29-06-2007, 10:06
29-06-2007, 10:34
Wręcz trzeba, umyć, wydrylować, zasiarkować, dać pektopol, dać MD lub aktywne i fermentować w miażdze nawet 10 dni. Potem odcisnąć, ...
Po fermentacji w miażdze wino jest znacznie lepsze: kolor, aromat, ekstraktywność.
Między siarkowaniem a peko i drożdzami zrobić przerwę ok. 12 godzin, najlepiej zostawić na noc.
Po fermentacji w miażdze wino jest znacznie lepsze: kolor, aromat, ekstraktywność.
Między siarkowaniem a peko i drożdzami zrobić przerwę ok. 12 godzin, najlepiej zostawić na noc.
29-06-2007, 10:40
Oczywiście, wiśnie można a nawet powinno się traktować Pektopolem.
Jak najbardziej można i powinno się fermentować wiśnie w miazdze około tygodnia, +/- 3 dni.
Wstępna fermentacja w miazdze powoduje wyssanie większej ilości substancji zapachowych i smakowych z skórek, miąższu i pestek (zalecane drylowanie za względu na migdałowy posmak pochodnych cyjanku), a pektopol powoduje rozpad ścianek komórkowych i zwiększone wydzielanie soku.
Jak najbardziej można i powinno się fermentować wiśnie w miazdze około tygodnia, +/- 3 dni.
Wstępna fermentacja w miazdze powoduje wyssanie większej ilości substancji zapachowych i smakowych z skórek, miąższu i pestek (zalecane drylowanie za względu na migdałowy posmak pochodnych cyjanku), a pektopol powoduje rozpad ścianek komórkowych i zwiększone wydzielanie soku.
29-06-2007, 21:25
Drylować.... nie drylować... drylować... nie drylować...
Ten problem pozostanie sprawą indywidualną bo ja już od dawna nie dryluję wiśni z pestek i wśród znajomych w porównaniu z drylowanymi zawsze wypadało lepiej 



30-06-2007, 10:02
Tak jak radzi Frida, siarkowanie jest konieczne czy w przypadku wiśni można sobie odpuścić (w końcu to nie winogrona)?
Jeżeli siarkuje, czekam te zirka 12 godzin i dodaje pektopol RAZEM z drożdżami? Tak?
Jeżeli siarkuje, czekam te zirka 12 godzin i dodaje pektopol RAZEM z drożdżami? Tak?
30-06-2007, 11:19
CZEŚĆ.
JA SAM OSOBIŚCIE WIŚNIE ROZBIJAM NA MIAZGĘ I DODAJĘ 2ML PEKTOPOLU NA 5,5KG WIŚNI, Z PEKTOPOLEM MOŻNA WYCISNĄĆ O OK 25% WIĘCEJ SOKU
SPRAWDZONY SPOSÓB.
POZDRAWIAM DAREK
JA SAM OSOBIŚCIE WIŚNIE ROZBIJAM NA MIAZGĘ I DODAJĘ 2ML PEKTOPOLU NA 5,5KG WIŚNI, Z PEKTOPOLEM MOŻNA WYCISNĄĆ O OK 25% WIĘCEJ SOKU
SPRAWDZONY SPOSÓB.
POZDRAWIAM DAREK

Oleńka i Maciuś
30-06-2007, 11:45
Cytat:Wysłane przez BOROWNO14A
... Z PEKTOPOLEM MOŻNA WYCISNĄĆ O OK 25% WIĘCEJ SOKU
Myślę, że troszkę przesadziłeś, jeśli chodzi o wiśnie. Podaną wartość oszacowałeś na podstawie doświadczeń ?
---
Czyżbyś miał zablokowany CAPS LOCK ?
01-07-2007, 11:25
Oleńka i Macius macie racje z wiśni po potraktowaniu pekto da sie wycisnąć góra 20 % wiecej moszczu
Ja mam obawy co do fermentacji w miazdze bo i nieraz moim znajomym wino to sie psulo i octowalo, ale chyba nie dotrzymali odpowiednich warunkow fermentacji.

Ja mam obawy co do fermentacji w miazdze bo i nieraz moim znajomym wino to sie psulo i octowalo, ale chyba nie dotrzymali odpowiednich warunkow fermentacji.
Oleńka i Maciuś
01-07-2007, 11:49
Cytat:Wysłane przez Semele
Ja mam obawy co do fermentacji w miazdze bo i nieraz moim znajomym wino to sie psulo i octowalo, ale chyba nie dotrzymali odpowiednich warunkow fermentacji.
Tak najprowdopodobniej było. My nasze winka zawsze fermentujemy w miazdze i nie mieliśmy najmniejszych kłopotów... vide konkursowe wina z Krakowa czy Góry Strękowej..

01-07-2007, 11:50
Cytat:Wysłane przez Semele
Ja mam obawy co do fermentacji w miazdze bo i nieraz moim znajomym wino to sie psulo i octowalo, ale chyba nie dotrzymali odpowiednich warunkow fermentacji.
Jesli do nastawu dodać mocna matke lub aktywne to raczej zadne octowanie nie grozi. Wiśnie maja mocne skórki, które mogą tworzyć korzuch mający kontakt z powierzem. Przy słabych drożdzakach moze sie zdażyc jakaś psota.
01-07-2007, 11:57
Podłączę się i opiszę mój problem.
Moje winko wiśniowe wg tego przepisu http://old.wino.org.pl/frames/index2.htm
ma lekki posmak zepsucia (coś jakby były nadgnite wiśnie dodane).
Dobrałem owoce zdrowe i ładne, fermentowałem 1 dzień z pestkami i przefiltrowałem do gąsiora. I pozostałą miazgę dalej fermentowałem 1 dzień i przefiltrowałem do gąsiora.
Wino ma zaledwie 3 doby blg 14° więc pracuje bardzo aktywnie i burzliwie.
Jedyną moją winą w tym posmaku może być to, że filtry (worki) tego samego dnia nie były wyprane, a tylko myte samą wodą i schły do następnego filtrowania.
A może niepotrzebnie się martwię? I powinno się wszystko zharmonizować?
Dajcie znać jakbyście coś wiedzieli w moim temacie, albo jak podratować nastaw.
Moje winko wiśniowe wg tego przepisu http://old.wino.org.pl/frames/index2.htm
ma lekki posmak zepsucia (coś jakby były nadgnite wiśnie dodane).
Dobrałem owoce zdrowe i ładne, fermentowałem 1 dzień z pestkami i przefiltrowałem do gąsiora. I pozostałą miazgę dalej fermentowałem 1 dzień i przefiltrowałem do gąsiora.
Wino ma zaledwie 3 doby blg 14° więc pracuje bardzo aktywnie i burzliwie.
Jedyną moją winą w tym posmaku może być to, że filtry (worki) tego samego dnia nie były wyprane, a tylko myte samą wodą i schły do następnego filtrowania.
A może niepotrzebnie się martwię? I powinno się wszystko zharmonizować?
Dajcie znać jakbyście coś wiedzieli w moim temacie, albo jak podratować nastaw.
01-07-2007, 12:01
Wiesz co Soter nigdy nie próbowałem 3 dniowego nastawu. Zwyczajnie brak mi odwagi 
Mozliwe ze to normalne. Jesli fermentuje, jak mówisz burzliwie to nie martw sie

Mozliwe ze to normalne. Jesli fermentuje, jak mówisz burzliwie to nie martw sie
01-07-2007, 13:22
No wiesz robkiz oblizałem cukromierz 

01-07-2007, 14:28
Cytat:Wysłane przez Soter
No wiesz robkiz oblizałem cukromierz![]()

01-07-2007, 17:33
Fajnie
ale siarkować miazgę wiśniową czy można sobie darować przy zastosowaniu drożdży winiarskich?
może być Burgund?
Czy doradzacie coś innego?
ale siarkować miazgę wiśniową czy można sobie darować przy zastosowaniu drożdży winiarskich?
może być Burgund?
Czy doradzacie coś innego?
01-07-2007, 17:42
Decyzja co do siarkowania należy do Ciebie, ja siarkuję. Może być burgund.
01-07-2007, 18:05
Po co wogóle siarkowac miazge, mój dziadek od dawna robi wina a nawet nie słyszał o siarkowaniu! Ja zawsze biore wiśnie rozgniatam na (papke
), łacze je w odpowiedniej proporcji z wodą i cukrem ( Nie dodaje drożdy) , wszytko to do beczki przelewam i po jakimś miesiącu wyciągam z beczki resztki wiśni i pestek. To jest sprawdzony sposób (ja tak uwazam).

01-07-2007, 18:20
Cytat:Wysłane przez Robert12357A mój dziadek nie słyszał o internecie i też był szczęśliwym człowiekiem
Po co wogóle siarkowac miazge, mój dziadek od dawna robi wina a nawet nie słyszał o siarkowaniu!

Cytat:Wysłane przez Robert12357Tak, to stary sprawdzony sposób, mimo wszystko ja dodałbym drożdży winiarskich i miał pewność co do tego, że wino na pewno się uda oraz co do jego mocy. Wina na dzikusach są dobre, nie przeczę, jednak zachodzi większa możliwość zepsucia. Również trawałość takiego wina jest mniejsza. (Ja tak uważam)
( Nie dodaje drożdy) , wszytko to do beczki przelewam i po jakimś miesiącu wyciągam z beczki resztki wiśni i pestek. To jest sprawdzony sposób (ja tak uwazam).
Pozdrawiam,
Marek
01-07-2007, 19:09
No cóż są rzeczy które robi się od lat tak sam a za każdym razem inne wychodzą - na przykład młodzież.
Są też takie które robi się inaczej a wychodzą podobnie - tu przykładem jest wino.
Ale mimo wszystkich zaleceń można dyplomatycznie stwierdzić, że jeśli do świeżej miazgi dodajemy od razu mocnych drożdzy nie trzeba siarkowac. Jeśli natomiast czekamy jakiś czas na wyciskanie soku tudzież inne zabiegi albo matka opornie startuje lepiej nie ryzykowac i posiarczyc.
Są też takie które robi się inaczej a wychodzą podobnie - tu przykładem jest wino.
Ale mimo wszystkich zaleceń można dyplomatycznie stwierdzić, że jeśli do świeżej miazgi dodajemy od razu mocnych drożdzy nie trzeba siarkowac. Jeśli natomiast czekamy jakiś czas na wyciskanie soku tudzież inne zabiegi albo matka opornie startuje lepiej nie ryzykowac i posiarczyc.
01-07-2007, 21:20
Ja najpierw pozbywam się pestek ile się da (nie zwracam zbytnio uwagi na kilka pestek które razem z owocami trafi do fermentacji - to dla smaku), potem rozdrabiam to co otrzymałem i dodaję wody i MD. Po kilku dniach wyciskam sok, wlewam do butli, dodaję resztę wody i cukru.
W tym roku zobaczę jak to wychodzi z pektopolem.
W tym roku zobaczę jak to wychodzi z pektopolem.
02-07-2007, 08:43
Kwestia siarkowania była już tyle razy poruszana a i tak każdy z nas ma własne zdanie i robi jak uważa. Nie mniej ja przy fermentacji dodaję piro dla tzw. świętego spokoju ( winu nie zaszkodzi a może jedynie pomóc). Dodaję tez drożdży szlachetnych - z dzikusów też da się zrobić wino ( sam kilka lat temu tak robiłem ) ale na szlachetnych efekt końcowy jest pewniejszy i przewidywalny - czego o dzikusach powiedzieć nie można. 

02-07-2007, 14:00
Robiłem w miazdze bez pektopolu - dały się odcisnąć bez problemu
02-07-2007, 14:43
Witam,
25% więcej soku z wiśni- oczywiście.
Miazga wiśniowa + pekto- odstawiam na 48-96h.
Po tym czasie wyciskam sok prasą hydrauliczną,
to co zostanie zalewam wodą (ok 0,5l) i znowu odstawiam na 24h. po tym czasie znowu wyciskam sok, i dalej tak w kółko, aż doleję całą wodę potrzebną do przepisu.
Darek
25% więcej soku z wiśni- oczywiście.
Miazga wiśniowa + pekto- odstawiam na 48-96h.
Po tym czasie wyciskam sok prasą hydrauliczną,
to co zostanie zalewam wodą (ok 0,5l) i znowu odstawiam na 24h. po tym czasie znowu wyciskam sok, i dalej tak w kółko, aż doleję całą wodę potrzebną do przepisu.
Darek
02-07-2007, 15:13
Cytat:Wysłane przez BOROWNO14A
Witam,
25% więcej soku z wiśni- oczywiście.
Miazga wiśniowa + pekto- odstawiam na 48-96h.
Po tym czasie wyciskam sok prasą hydrauliczną,
to co zostanie zalewam wodą (ok 0,5l) i znowu odstawiam na 24h. po tym czasie znowu wyciskam sok, i dalej tak w kółko, aż doleję całą wodę potrzebną do przepisu.
Darek
A drożdże dodajesz w którym momencie i do czego ?
02-07-2007, 15:44
Nie robię wina z miazgi, od czterech lat z soku.
Moim zdaniem wino z soku jest lepsze, ma głębszy smak i aromat.
Drożdże dodaję po wyciśnięciu całego soku, czyli po wlaniu do balonu.
darek
Moim zdaniem wino z soku jest lepsze, ma głębszy smak i aromat.
Drożdże dodaję po wyciśnięciu całego soku, czyli po wlaniu do balonu.
darek