28-04-2008, 20:15
Ostatnio poznałem dość ciekawy ala drink ..nie ubliżając babski "drink" tzw. migrenki.. a mianowicie robi się to tak:
potrzebne:
sprite/kilka cytryn/wódka:
wykonanie:
Do kieliszka wlewa sie wódkę, później sprite..(pół na pół) odrobine cytryny.. i przykrywa się kieliszek połową cytryny a później puka,uderza o stół (byle nie szklany ) aby sie cała mieszanina wstrząsneła i szybko pije..
relacje:
Dość ciekawy sposób na kontaktowy wieczór bowiem ilość alkoholu jest mała..Dużo się wykonuje czynności powiązanych, kontakotwych, podaje się np. cytrynę to butelkę itd.. Ja na przykład i tu podając kolejny przepis, zapijałem wiśniówka lubelską z neste (napój herbaciany)..(jestem uwarunkowany genetycznie i panie były w takim stanie że odstawałem od normy i musiałem sobie pomóc ) a piłem sam z 4 paniami.. Ogólnie taki bajer bo tak naprawde to drink z sprite'm w szklance.. ale nie miłosiernie fajna zabawa..
pozdrawiam.. wypróbojcie w gronie
potrzebne:
sprite/kilka cytryn/wódka:
wykonanie:
Do kieliszka wlewa sie wódkę, później sprite..(pół na pół) odrobine cytryny.. i przykrywa się kieliszek połową cytryny a później puka,uderza o stół (byle nie szklany ) aby sie cała mieszanina wstrząsneła i szybko pije..
relacje:
Dość ciekawy sposób na kontaktowy wieczór bowiem ilość alkoholu jest mała..Dużo się wykonuje czynności powiązanych, kontakotwych, podaje się np. cytrynę to butelkę itd.. Ja na przykład i tu podając kolejny przepis, zapijałem wiśniówka lubelską z neste (napój herbaciany)..(jestem uwarunkowany genetycznie i panie były w takim stanie że odstawałem od normy i musiałem sobie pomóc ) a piłem sam z 4 paniami.. Ogólnie taki bajer bo tak naprawde to drink z sprite'm w szklance.. ale nie miłosiernie fajna zabawa..
pozdrawiam.. wypróbojcie w gronie