Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Portwain z głogu [- relacja]
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
Mam zamrażalnik wypchany na duś jeżynami i truskawkami i warzywami...
Robert, nie dobijaj mnie. Ostatnio masz do tego talent :ysz:
Głóg MUSI jeszcze parę dni zaczekać.
Cytat:Wysłane przez Megana
(...)
Robert, nie dobijaj mnie. Ostatnio masz do tego talent :ysz:
(...)

W ramach rehabilitacji: u Ciebie pewnie troche pózniej dojrzal niz tutaj ;) nic mu sie nie stanie jak poczeka a ja po prostu nie moglem sie doczekac. Zreszta za tydzien wyjezdzam i nie mialby kto zebrac...
kolejny wpis aktualizacyjny. Udalo mi sie znalezc ciut jarzebiny i kupic rodzyny
tak wiec ostateczne proporcje wygladaja tak:

5,5 kg głogu
1, 5 kg podsuszonej dzikiej rozy
1 kg mrozonej tarniny
1 kg mrozonych winogron (labruski) akuat mialem
2 słoiki czarnego bzu (w sumie2kg +0,5kg cukru, przygotowalem sobie taki nibydzemik)
500g czeremchy
300g jarzebiny
1,2kg rodzynek
2 cytryny (sok)
5 litrow wody jeszcze dojdą 3 litry z cukrem, ktorego bedzie tyle zeby wyszlo 16% polslodkie
Cytat:Wysłane przez robkiz
Cytat:Wysłane przez Megana
(...)
Robert, nie dobijaj mnie. Ostatnio masz do tego talent :ysz:
(...)

W ramach rehabilitacji: u Ciebie pewnie troche pózniej dojrzal niz tutaj ;) nic mu sie nie stanie jak poczeka ...
Akurat!!! :placze: Już dwa tygodnie temu był dobry, a teraz się osypuje! A ja nie mam czasu za cholerę, nawet już bym go suszyła, trudno.... :placze:
cholibka, to moze zaprzągnij rodzine, sasiadow. Bo rzeczywiscie niektore juz ewidentnie sie prosza o zebranie (zwlaszcza tu na poludniu).
W ostatecznosci badzmy dobrej mysli. Jakos moze doczeka....

pozdrawiam gorąco

PS Jak by co, masz u mnie flaszke na pocieche gwarantowaną ;)
Robkiz tak z ciekawosci... ile wyjdzie tego winka?
Cytat:Wysłane przez mamcar
Robkiz tak z ciekawosci... ile wyjdzie tego winka?

wody bedzie jakies 8-9 litrow. Choc owoce są w wiekszosci malo soczyste mysle o 15. Po sklarowaniu. Bo ile dotrzyma do butelkowania to inna rzecz :)
ale to nie za malo wody jak na 15 litrow:> skad wezmiesz jeszcze 6l skoro masz 9 teraz?
Jednak troche soku z owoców bedzie. W koncu to prawie 11 kg roznych owocow z czego np tego soku z bzu byblo 2litry. z 1,2 kg winogron tez bedzie sporawo soku. No i nie mozemy zapominac o cukrze, na razie jest tam 4kg...

Pozatym to tylko tak orientacyjnie 15L moze byc 12. W miare dochodzenia winka i fermentacji bede kontrolowal ekstraktywnosc i ewenualnie dodam wody.

pozdrawiam
11 kg owoców na 12 litrów nastawu? Robert, wyjdzie potwornie extraktywne. Głogowe robiłam z 8 kg na 20 litrów nastawu i było ok. I nie tylko ja jestem tego zdania, bo już go próbowało kilka osób. Właśnie spisałam sobie przepis podstawowy do świętego kajeciku, od Fridy mam ciut nalewki orzechowej i jak uda się kiedyś cokolwiek z naczyń powyżej 10 litrów zwolnić...
Pewnie koło grudnia... :ysz:
Cytat:Wysłane przez Megana
11 kg owoców na 12 litrów nastawu? Robert, wyjdzie potwornie extraktywne. (....)

Mam plan zeby probowac i w miare potrzeby rozcienczyc letko. chce uzyskac wysoka ekstraktywnosc i tak sobie wykombinowalem ze najlepiej tak.

Myslisz ze to nienajlepszy pomysl?
To tobie ma smakować, nie? Skoro będziesz próbował to może dojdziesz i do 30 litrów nastawu...:lol:
Wiesz, w tym twoim porto właśnie ta siła i urok nieodparty. Rzuciłeś hasło, a teraz każdy będzie kombinował po swojemu.
I te kombinacje to jak dla mnie najlepsza część naszej winiarskiej roboty. :chytry:
Cytat:Wysłane przez Megana
(...)I te kombinacje to jak dla mnie najlepsza część naszej winiarskiej roboty. :chytry:

Juz dawno zauwazylem ze wiele madrosci w Towich postach mozna znalezc ;)

pozdrawiam wczesnojesiennie
I ja nastawilem swoj Portwein "z glogu":)

10kg DR Caniny
1kg Glogu :D
4kg Tarniny
3kg Czarnego bzu

Tak to chyba wygladalo, bo jestem teraz zdala od notatek, jednak nastaw wstepnie przygotowany na 40l zeby nie pic esencji do win;) Niestety jarzebiny w lesie niet:( Bez tez ostatki mi sie udalo wyzbierac:( Zobaczymy co z tego wyjdzie:)

Proponuje za 2 lata konkurs na najlepszy Portwein glogowy :D

P.S. Probowalem ostatnio innego swojego winka i wyrazne cechy Portweinu mialo:) Niestety nie do odtworzenia:( Powstalo ze zlewek po obciaganiu:( Tarnina sliwka i dr napewno ... co jeszcze ? Tego nie wiem:(
Wygląda to na Portwein z DR.
Jarzębina suszona 50g 2,2zł w sklepach zielarskich
Sugeruje ogólnobojową nazwę: Portwien Jesienny :D
Dopuszczone zatem będzie moczenie wszystkiego co znajdziemy na łąkach czy miedzach. Za wyjątkiem myszów, królików i drobnego ptactwa ma się rozumieć.

pozdrawiam.
Robert

P.S. a ja z daleka od mojego portweina cierpi pewnie biedaczek i tęskni za mną. Na szczęście najlepsza +1 dba coby czasem kwaśnych myśli nie miał ;)
I mój portwein właśnie wyruszył ku dalekim, smakowitym portom. W fermentatorze wylądowało:
2,4 kg głogu
2 kg rugosy
2 kg caniny
kompot z 1 kg czarnego bzu
20 dkg jarzębiny, może mało, ale za to tej słodkiej
trochę chipsów, trochę pożywki
2 kg cukru
i trochę świeżego głogowego na rozruch.
W bezpiecznym miejscu czeka na swoją daleką kolej buteleczka nalewki orzechowej. W tym miejscu składam wielkie podziękowania Fridzie :)
A czy do tej kategorii można zaliczyć moje ,,lasowe na ryżu" tj to co się udało znaleźć podczas leśnego wypadu:
2kg caniny,
2kg tarniny,
0,5kg głogu,
0,5kg berberysu,brusznicy,
3 baldachy jarzębiny,
garść aronii.
Fermentowane wstępnie w miazdze, a później na 2kg ryżu ??
Dlaczego nie? :) Kolejna wariacja na temat... Tylko musi być bardzo mocne, bardzo czarne i wzmocnione nalewką z orzecha i... i co tam jeszcze, Robercik?
Cytat:Wysłane przez Megana
Dlaczego nie? :) Kolejna wariacja na temat... Tylko musi być bardzo mocne, bardzo czarne i wzmocnione nalewką z orzecha i... i co tam jeszcze, Robercik?

No i najważniejsze musi być: bardzo dobre! A w to akurat nie wątpię ;)
Mój portwein już się robi z następujących składników:
6,10 kg głogu,
0,55 kg owoców caniny,
0,70 kg owoców czeremchy amerykańskiej,
1,25 kg owoców jarzębiny (tej najzwyklejszej),
1,15 owoców bzu czarnego (gotowany, odciśnięty),
1,00 kg aroni,
0,75 kg rodzynek,
10 g kwasku (trochę mało, ale dokupię i dokwaszę).
Do tego pektopol, aktywne i pożywka, 6 l wody i 2kg cukru.

A tak na marginesie - ciekawie będzie na którymś zlocie popróbować tych winek. Portwein - a każdy zapewne inny. :jezor:
A ja w ogóle kwasku nie dałam :ysz:
Dać? Szanowny portweinodawca niech coś poradzi?

Frida, 6 litrów wody to w ogóle przykryło? ile tego docelowo planujesz?
Meganka, kwasek daję owszem, w postaci soku z cytryny. W tym momencie nie przypomnę sobie ile. Coś tak w przebłyskach jawi mi się 4 cytryny na 15L nastawu. Jednakowoż wyznaję zasadę że cukier, kwas i wodę zawsze można dodać w miarę potrzeby, wole korygować smak po fermentacji niż mieć problem ze zbyt kwasnym.

pozdrawiam cieplo
Tak myślę, że może zamiast soku z cytryny albo zamiast kwasku dać Pigwy lub Pigwowca? Co wy na to. Portwain zyskał by na dodatkowej nucie w bukiecie, no i odrobine na smaku.
Postaram się także wyczarować jakiś osobisty Portwain i z pewnością wyląduje w nim pigwowiec iberberys. Mam też gdzieś zagnieżdżoną małą buteleczkę dwuletniego wina z czarnego bzu. Wiedziałem że kiedyś do czegoś się nada.
Cytat:Wysłane przez siekier
Tak myślę, że może zamiast soku z cytryny albo zamiast kwasku dać Pigwy lub Pigwowca? Co wy na to. Portwain zyskał by na dodatkowej nucie w bukiecie, no i odrobine na smaku.
No, to jest jakaś myśl. Ostatecznie nie wszystkie pigwy poszły do nalewki, ale trzymam je bardziej do białego wermutu na ryżu, co to mi sie marzy w środku zimy...
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30