08-05-2010, 22:12
09-05-2010, 09:04
Ja już chyba zgłupiałem. Czekam na maszynę i do roboty.
09-05-2010, 12:50
Jakby Ci jeszcze jakiś przepisów trzeba było, bądź wskazówek, daj znać. Z pontyjską się nie oszczędzaj. Inne składniki jakie masz? Zaczynasz, rozumiem od białej wody z ogórków?
09-05-2010, 13:04
Jak dostanę aparat i go przetestuję dam znać. Jak na razie zbieram składniki. Na pewno się odezwę i poproszę forumowego "króla absyntu" o cenne rady.
PS na PW wysyłam zdjęcia aparatu
PS na PW wysyłam zdjęcia aparatu
25-06-2010, 11:49
Ponieważ został zaakceptowany i włączony do zasobów serwisu, polecam się sprawdzić:
http://testwiedzy.pl/test/26232/prawdziw...syntu.html
Test jest na czas i żartów nie ma
25-06-2010, 13:20
Cóż na początku byłem pewny, że obleję. Ale bez przygotowania; z marszu mam 6/10. Czy się stoi czy się leży 3 w indeks się należy.
25-06-2010, 13:31
A kartę Pan ma, Panie Macieju? Bo bez karty nie wpisuję
Tzn. wpisuję, ale żeby było sui juris.
Tzn. wpisuję, ale żeby było sui juris.
25-06-2010, 14:43
Mam kartę, a nawet dwie. Normalną i waranową.
06-07-2010, 13:51
Znaleźliśmy z kolegą z Kanady niedawno:
[attachment=12229]
Jest to przepis na właśnie takie coś, co wymyślił plecionka.
Poniżej przetłumaczony przepis, bo takie papiery czyta się między wierszami:
1) najpierw bierzemy litr alkoholu 85% i w nim macerujemy:
24g piołunu
20g hyzopu
24g melisy
12g pokrzywy
2g lukrecji
Po maceracji, dolewamy wody na 74%. Powstaje nam esencja.
2) Bierzemy litr alkoholu 50% w którym macerujemy 120g anyżu, 20g kopru i 15g badianu
3) Do tego nalewu dajemy 100ml esencji i stabilizujemy kolor 40ml karmelu.
Ponieważ firma istnieje do tej pory, nie ma pewności, że dalej tak nie robią:
http://www.devoille.com/includes/fiche-p...produit=24
[attachment=12229]
Jest to przepis na właśnie takie coś, co wymyślił plecionka.
Poniżej przetłumaczony przepis, bo takie papiery czyta się między wierszami:
1) najpierw bierzemy litr alkoholu 85% i w nim macerujemy:
24g piołunu
20g hyzopu
24g melisy
12g pokrzywy
2g lukrecji
Po maceracji, dolewamy wody na 74%. Powstaje nam esencja.
2) Bierzemy litr alkoholu 50% w którym macerujemy 120g anyżu, 20g kopru i 15g badianu
3) Do tego nalewu dajemy 100ml esencji i stabilizujemy kolor 40ml karmelu.
Ponieważ firma istnieje do tej pory, nie ma pewności, że dalej tak nie robią:
http://www.devoille.com/includes/fiche-p...produit=24
08-07-2010, 11:04
(25-06-2010, 13:20)Jurdziu napisał(a): [ -> ]... z marszu mam 6/10. Czy się stoi czy się leży 3 w indeks się należy.
Zaciekawiłem się tym testem, i za pierwszym razem mam taki sam wynik, pomimo, że z absyntem nie miałem jeszcze doczynienia - a mogło być gorzej!
Lubię napitki tak owocowe jak i ziołowe, ale raczej skłaniam się ku słodkim, co nie znaczy że gardzę np. dobrym koniakiem albo trunkami litewskimi, które są także wytrawne, a wszystkie które udało się przewieźć jeszcze kilka lat temu są wysoko procentowe, tak około 50 % to chyba u nich norma, przynajmniej ja mam takie wrażenia.
06-09-2010, 05:56
Witam, jestem nowy na forum, i szukam przepisu na nalewke absyntowa. Nie wiem czy przeoczylem ?? Jesli tak to prosze o link lub przepis na takowa.
Dzieki za pomoc. Jacek
Dzieki za pomoc. Jacek
06-09-2010, 06:00
Witaj i proszę poczytaj tu: http://wino.org.pl/forum/showthread.php?...#pid206406
06-09-2010, 12:08
Paweł - podany przez Ciebie link nie otwiera się. Pewno został wykasowany.
06-09-2010, 13:04
Tym razem Ryniu połączył, bo właśnie ten temat linkowałem. Wszystko jest ok. Dzięki Ryniu!
13-09-2010, 13:52
Znalazło się nowe. Jak ktoś zainteresowany jak to i co to na nasze, to służę, bo będę to popełniał.
[attachment=12720]
[attachment=12720]
19-01-2011, 19:17
No to jazda z tym koksem, najpierw co Falimierz mówi o piołunie, a później co mówi o piołunówce. Starałem się przełożyć ze staropolskiego na polski, więc myślę, że aż tak ciężko czytać się nie będzie, coś będzie niejasne, wyjaśnię:
Pierwsze ziele piołun. To jest ziele ciepłe w pierwszym stopniu ciepłości. Jest ziele wielkiej gorzkości. Zbierano na ostatku wiosny suszone ma być w cieniu a tak przez rok możesz chować. Jest rozlicznej mocy bo ma w sobie przeciwne dwojakie własności. To jest uśmierzająca żywot, a to czyni ze swojej wrodzonej ciepłości i gorzkości. Ma moc zatwierdzającą a to czyni niejakiej swej grubości zielnej a tak ma w sobie przedziwne sprawy.
A przeto nie ma być to ziele potrzebującym ludziom dawano ażeby pierwej przyczyny niemocy była sprawiona w ciele a potym piołun dany tedy swoją ciepłością łacno wypędzi niemoc z ciała chorego człowieka.
Wypędza wilgości z wątroby i śledziony a jest lekarstwo dobrem na niemoc żółtą na opuchlinę. Awicenna mówi w drugich księgach swoich gdy będzie człowiek pił sok piołunowy przez 10 dni 3 drachmy to jest 4 łyżki tedy mu jest pomoc wielka na niemoc każdą która z zimnej przyczyny przychodzi. A ktoby nie mógł samego soku pić dla gorzkości tedy może ocukrować wg woli. Albo uczynią z niego siropek tym obyczajem:
weźmi wierzchów piołunowych pół garści kwiatków centurii i kwiatków fiołkowych i bozagowych i bagniskowych równe części każdego pół garści korzenia reupontici lukrecji każdego z nich po złoty zaważy rozinków drobnych co cztery złote zaważą to jest dobrą garść. Te części wrzuci przetłukłszy trochę warz w wodzie iżby trzecią część wywrzało. Potem przecedź a ocukruj dobrze at tak będzie syrop bierz go po ranu i wieczór trunek mierny coby trochę ciepko ale przed piciem tego syropu dobrzeby wziąć rabarbar a potem posilenie, które doktorowie zowią diarodon abbatis są kolaczki w aptece a tak potym pij syrop.
Ten kto ma na głowie parchy dobry jest i komu włosy padają i dla molów weźmij tego piołunu, bożego drzewka po garści a spiki celtiki z apteki trochę przyłóź warz te zioła w winie a tym myj głowę.
Też sok piołunowy z miodem przaśnym albo z mąką jęczmienną zmieszany zgania smorz pod oczyma która bywa stłuczenia a też z inkszych miejsc mocne spędza.
Też ten sok z proche gliszkianim a trochą miodu zmieszany wypędza glisty i insze robaki z ludzi przez stolce.
Też sam sok wpuszczony w oko czerwoność spędza i bielmo z oka. Też gdy uwarzyć piołun w wodzie albo w winie, a potrzymać ucha nad oną parą tedy głuchotę i pieczenie uśmierza.
Też ten sok z olejkiem gorzkich migdałów wpuszczony w ucho robaki morzy.
Też piołun warzony w wodzie ze skórkami cytrynowymi oddala woń przykrą z ust która pochodzi od wielkości zgniłych w żołądku.
Od pijaństwa broni sok z miodem przaśnym.
Też rzecz przyrodzoną pobudza paniom, gdy będzie uczynić knot z niego a z bliczka i z oliwą uwarzywszy te rzeczy uczynić knot z tego i wpuściwszy w miejsce tajemne.
Piołunkowa wódka ma w sobie niepospolite własności albowiem ludzie starych wieków zwykli byli dawać sok piołunowy hetmanom i rotmistrzom gdy na wojnę jechali a to czynili za wzorce przyszłego zwycięstwa które mieli mieć z nieprzyjaciół swoich, przeto dawali sok piołunowy hetmanom pić.
A tak ta wódka robaki jako i glisty zabija w żywocie i wypędza precz i inksze zgniłości trawienia i w żywocie wyszukując je a potym ono miejsce posila niedopuszczając takiego się nic mnożyć w ciele.
Ta wódka żołądek bardzo posila, wszystkie nieczystości czyści, a potem go wzmacnia.
Też jest szlachetną naprzeciw zatkaniu wątroby i śledziony, naprzeciwko Św. Walentego niemocy i też kto mowę straci i naprzeciwko jadom, urynę pędzi i paniom przy ich czasach pomoc daje wielką.
I też przeciw morowemu powietrzu się sprzeciwi gdy ją kto pije.
Zgagę i opuchlinę wypędza a zwłaszcza nieżyt opuchły uzdrawia i nieżyt upadły podnosi.
Jeden przykład wódki z piołunem:
Wódka ludziom barzo dobra na zaćmienie oczu którym się zda iżby przez skło patrzali:
weźmi piołunu, centurii, czarnuchy startej na proch pół funta, wina białego dwa funty, zmieszaj to społem a wypal przez alembik. Po wtóre pal obyczajem tem jako zowią aptekarze.
I olejek piołunowy:
weźmi 4 łuty piołunu a włóż w jeden funt oliwy, postaw na słońcu 40 dni. Zagrzewa członki zimne, żołądek posila i stawy potwierdza.
Pierwsze ziele piołun. To jest ziele ciepłe w pierwszym stopniu ciepłości. Jest ziele wielkiej gorzkości. Zbierano na ostatku wiosny suszone ma być w cieniu a tak przez rok możesz chować. Jest rozlicznej mocy bo ma w sobie przeciwne dwojakie własności. To jest uśmierzająca żywot, a to czyni ze swojej wrodzonej ciepłości i gorzkości. Ma moc zatwierdzającą a to czyni niejakiej swej grubości zielnej a tak ma w sobie przedziwne sprawy.
A przeto nie ma być to ziele potrzebującym ludziom dawano ażeby pierwej przyczyny niemocy była sprawiona w ciele a potym piołun dany tedy swoją ciepłością łacno wypędzi niemoc z ciała chorego człowieka.
Wypędza wilgości z wątroby i śledziony a jest lekarstwo dobrem na niemoc żółtą na opuchlinę. Awicenna mówi w drugich księgach swoich gdy będzie człowiek pił sok piołunowy przez 10 dni 3 drachmy to jest 4 łyżki tedy mu jest pomoc wielka na niemoc każdą która z zimnej przyczyny przychodzi. A ktoby nie mógł samego soku pić dla gorzkości tedy może ocukrować wg woli. Albo uczynią z niego siropek tym obyczajem:
weźmi wierzchów piołunowych pół garści kwiatków centurii i kwiatków fiołkowych i bozagowych i bagniskowych równe części każdego pół garści korzenia reupontici lukrecji każdego z nich po złoty zaważy rozinków drobnych co cztery złote zaważą to jest dobrą garść. Te części wrzuci przetłukłszy trochę warz w wodzie iżby trzecią część wywrzało. Potem przecedź a ocukruj dobrze at tak będzie syrop bierz go po ranu i wieczór trunek mierny coby trochę ciepko ale przed piciem tego syropu dobrzeby wziąć rabarbar a potem posilenie, które doktorowie zowią diarodon abbatis są kolaczki w aptece a tak potym pij syrop.
Ten kto ma na głowie parchy dobry jest i komu włosy padają i dla molów weźmij tego piołunu, bożego drzewka po garści a spiki celtiki z apteki trochę przyłóź warz te zioła w winie a tym myj głowę.
Też sok piołunowy z miodem przaśnym albo z mąką jęczmienną zmieszany zgania smorz pod oczyma która bywa stłuczenia a też z inkszych miejsc mocne spędza.
Też ten sok z proche gliszkianim a trochą miodu zmieszany wypędza glisty i insze robaki z ludzi przez stolce.
Też sam sok wpuszczony w oko czerwoność spędza i bielmo z oka. Też gdy uwarzyć piołun w wodzie albo w winie, a potrzymać ucha nad oną parą tedy głuchotę i pieczenie uśmierza.
Też ten sok z olejkiem gorzkich migdałów wpuszczony w ucho robaki morzy.
Też piołun warzony w wodzie ze skórkami cytrynowymi oddala woń przykrą z ust która pochodzi od wielkości zgniłych w żołądku.
Od pijaństwa broni sok z miodem przaśnym.
Też rzecz przyrodzoną pobudza paniom, gdy będzie uczynić knot z niego a z bliczka i z oliwą uwarzywszy te rzeczy uczynić knot z tego i wpuściwszy w miejsce tajemne.
Piołunkowa wódka ma w sobie niepospolite własności albowiem ludzie starych wieków zwykli byli dawać sok piołunowy hetmanom i rotmistrzom gdy na wojnę jechali a to czynili za wzorce przyszłego zwycięstwa które mieli mieć z nieprzyjaciół swoich, przeto dawali sok piołunowy hetmanom pić.
A tak ta wódka robaki jako i glisty zabija w żywocie i wypędza precz i inksze zgniłości trawienia i w żywocie wyszukując je a potym ono miejsce posila niedopuszczając takiego się nic mnożyć w ciele.
Ta wódka żołądek bardzo posila, wszystkie nieczystości czyści, a potem go wzmacnia.
Też jest szlachetną naprzeciw zatkaniu wątroby i śledziony, naprzeciwko Św. Walentego niemocy i też kto mowę straci i naprzeciwko jadom, urynę pędzi i paniom przy ich czasach pomoc daje wielką.
I też przeciw morowemu powietrzu się sprzeciwi gdy ją kto pije.
Zgagę i opuchlinę wypędza a zwłaszcza nieżyt opuchły uzdrawia i nieżyt upadły podnosi.
Jeden przykład wódki z piołunem:
Wódka ludziom barzo dobra na zaćmienie oczu którym się zda iżby przez skło patrzali:
weźmi piołunu, centurii, czarnuchy startej na proch pół funta, wina białego dwa funty, zmieszaj to społem a wypal przez alembik. Po wtóre pal obyczajem tem jako zowią aptekarze.
I olejek piołunowy:
weźmi 4 łuty piołunu a włóż w jeden funt oliwy, postaw na słońcu 40 dni. Zagrzewa członki zimne, żołądek posila i stawy potwierdza.
13-04-2011, 18:30
(06-07-2010, 13:51)Bogi napisał(a): [ -> ]Znaleźliśmy z kolegą z Kanady niedawno:...Nastawiłem dzisiaj onego Devoille'a. Zobaczę co się z tego nastawu urodzi.
Jest to przepis na właśnie takie coś, co wymyślił plecionka.
Poniżej przetłumaczony przepis, bo takie papiery czyta się między wierszami:
1) najpierw bierzemy litr alkoholu 85% i w nim macerujemy:
24g piołunu
20g hyzopu
24g melisy
12g pokrzywy
2g lukrecji
Po maceracji, dolewamy wody na 74%. Powstaje nam esencja.
2) Bierzemy litr alkoholu 50% w którym macerujemy 120g anyżu, 20g kopru i 15g badianu
3) Do tego nalewu dajemy 100ml esencji i stabilizujemy kolor 40ml karmelu......
26-04-2011, 06:58
Już dwukrotnie dodawałem po 5 g badianu i Devoill nie mętnieje. Ki czort? Jakieś rady?
Nastawiony 13-04-2011 - może ta data?
Nastawiony 13-04-2011 - może ta data?
30-04-2011, 12:42
I jak Heniu? Ruszył Devoille?
30-04-2011, 18:21
Nie mętnieje.
07-11-2011, 14:35
Z księgi, której okładkę można podziwiać tutaj a rok ów to 1775, pochodzą 4 przepisy na piołunówki (co śmieszniejsze nie zawierające wcale piołunu, ale raczej ponticę albo maritimę).
[attachment=14135]
[attachment=14136]
[attachment=14137]
[attachment=14662]
Składniki żadne nie nieznane, więc standardy, 4 dni dygestii, słodzić można syropem. Jak ktoś by się kusił, to który trzeba będzie, przełożę na nasze.
[attachment=14135]
[attachment=14136]
[attachment=14137]
[attachment=14662]
Składniki żadne nie nieznane, więc standardy, 4 dni dygestii, słodzić można syropem. Jak ktoś by się kusił, to który trzeba będzie, przełożę na nasze.
28-05-2012, 15:11
Może trochę odkopię stary temat, ale ten wątek chyba zawiera najwięcej informacji o Absyncie i szkoda zakładać nowy.
Sam stoję przed wyrobem tej nalewki i mam pytanie.
Dzięki uprzejmości Bogiego dostałem namiary na apteki we FR, w których zamierzam się zaopatrzyć w Artemisia Absinthium, nasiona też będę kupował, ale zanim roślina wyrośnie... to w następnym roku
Wszyscy piszą o Absyncie wg przepisu Bogiego, ale ja na forum przepisu nie znalazłem, czy ktoś może mi takowy wskazać lub polecić inny? Kilka przepisów w powyższym wątku jest wymienionych, ale sam nie wiem, czy to o te chodzi.
Wiem, że za pierwszym razem nie uda mi się stworzyć produktu docelowego, ale chciałbym zacząć przynajmniej od prawidłowej receptury
Sam stoję przed wyrobem tej nalewki i mam pytanie.
Dzięki uprzejmości Bogiego dostałem namiary na apteki we FR, w których zamierzam się zaopatrzyć w Artemisia Absinthium, nasiona też będę kupował, ale zanim roślina wyrośnie... to w następnym roku
Wszyscy piszą o Absyncie wg przepisu Bogiego, ale ja na forum przepisu nie znalazłem, czy ktoś może mi takowy wskazać lub polecić inny? Kilka przepisów w powyższym wątku jest wymienionych, ale sam nie wiem, czy to o te chodzi.
Wiem, że za pierwszym razem nie uda mi się stworzyć produktu docelowego, ale chciałbym zacząć przynajmniej od prawidłowej receptury
28-05-2012, 15:42
(28-05-2012, 15:11)kotylozaur napisał(a): [ -> ]Dzięki uprzejmości Bogiego dostałem namiary na apteki we FR, w których zamierzam się zaopatrzyć w Artemisia Absinthium, nasiona też będę kupował, ale zanim roślina wyrośnie...
Witam
Jestem zainteresowany nasionami które masz zamiar kupić , jeżeli będą to nasiona jakiejś konkretnej odmiany piołunu to chętnie wezmę szczyptę do posianie w przyszłym roku a w tym dam Ci suszony kwiat , liście czy nasiona moich piołunów a mam ich chyba już z 5 odmian.
Wacek
28-05-2012, 19:16
Do piołunówki lepiej zastosować świeży piołun czy może być suszony?
28-05-2012, 19:20
Jeden i drugi dają ciekawe efekty pod warunkiem, że będziemy kontrolować ilość, żeby nie przedobrzyć, a właściwie przegoryczyć