Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: nie do końca przerobiony
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam,
Ja oczywiście zupełnie nie znam się na miodach. Nigdy miodu nie robiłem wstyd ale tylko raz w życiu piłem miód. Ale mój znajomy poprosił mnie o radę. Nie wiem co mu odpowiedzieć.
Nastawił ponad rok temu miód pitny sycony z tego co się zorientowałem to będzie jakiś dwójniak+ czyli niecały trójniak. zamiast dobrze zafermentowanej matki do miodu dodał drożdże zwykłe chyba biowinu do wina i do tego chyba je wlał bezpośrednio do balonu. I oczywiście miodek słabo fermentował około 14 dni. po trzech miesiącach zlał znad osadu. teraz trzymał to około rok w balonie.
próbowałem ten wyrób jest słodki w smaku jak miód do którego dodano spirytusu.dobrze sklarowany a na dnie butli jest widoczny wyraźny osad i to sporo tego osadu ten osad to przypomina nie przerobiony miód. Na szczęscie wyrób nie pachnie osadem i nie czuć tego osadu w smaku
Ja mu radzę aby wstrząsnął tym balonem dodał dobrej matki i jeszcze raz to wszystko zafermentował a ryzyko będzie takie że się dobrze już nie sklaruje. Druga wersja to niech po prostu zleje znad osadu i doda spirytusu i niech dalej sobie w tym baniaczku z rok leży.

Może coś poradzicie
pozdrawiam
Najlepiej zrobić restart ( bayanusy, Anka Extra). :lol:

Ile jest tego miodu?
Jaka moc? :big:
Zlać znad osadu. Kupić cukromierz. Zmierzyć blg. Zrobić silną MD z aktywnych, czyli uwodnić i dolewać po trochu nastawu. Wlać MD do nastawu, fermentować. Sprawdzać co kilka dni czy spada poziom cukru.
Poczytać dział o miodach!
Absolutnie nie wstrząsać osadu, zrobić tak jak radzi Frida.
Skoro piszesz, że smakuje jak miód do którego dodano spirytusu, to pewnie drożdże już przerobiły tyle ile mogły i padły, a jest słodki bo to jak napisałeś dwójniak będzie dobry za 5 lat:)
Restart już jest w takim razie zbyteczny, o ile jest tam już sporo alkoholu.
Bez wyników pomiaru cukru przed i po ciężko coś jednoznacznie zawyrokować.
Pozdrawiam
Zmierzyć Blg, bo nie wiadomo na ile tamte drożdże zjechały nastaw. Jak zmierzy to dalej będziem radzić ...