Chciałbym zrobić trójniaka Chmielniaka czy 25g chmielu i 10g kwasku moze byc na 10l brzeczke tego trunku. Prosze o rade specjalistow w tej dziedzinie.
10 g na 10 l brzeczki to max, ja nie przepadam za goryczką więc daję 5 g.
Zależy ile ten chmiel ma alfa kwasów.
No to wybitnie goryczkowy.
Nie wolisz używać odmian aromatycznych?
Właśnie po Oleśnicy (zapytam piwowarów) składam zamówienie na ten rok.
Lubelski jest OK.
A ceny... cóż, niestety taki rok, kto miał plantacje ten sobie odrobił za parę lat wstecz.
Tego to możesz dać spokojnie 10 g. Jeszcze jedno, a jak i kiedy go dodasz.
A na ile minut wstawic(po zszumowaniu)
Np. połowę na 5 a potem resztę do chłodzenia.
tz ze do konca wystudzenia brzeczki ma byc reszta chmielu a potem wyjąć?...
Niomm.
Przy czym jest tu nieskończona ilość możliwości. Można dać inną odmianę chmielu, zmienić dawkę, wrzucić wcześniej, później...
Ja dałem ok. 15g/10L. Chmiel Marynka. Wrzuciłem go na koniec sycenia i zostawiłem pod przykrywką do wystygnięcia. Na początku myślałem, że przesadziłem, a teraz jest w sam raz. Chmiel z czasem łagodnieje.
Paweł
Jak już tak dokładnie pytasz, to z moich zapisków wygrzebałem:
3,4L miodu
6L wody
10g kwasku
15g chmielu
Kwasek dobierz na smak, miód może być inny niż mój.
Paweł
15g/10l do dość sporo.
W Ciesielskim były proporcje 100g/100l, jednak wtedy były chmiele zawierające małe ilości alfa kwasów. W przypadku Marynki, max 30-40g/100l.
No widzisz a ja na ten przykład dałem 20 g kwasku. Prawda jest taka, że każdy ma inne oczekiwanie i musi wiedzieć czego oczekuje po miodzie.
Co do kwasku, lepiej dać mniej na początek, zawsze można dodać. W drugą stronę się nie da.
I o to chodzi. Możesz zrobić co chcesz, obyś nie przesadził
Wesoły jak będziesz chciał to spróbujesz tego miodu w Oleśnicy.
Widzisz taka ilość może nie być za duża, bo nie gotowałem tego chmielu tylko wrzuciłem na koniec sycenia. To może być spora różnica.
Paweł
ja dodałem do swojego maliniaka kolo 15g na jakies 7-8 litrow... No i chyba przesadzilem, teraz juz nie bede dodawal chmielu. Chociaz mlody jest, na razie ma 5 miesiecy, wiec moze cos jeszcze z niego bedzie. Wszystko przez jedną książkę, w której było napisane, ze do chmielniaka daje się koło 25g/10 litrów :| Miód nazwę chyba 'piwo miodowo malinowe' :p No cóż, człowiek uczy się na błędach
Cytat:Wysłane przez Wojciech
Wszystko przez jedną książkę, w której...
Tytuł i autor to oczywiście tajemnica?
Oczywiście, że nie tajemnica
Tylko kiedyś już o tym pisałem w jakimś wątku o chmielniaku, więc nie chciałem sie powtarzać
Autor to Zdzisław T. Nowicki "Domowe piwa, wina, cydry, nalewki, likiery, kremy"
Oto przepis z książki:
"Miód chmielniak - miód pitny sycony, czwórniak (10 l)
2,5 l miodu pszczelego
8 l wody
25 g chmielu
200 g rodzynek"
I jeszcze tylko ostatnia część przepisu, chyba dość dziwna:
"ZlaC z osadu i odstawiC na 4-5 miesięcy w temperaturze pokojowej, następnie sklarowac i rozlaC do butelek."
Czy uważacie, ze taki miód można już po 4-5 miesiącach zlewać do butelek ? Nieco dziwne i podejrzane mi sie to wszystko wydaje. Ja już panu Nowickiemu raczej wierzył nie będę..
Długo się zastanawiałem nad tym czy może czegoś nie pomyliłem ale chyba nie widzę takiej możliwości..
Do niewiarygodnych autorów możesz dorzucić jeszcze p. J. Rogala.
Cytat:Wysłane przez Wojciech
Autor to Zdzisław T. Nowicki "Domowe piwa, wina, cydry, nalewki, likiery, kremy"
Według przepisu z tej książki zaczynałem robić piwo w domu, wyszła jedna wielka porażka (właściwie dwie porażki, bo zrobiłem dwie warki piwa, na szczęście małe).
Te 25g chmielu, nawet lubelskiego też nie brzmi zbyt wiarygodnie, ale goryczka chmielowa z czasem łagodnieje.
Witam
Dopisze w tym watku pytanie. Miod chmielak, trojniak niesycony (moze dorzuce jakichs ziol) 10 g chmielu aromatycznego (lacznie). Chodzi mi o to zeby bylo malo goryczki i duzo aromatu. Co sadzicie o chmieleniu miodu na zimno - do fermentacji. Alternatywa jest chmielenie wody przed wymieszaniem z miodem. W tym drugim przypadku w celu pozbycia sie goryczki po 2-3 minutach od zalania zleje napar znad osadu.
pozdrawiam