Aneta
31-10-2003, 22:22
Trzy miesiace temu nastawiłam wino z czarnych porzeczek według starej receptury mojej tesciowej (na naturalnych drożdżch). Dzisiaj degustowałam pierwszą butelkę. Wino jest jednak słabe (ok. 5%), słodkie i niewychodzone. Podejrzewam, że naturalne drożdże nie zdołały przetworzyc całej zawartosci cukru. Co robic? Czy mogę w jakikolwiek sposób jeszcze pomóc? Czy na przykład mogę dodac na tym etapie matki drożdżowej z drożdży szlachetnych do wina? Pomóżcie!!!