Moje tegoroczne wino z czerwonych winogron zmętniało po bardzo szybkiej fermentacji (10 dni na miazdze + 5 dni moszczu) i równie szybkim sklarowaniu (tydzień po pierwszym obciągu). Co może byc tego przyczyną? Czekac czy potraktowac je czyms? Czym?
Dodam, że winogrona były raczej marnej jakosci (typowe "działkowe").
Musisz czekac, prawdopodobnie drozdze jeszcze pracuja, duza role odgrywa temperatura, jesli wino juz nie pracuje to lepiej dac do chlodnego miejsca o stabilnej temperaturze.
To na pewno nie są drożdże. Wino jest wytrawne i drożdże nie mają czego przerabiac. Poza tym jest w chłodnej piwnicy (około11°C).
Ile razy obciagales? Moze warto dac pirosiarczyn?
Obciągałem 1 raz. Wino było prawie w 100% klarowne i nie pojawiał się na dnie żaden osad.
Po około 10 dniach wino zaczęło mętniec. Teraz widzę, że na dnie osadza się cos co nie jest na pewno osadem drożdżowym (ciemne farfocle). Obawiam się, że wytrąca się barwnik. Jak temu zaradzic? Białkiem?
To nie barwnik.
Najpierw daj pirosiarczyn, a potem kilka razy obciagnij. Wszytsko bedzie ok.