroniowy.
Więcej za czereśnie się nie biorę.
Ale kompot jest OK.
Zasadnicza rozbieżność zdań zasadza się zapewne w gatunku użytych czereśni; nie robiłem wina z takich bladych, żółtych z rumieńcem i jakoś sobie go nie wyobrażam; robię z czereśni bardzo czerwonych, w ubiegłym roku dojrzały na czarno i wino :1miejsce:


- doprawione agrestem i porzeczkami oczywiście;

Właśnie wróciłem z działki i się waham :tancze:
poczekać czy rwać ,
1. szpaki
2. porzeczki i agrest jeszcze zielone
Cytat:Wysłane przez Giaur
Właśnie wróciłem z działki i się waham :tancze:
poczekać czy rwać ,
1. szpaki
2. porzeczki i agrest jeszcze zielone

Jeśli owoce z pkt 2 "dojdą" w załóżmy tydzień to zacznij fermentację w miazdze, po tyg dodasz porzeczki i agrest jeszcze z tydzień w miazdze i do gąsiora
Dobra rada voyteckk"u - zwłaszcza, że mam jeden krzaczek wcześniejszych porzeczek i te pójdą na starcie bo przecież może się zdarzyć :
3. pogorsznie pogody( i jeszcze nie wiem co)
zaraz odciskam resztę truskawek a do fermentatora od jutra czeresienki....:uff:
Cytat:Wysłane przez frida
Czereśniowe solo mnie nie zachwyca, natomiast dodatek ok. 20% wiśni lub czarnej porzeczki sprawia, że wino nabiera charakteru.

Powiedz proszę, czy łączysz czereśnie z porzeczką lub wiśniami na etapie moszczy, czy na etapie kupażowania już prawie dojrzałych win jednoowocowych?

Zarówno porzeczka jak i wiśnia 20%, czy są subtelne różnice?
I które połączeni polecasz bardziej - ja myśłałem o czerwonych porzeczkach.
Zanim PT frida odpowie...
- łączę moszcze :diabelek:

tylko, że agrestowo- porzeczkowy fermentuję w miazdze 3-4 dni a czereśnie dobę ( góra dwie) obawiając sie goryczy pestek, i organizacyjnie to róznie wychodzi, bo nie starcza czasu na rwanie/przerób czereśni, które sa nietrwałe, a "skubanie" agrestu to dopiero nuda.
Wszystko łączę i tak na etapie burzliwej fermentacji, w tym roku agrest/porzeczki już bulkają a czereśnie mam obrywać jutro, więc agr./porz. potraktuję jako zaczyn a później odcisnę razem - wychodzi, że w poniedziałek.:spoko:
witam
Ja również popełniłem czereśniowe i tak jak pisze frida: pektopol, pożywka i drożdże - fermentacja w miazdze 2 dni i..... nie wiem jak teraz uzyskac w maire czysty sok bo z czereśni pozostały tylko pestki. filtrowanie odpada ponieważ worki od 98% zapychają sie niemiłosiernie a przez worek z siateczką przelatuje wszystko.
Pozostawić i póżniej zrobić obciąg ?? ale dużo bedzie osadu :(
Wg mnie musisz to przefiltrować, do poszewki którą umieść w femrmentatorze - srum i seriami ... cierpliwości, grawitacja i siła Twoich rąk zrobią swoje :)

ps jesteś chyba pierwszym, który narzeka na te worki, a ja właśnie chciałem zamawiać :niewiem:
Cytat:Wysłane przez Sławo mir
Cytat:Wysłane przez frida
Czereśniowe solo mnie nie zachwyca, natomiast dodatek ok. 20% wiśni lub czarnej porzeczki sprawia, że wino nabiera charakteru.

Powiedz proszę, czy łączysz czereśnie z porzeczką lub wiśniami na etapie moszczy, czy na etapie kupażowania już prawie dojrzałych win jednoowocowych?

Zarówno porzeczka jak i wiśnia 20%, czy są subtelne różnice?

I które połączeni polecasz bardziej - ja myśłałem o czerwonych porzeczkach.



Czereśniowo-wiśniowe fermentowałam owoce razem, czereśniowo-czarnoporzeczkowe to kupaż młodych win. Na małej próbce zrobiłam kupaż czereśniowo-wiśniowego z czarnoporzeczkowym 5:1 i to było to.
Było ok. 20%, może 18%

Oleńka i Maciuś

Razem z Oleńką mieliśmy okazję posmakować tego winka podczas ostatniej wizyty u Danusi i Mariana. Wino bardzo dobre, bliskie doskonałości.
Stron: 1 2