cześć, gdzieś na forum widziałem tabelkę z tolerancja na % poszczególnych szczepów drożdży. Problem w tym, ze jak potrzebuje to nie mogę jej znaleźć, może mi ktoś podesłać linka, albo podać taką tolerancję, na te podstawowe, najczęściej używane szczepy. Powiedzmy tokay, madera, sherry i coś tam do czerwonego. z góry dzięki
podana tolerancja na alkohol jest na stronie browamatora , przy opisach dostępnych .....
Nie znowu takie tabu, moja mama robi porzeczkowe wyłącznie na dzikich (nikt nie jest doskonały) i dociąga do 13-14%.
Cytat:Wysłane przez Boullii
Nie znowu takie tabu, moja mama robi porzeczkowe wyłącznie na dzikich (nikt nie jest doskonały) i dociąga do 13-14%.
Sam robie wyłącznie na winiarskich. Ale ortodoksyjny nie jestem i niejednokrotnie piłem wspaniałe winko robione na dzikich lub piekarskich. dlatego nikogo nie zamierzam przekonywac o słuszności stosowania jedynie prawdziwych szlachetnych
Sam nie mam krzty ślachectwa i żyję
A wie ktoś z was, jaki procent alkoholu potrafią "wyciągnąć" drożdże uniwersalne od zamojskich?
Ja robiłem jabłkowe na Zamojskich Uniwersalnych i osiągnęło 14%.
Witam wszystkich serdecznie.
Ww. link rozbroił mnie i przy okazji niejako "zmusił" do rejestracji. Jestem stałym czytelnikiem od ponad 2 m-cy i ilość informacji oraz doświadczenie uczestników jest po prostu powalająca. Podziękowania za wiele, wiele cennych rad.
Pozdrawiam
jurij
PS. Niedługo mam nadzieję pochwalić się dwoma nastawami które akurat pracują wg wskazówek z tegoż forum
Witam. Wino robię od 16 roku życia i każde wino które robiłem ma drożdże zwykłe piekarskie, które można kupić w każdym sklepie. Czy tylko ja tak robię? Czy one są niedobre?
Piekarskie to tylko do księżycówki. Spróbuj zrobić na winiarskich to poczujesz różnicę. Jak dla mnie takie winko na piekarskich to profanacjai herezja zarazem, blehhh
Jak dla mnie za piekarskimi nie ma żadnych argumentów. Winiarskie są równie tanie, dostępne i proste w obsłudze.
Na winiarskich robiłem raz. Wino z agrestu. Pracowało 2 miesiące słabo po czym ustała fermentacja. Teraz ma już ponad rok. Od miesiąca stoi w butelkach jest słabe, ale wszyscy chwalą. Na drożdżach piekarskich zrobiłem już 7 balonów( ok. 150l) każde wino bardzo dobrze pracuje. Moje debiutancki wino które robiłem z dziadkiem w lipcu 2008 roku z czerwonej porzeczki nadal pracuje i jest bardzo mocne. Każdemu smakuje. U mnie więcej za jest za drożdżami piekarskimi.
(27-08-2010, 09:12)michael1111 napisał(a): [ -> ]wino które robiłem z dziadkiem w lipcu 2008 roku z czerwonej porzeczki nadal pracuje i (...) Każdemu smakuje.
Dajesz "wszystkim" pracujące jeszcze (od 2008 roku) wino?
Andrzej
Częstowałem kilku znajomych i pół rodziny. Wszyscy mówią, że wino jest mocne i dobre. Tak wino pracuje już 3 rok. Dziadek robi już od x lat i też pierwszy raz widzi żeby wino tak długo pracowało. Zrobiłem w balonie 35l zostało jakieś 10l.
Na 35l dałem 35 grama drożdzy
lukas548 napisał(a):Też za komuny robiłem na piekarskich bo w sklepach nie było. No z porzeczki czerwonej dobre winko wychodzi. Spróbuj Michael sobie zrobić winko na aktywnych drożdżach Fermivin PDM (Bayanus) maja tolerancje do 16%
lukas548, bądź pewny swoich porad jeśli ich udzielasz.. Bayanusy dociągają o wiele więcej niż 16%.. Myślę 18% z łatwością, a w sprzyjających warunkach więcej. Ciężko też je ubić..
Trochę się obawiam teraz zmienić drożdże ponieważ na tych wychodzi bardzo mocne wino. Nie wiem jak mogę zmierzyć ile % ma moje wino bo bym wam napisał, ale wydaje mi się że ma około 20 %
michael1111, po pierwsze nie pisz posta pod postem jak wyżej tylko używaj opcji "edycja". Wątpię żeby wino miało około 20%, to bardzo dużo nawet jak na piekarskie.. Trudno obliczyć moc wina skoro nie podajesz żadnych danych, tzn ile cukru, wody, jaki początkowy blg moszczu..
Poczytaj dział z obliczeniami..
michael, może Ty i Twoja rodzinka lubicie owocowy bimberek
i dlatego wino na winiarskich wydaje się Wam słabe. A wysoka zawartość alkoholu w winie raczej nie wpływa na polepszenie smaku i nie jest jego zaletą, a napewno nie taka na poziomie 20% ( chyba że mówimy o porto). Jeśli chodzi Tobie tylko o % to dolej sobie do tego "słabego" na winiarskich trochę spirytusu i napewno rodzince będzie jeszcze bardziej smakować
Będziesz miał agrestowe porto
FunThomas czemu gadasz że to bimberek, to że michael1111 się udało mocne winko zrobić a tobie nie, to nie znaczy że go nie można zrobić na drożdżach piekarskich, każdy z was ma swoje zasady i ich przestrzegacie a tak samo jest z winami każdy robi po swojemu to czemu negujecie że te winko musi być ble
Nie dodaje spirytusu z tego względu, że jest drogi, a mi nie chodzi żebym pił bimber tylko smaczne mocne wino. Nie robiłem na drożdżach przeznaczonych do win z tego względu, że mnie dziadek uczył jaki sie robi wino, a on zawsze dodaje piekarskie. Raz zrobiłem na drożdzach do wina białego(nie pamiętam jakich) i wyszło słabe, ale smaczne wino. Następne wino które będę robił sam bez pomocy dziadka spróbuje zrobić na drożdżach winiarskich. Wczoraj zrobiłem wino z ryżu i przyprawami. Dziś pracuje bardzo mocno. Można porównać do gotującej się zupy.
Wrzuć jakieś dane: jeśli pamiętasz to podaj ile miałeś moszczu, ile cukru dodałeś i z jakich owoców. Tak plus minus 2-3 % może uda się policzyć jakie masz wino.
Dziadek robił na piekarskich bo może nie było kiedyś w sklepach szlachetnych.
Piekarskie są dobre na drożdżówkę
Jak koledzy wyżej radzą - zrób np na Fermivin PDM albo na wysoko alkoholizujących od Zamojskich a wino na pewno nie będzie słabe ( jeśli dodasz odpowiednią ilość cukru rzecz jasna).
Także kup szlachetne i " poczuj różnice"
Tak swoją drogą to 3 letnie wino które pracuje - sypiesz tam cukru co jakiś czas? Czy jak? I skąd wiesz że pracuje? Bo my to sprawdzamy cukromierzem...
Jeśli pracuje to może dlatego że piekarskie tak wolno to robią ( ale żeby 3 lata, szok
) Kupując np bayamusy zrobi Ci to w 2-3 tyg ( jakby nie patrzeć 3 lata zaoszczędzone)
Pamiętam, że dałem z 7 litrów bardzo dojrzałych czerwonych porzeczek. Na balon 35l dałem najpierw 9 kg cukru a potem jeszcze 4 kg. Od tamtej pory już nie dodawałem(może dziadek dodał, ale to musiałbym się zapytać choć wątpię żeby coś wsypał) Poprawka nie pracuje 3 lata tylko zaczyna 3 rok. Wiem że pracuje ponieważ z rurki fermentacyjnej cały czas ulatuje gaz.
7 litrów owocu czy soku?
Wody nie dodawałeś?
Muszę wiedzieć ile dodałeś wody i soku ( albo owoców), albo ile było tego wszystkiego razem ( woda cukier soki, owoce - objętościowo w litrach)
Wody dodałem do końca czyli jakoś 20-23 litrów. Owoce wrzuciłem w całości. Ile było nie wiem. Zbierałem w wiaderku 10l i wyszło jakoś 70% pojemności czyli 7 litrów owoców.