27-07-2014, 22:44
witam serdecznie i od razu bardzo proszę o poradę,
Wpadliśmy w domu na genialny pomysł wykorzystania jeżyn sąsiada, który ma ich mnóstwo a sam nie lubi i będziemy robić wino.Z tej okazji zebraliśmy jeżyny do szklanych dzbanków (przykrytych papierowym ręcznikiem) zasypaliśmy cukrem, a pod wpływem słoneczka mamy wspaniały sok. Niby dobrze się zaczyna, ale ponieważ to nasze pierwsze wino, każdy ma inne zdanie na temat owego soku, który dodam stoi i czeka na szklane baniaki już od 2 tyg. Według mej szanownej mamci to trzeba tylko odsaczyc od owoców i można bedzie wlać do baniaka( bedzie za pare dni) i dalej działać jak należy, czyli drożdże itd a ja mam obawy... czy ten sok nie jest już poprostu zepsuty? bardzo prosze o pomoc, to moje pierwsze wino i juz taka sytuacja
) troche mi szkoda tego soku ale nie chcialabym, zeby wino sie zepsulo....a wy co myslicie?pozdrawiam serdecznie
Wpadliśmy w domu na genialny pomysł wykorzystania jeżyn sąsiada, który ma ich mnóstwo a sam nie lubi i będziemy robić wino.Z tej okazji zebraliśmy jeżyny do szklanych dzbanków (przykrytych papierowym ręcznikiem) zasypaliśmy cukrem, a pod wpływem słoneczka mamy wspaniały sok. Niby dobrze się zaczyna, ale ponieważ to nasze pierwsze wino, każdy ma inne zdanie na temat owego soku, który dodam stoi i czeka na szklane baniaki już od 2 tyg. Według mej szanownej mamci to trzeba tylko odsaczyc od owoców i można bedzie wlać do baniaka( bedzie za pare dni) i dalej działać jak należy, czyli drożdże itd a ja mam obawy... czy ten sok nie jest już poprostu zepsuty? bardzo prosze o pomoc, to moje pierwsze wino i juz taka sytuacja
