witam
Jestem poczatkujacym winiarzem, kupilem butle 20L, cukromierz i wszystkie inne akcesoria.
Chce zrobic wino wisniowe ktore najlepiej jak bedzie polslodkie albo slodkie. Jest mnostwo przepisow na kazdej stronie pisza co innego i sam nie wiem jak to ma byc zeby mi takie wyszlo.
robie nastaw na 20 l butle.
6,7 l soku z wisni - z sokowirowki
4,5 kg cukru
4,7 l wody
5 g pozywki
mam drozdze bordeux
zarobilem juz drozdze z przepisu na opakowaniu, ale teraz nie bardzo wiem co dalej.
Wlac cala wode z cukrem do soku czy czesc po kilku dniach dopiero?
Korkowac z rurka od razu czy poczekac az ten proces sie ustabilizuje i dopiero szczelnie zatkac ?
Prosze o jakies dobre rady, chcialbym zeby mi to wino wyszlo

.
z gory dziekuje
przeczytalem i mam jeszcze wiekszy metlik. Przepis na wisnie jest dosc ubogi i tak

Co znaczy ubogi? Woda, wiśnie, cukier, drożdże i pożywka. Proporcje na 10l masz podane, z lewej strony na pasku są przepisy szczegółowe. A jak chcesz słodkie, to dosładzasz po fermentacji.
nie wiem co zrobic zeby bylo slodkie. Moze mi ktos to szczegolowo opisac ?
Cytat:Wysłane przez belzebuba
witam
Jestem poczatkujacym winiarzem, kupilem butle 20L, cukromierz i wszystkie inne akcesoria.
bardzo dobrze, że kupiłeś cukromierz, nie wahaj się go użyć.
zapraszam do działu dla początkujących, a szczególnie do wątku:
http://wino.org.pl/forum/showthread.php?tid=5615
Cytat:zarobilem juz drozdze z przepisu na opakowaniu, ale teraz nie bardzo wiem co dalej.
Wlac cala wode z cukrem do soku czy czesc po kilku dniach dopiero?
Korkowac z rurka od razu czy poczekac az ten proces sie ustabilizuje i dopiero szczelnie zatkac ?
Prosze o jakies dobre rady, chcialbym zeby mi to wino wyszlo
.
z gory dziekuje
cukier może być dodawany w porcjach, nie zaszkodzi, choć nie zawsze ma to sens.
szczelne zatykanie balonu nie ma sensu, najlepiej od razu zatkać korkiem z rurką.
odpowiedzi na pozostałe swoje pytania znajdziesz w wątkach w tym dziale oraz w dziale dla początkujących.
no wiec poczytalem troche.
Wiec nie wiem czy dobrze mysle, ale najpierw wrzucic wszystko tak jak przygotowalem a ewentualnie doslodzic pozniej jak mi smak nie bedzie odpowiadal np, gdy bede sciagal?
Belzebuba napisałam Ci, że dosładzasz po fermentacji, czyli wino osiągnęło planowaną moc, ściągasz znad osadu, siarkujesz i dosładzasz wg upodobań. Słodzenie to końcowa czynność.
Dosładzać do smaku najlepiej w ogóle po zakończeniu fermentacji, jak już drożdże nie żyją. Inaczej zawsze istnieje możliwość, że zaczną przerabiać dodany cukier od nowa i wino będzie cholernie mocne.
Zdecyduj ile chcesz uzyskać %, do tego w przepisach masz policzoną ilość cukru.
no ja uzyje taka ilosc cukru jaka podalem na poczatku, to jest przepis z jakiejs ksiazki. Wlasnie o to mi chodzilo w ktorym momencie doslodzic

Cukier dodawaj partiami, najlepiej w formie syropu cukrowego w dwóch-trzech ratach. Dosładzasz na końcu, jak wcześniej wspomniały dziewczyny.
a nie moge wrzucic wszystkiego od razu ? bedzie jakas roznica ?
Można, ale mogą Ci drożdże przedwcześnie zdechnąć. będziesz miał słabe wino, ale za to bardzo, bardzo słodkie.
wiec jak je wrzucac skoro mam takie proporcje jak do gory ? po ilu dniach, w jakich porcjach ?
slabe tzn ? starczy mi z 12%
W tym wszystkim chodzi o to, że cukier przy pewnym stężeniu ma działanie konserwujące i jeśli wrzucisz na raz za dużo cukru to fermentacja się zakończy i wino będzie zbyt słodkie. Najlepiej nie patrzeć na dni, tylko na wskazania cukromierza - kolejną porcję dodajemy kiedy Blg spadnie poniżej 5, ja przy rodzynkowym dawałem częściej mniejsze porcje, ale jest to właściwie bez sensu- więcej roboty. Me doświadczenie jest niewielkie, ale zdaje mi się że tak patrząc na oko cukru powinieneś dodać w 3porcjach, zakładając dane z przepisu, jeżeli w części z tych 4,5L wody będziesz rozpuszczał cukier, to granica wytrzymałości drożdży na alkohol powinna zostać w pewnym momencie przekroczona, a cukru zostanie na wino półsłodkie/słodkie (chyba, że coś źle wklepałem na kalkulatorze)
dzieki kordas

. Nie wiem jeszcze czy mam wlac cala wode z 1 porcja cukru, czy po prostu porcjowac wode tak samo jak cukier, zrobic syrop taki i wlewac w 3 porcjach, czy moze wlac cala wode i potem tylko cukru dosypywac ? Jak lepiej ?
i za kazdym razem mam korek z rurka wyciagac i dosypywac ? nie wystrzeli mi to w powietrze ?
Tak jak mówisz: wodę podziel też na 3 porcje i w niej rozpuść cukier.
Nie wystrzeli

po ilu dniach tak mniej wiecej moge to dolac ? dzieki za pomoc

. duzo sie juz dowiedzialem.
Macie jeszcze jakies uwagi, spostrzezenia, dobre rady ? na co mam zwrocic szczegolna uwage ?
jak BLG spadnie w okolice 0
jeszcze jedno pytanie, ja mocno zatkac korek ? Mam gumowy.
gdzies wyczytalem ze najlepiej na poczatku na 3-4 dni zatkac wata a dopiero potem korkiem!? zrobic tak czy od razu zatkac korkiem ?
Włóż od razu korek z rurką, do której nalej wody.
zatkalem narazie grubo wata. Zobaczymy jak jutro bedzie wygladac to wloze korek z rurka.
Moze mi ktos powiedziec jak obslugiwac sie tym alkomierzem ? ja tam mam skale od 0 do 96 i na opakowaniu jest napisane ze to chodzi o procent alkoholu a na forum uzywacie pojecia BLG. Wlozylem do wody i mam 0 wiec jest ok.
Pisaliscie ze gdy spadnie ponizej 5 to mam dodac nastepna porcje cukru, wiec sie pytam ponizej 5 na mojej skali ? skale mam co 10.
Do pomiaru cukru służy cukromierz. Alkoholomierz, który masz służy do pomiaru alkoholu w wódkach i spirytusie. Do nastawów winnych się nie nadaje.
no wlasnie widze ze kupilem inny. Najlepsze jest to ze byl na polce z akcesoriami do wina. Musze kupic nowy.
Dobra to jak chce sprawdzac ile tam jest tego BLG to zlewam troche z butli mierze i jak jest ponizej 5 to dodaje porcje syropku z cukru ?
Dokładnie.
Od razu kup jakąś szerszą menzurkę, gdyż cukromierz jest przeważnie w komplecie z probówką, która lekko fałszuje wynik. (przyrząd opiera się o ścianki naczynia)