01-01-2008, 19:18
Nowy rok nowe przepisy i nowe wyzwania.
Znalazłem w literaturze "Miody pitne i pitne miody owocowe" Taki oto przepis pod nazwą "Miód Żmudzki" Wygląda trochę jak przepis na kwas chlebowy
Ale zaciekawił mnie (tempo w jakim można go uzyskać) i chcę taki zrobić tylko jak zawsze mam parę wątpliwości
Wpierw przepisik.
(składniki na 10l SYCONEGO)
1,66l miodu wielkokwiatowego
8,34l wody
4g szyszek chmielu
1 duża skórka chleba razowego
4g kwasku cytrynowego
Więc jest to szóstak
No a teraz moje wątpliwości.
Czy nie za dużo tego chleba ( skórki) i czy autor myśli o skórce z całego chleba
Przecież jak wiem są chleby i chleby
".....Po wystygnięciu płyn przelewamy do balonu, dodajemy rozsmarowane na skórce chleba razowego, matkę drożdżową..." I tutaj mam znowu wątpliwość czyżby autor używał piekarskich?
No i w reszcie 4 g kwasu
Może ktoś z Was miał juz jakieś doświadczenia z wyżej wymienionym przepisem bo ja jestem
Znalazłem w literaturze "Miody pitne i pitne miody owocowe" Taki oto przepis pod nazwą "Miód Żmudzki" Wygląda trochę jak przepis na kwas chlebowy


Wpierw przepisik.
(składniki na 10l SYCONEGO)
1,66l miodu wielkokwiatowego
8,34l wody
4g szyszek chmielu
1 duża skórka chleba razowego
4g kwasku cytrynowego
Więc jest to szóstak
No a teraz moje wątpliwości.
Czy nie za dużo tego chleba ( skórki) i czy autor myśli o skórce z całego chleba


".....Po wystygnięciu płyn przelewamy do balonu, dodajemy rozsmarowane na skórce chleba razowego, matkę drożdżową..." I tutaj mam znowu wątpliwość czyżby autor używał piekarskich?

No i w reszcie 4 g kwasu

Może ktoś z Was miał juz jakieś doświadczenia z wyżej wymienionym przepisem bo ja jestem
