Mialem kilka balonikow miodu, ktory juz calkiem wyklarowal i nawet smak mial niezly, ale z braku miejsca trzymalem go w szafie z innymi. Przyszly te sierpniowe upaly, gdzie temperatura na zewnatrz przekraczala 40°C. I... miody zmetnialy... Teraz pytanie, czy to normalne? Czy same powroca "do normy", czy tez trzeba im pomoc?
Chcialbym cos poradzic, ale ???
JM, Dzieki chociaz za zyczliwe slowo. Moze sam powroci do normy? OBY.
Pawel: i jak wyklarowal sie? dobrze by bylo wiedziec na przyszlosc
hmmm... Wstyd, ale jeszcze nie zagladalem do piwnicy... Dla wyjasnienia dodam, ze znajduje sie ona w "pewnym" oddaleniu od mego miejsca zamieszkania... Ale nie zapomnialem.
Wybaczcie pozna odp. Wszystko powoli wraca do normy . Miodki powoli sie klaruja. Jest tylko jeden maly problem, ale to na inny temat...